Zwalczanie stonki ziemniaczanej: czym grozi obecność tego szkodnika
Stonka to szkodnik, który stał się już legendą. Nie ma praktycznie plantacji, na której chrząszcze stonki by nie występowały. A czym grozi jej obecność i jak przeprowadzić zwalczanie stonki ziemniaczanej? Sprawdźmy to.
Spis treści
Stonka opanowała świat
Stonka ziemniaczana, znacznie bardziej dostojnie zwana z łaciny Leptinotarsa decemlineata, jest największym szkodnikiem niszczącym uprawy ziemniaka. Nie będziemy opisywali jej wyglądu, bo każdy z nas, nawet jeśli nie uprawiał w swoim gospodarstwie ziemniaków, doskonale wie, jak wygląda.
Powiedzmy za to, że stonka swoje miejsce do życia odnalazła nie tylko w Polsce. Co więcej – do naszego kraju trafiła stosunkowo późno, bo dopiero w latach czterdziestych ubiegłego wieku. Jej rodowód jest amerykański (ironią jest, że Europejczycy przyciągnęli do Ameryki Północnej omacnicę prosowiankę, a na Stary Kontynent nieco później Amerykanie przywieźli, jakby w ramach rewanżu, stonkę). W tej chwili stonkę ziemniaczaną możemy spotkać w obu Amerykach, Europie oraz w Azji. Jedynie Afryka i Australia jak dotąd nie borykają się z problemem jej występowania. A czy w Polsce jest region wolny od stonki? Niestety, chyba że tam, gdzie nie uprawia się w ogóle ziemniaka. Do rozmiarów legendy stonka urosła jeszcze w czasach PRL-u, kiedy to zaistniała nawet propaganda mówiąca o tym, że to Amerykanie zrzucają z samolotów stonkę na Europę wschodnią, może to dlatego zwalczanie stonki ziemniaczanej jest dziś tak popularnym zagadnieniem.
Stonka ziemniaczana ciągle głodna
Niestety, stonka w związku z bardzo dobrymi właściwościami adaptacyjnymi potrafi również doskonale przystosowywać się do zmieniających się warunków bytowania stymulowanych przez człowieka chemicznie.
Czerwiec jest początkiem masowych wysypów stonki w naszych ziemniakach. W zasadzie od połowy tego miesiąca do końca lipca lub początku sierpnia trwa zagrożenie ze strony tego szkodnika. Potem jest już bezpieczniej – dorosłe owady około połowy sierpnia schodzą z rośliny, by w glebie spędzić zimę. Swoje lokum stonka może mieć nawet pół metra pod powierzchnią ziemi, choć najczęściej zimuje na poziomie kilkunastu centymetrów w głąb profilu glebowego. Zanim jednak stonka zejdzie do ziemi może zrobić ogromne szkody na ziemniaku. Dlatego niezbędne jest zwalczanie stonki ziemniaczanej, zanim doprowadzi do wielkich szkód.
W przypadku nieskutecznej walki z owadem straty mogą wynieść nawet 60% przewidywanego plonu. Jest to efekt dużego apetytu stonki, ale też jej liczebności. Otóż szkodnik rozmnaża się w szybkim tempie, a ponadto w sezonie wegetacyjnym możemy spotkać się nawet z trzema jego pokoleniami. Jaja stonki ziemniaczanej zaobserwujemy na dolnej stronie liścia – samica składa je w ilości ok 10 sztuk w jednym skupisku (skupiska takie mogą mieć nawet 30 jaj). Ogólnie samica stonki jest w stanie znieść nawet 900 jaj. Są one koloru pomarańczowego i tak jak już wspominaliśmy szukać ich należy na spodniej stronie. Każde pokolenie rozwija się nieco ponad miesiąc – około 35 dni.
Zwalczanie stonki ziemniaczanej – konieczne zanim zje liście
Pamiętajmy jednocześnie, iż stonka ziemniaczana swoje żerowanie rozpoczyna od roślin znajdujących się na granicach pola i z pewnością właśnie na pasach brzeżnych odnajdziemy ją najszybciej.
Stonka odżywia się liśćmi ziemniaka, tym samym powoduje zmniejszenie powierzchni asymilacyjnej. Kolejnym efektem jej żerowania jest wytwarzanie przez rośliny niewielkich, mało atrakcyjnych pod względem handlowym, bulw. Do zwalczania stonki ziemniaczanej powinniśmy przystąpić jak najszybciej, niezwłocznie po zaobserwowaniu minimalnej liczebności niezbędnej do rozpoczęcia oprysków. Opóźnienie zabiegu spowodować może nieodwracalne straty, które rzutować będą na dalszy przebieg rozwoju rośliny.
Kiedy możemy przystąpić do zwalczania, aby uniknąć tych przykrych efektów? Zwalczanie stonki ziemniaczanej powinno rozpocząć się, jeśli zaobserwujemy na roślinie jedno złoże jaj lub 15 larw. Wtedy możemy być pewni, że insektycyd będzie wskazany. Wskazaniem do zastosowania preparatu zwalczającego stonkę będzie także obecność jednego chrząszcza/m2. Pamiętajmy jednocześnie, iż stonka ziemniaczana swoje żerowanie rozpoczyna od roślin znajdujących się na granicach pola i z pewnością właśnie na pasach brzeżnych odnajdziemy ją najszybciej. Musimy też wiedzieć, iż posiada ona bardzo dobre właściwości adaptacyjne – potrafi umiejętnie przystosowywać się do zmieniających się warunków atmosferycznych i siedliskowych, a jej rozwojowi i żerowaniu sprzyjają ciepłe temperatury oraz odpowiednia wilgotność powietrza.
Czym zwalczać stonkę?
Zwalczanie stonki ziemniaczanej metodą chemiczną jest w Polsce skuteczne od ponad pół wieku. Trzeba przyznać, że wyjątkowo dzielnie znosi aplikacje środkami ochrony roślin. Metoda chemiczna jest wciąż najskuteczniejszą formą walki ze stonką ziemniaczaną. Niestety, stonka ziemniaczana, w związku z bardzo dobrymi właściwościami adaptacyjnymi, potrafi również doskonale przystosowywać się do zmieniających się warunków bytowania stymulowanych przez człowieka chemicznie. Mowa tu o powstawaniu zjawiska odporności. Niektóre osobniki mogą być odporne na zawarte w insektycydach substancje aktywne, co jest efektem procesu selekcji wewnątrz gatunku. Może się także okazać, że jeden zabieg chemiczny jest niewystarczający. W niektórych sezonach zwalczanie stonki ziemniaczanej trzeba wykonać nawet trzy razy, co jest bardzo prawdopodobne zwłaszcza przy ciepłych temperaturach sprzyjających rozwojowi tego szkodnika. Do zwalczania stonki zarejestrowanych jest w Polsce kilkadziesiąt preparatów – wybór jest więc szeroki.
Jaki preparat wybrać na stonkę?
Przede wszystkim przy dwu lub trzykrotnej aplikacji przeciw stonce konieczna jest rotacja substancji aktywnej. Działanie takie nie tylko pomaga w niwelowaniu ryzyka powstania zjawiska odporności, ale jest zwyczajnie skuteczniejsze. Najczęściej stosowanymi substancjami aktywnymi zarejestrowanymi do zwalczania stonki ziemniaczanej są acetamipryd oraz lambda-cyhalotryna. Jakie środki zarejestrowane zostały w Polsce do ochrony ziemniaka przed stonką? Wybrane z nich prezentujemy w tabeli.
Sparviero |
Lambda – cyhalotryna |
0,075 l/ha |
Mospilan 20 SP |
Acetamipryd |
0,08 kg/ha |
Los Ovados 200 SE |
Acetamipryd |
0,1 – 0,15 l/ha |
Karate Zeon 050 CS |
Lambda – cyhalotryna |
0,12 – 0,16 l/ha |
Decis Mega 50 EW |
Deltametryna |
0,1 – 0,15 l/ha |
Bulldock 025 EC |
Beta – cylfutryna |
0,2 – 0,3 l/ha |
Boravi 50 WG |
Fosmet |
1 kg/ha |
Superkill 500 EC |
Cypermetryna |
0,06 l/ha |
Cyperpirifos 550 EC |
Chloropiryfos, cypermetryna |
0,5 – 0,6 l/ha |
Actara 25 WG |
Tiametoksam |
0,06 – 0,08 kg/ha |
Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.