Gruszki z Polski będą poszukiwanym towarem

Gruszki z Polski z powodzeniem sprzedawane mogą być na światowych rynkach. Powodem jest nie tylko ich bardzo dobra jakość, smak, odpowiednia wielkość i cena. Ale też globalne zmiany zachodzące w sadownictwie. Sprawdźmy jakie szanse na podbicie światowych rynków mają rodzime gruszki.
Zapasy zeszłorocznych gruszek wyczerpały się na niemal miesiąc przed rozpoczęciem tegorocznych zbiorów. Z kolei na półkuli południowej zbiory są niskie. Daje to nadzieję, że sezon gruszkowy 2023/2024 przyniesie lepsze ceny europejskim sadownikom i otworzy rynki zbytu, na których znajdą się także gruszki z Polski.
Spis treści
Gruszki z Polski — czy mogą konkurować z holenderskimi?
Holendrzy spodziewają się, że plon gruszek będzie w tym roku mniejszy niż w minionym sezonie.
Oczekuje się, że holenderskie zbiory gruszek będą w tym roku mniejsze niż w ubiegłym. Szacunkowe zbiory to 341 milionów kilogramów gruszek — przekazały GroentenFruit Huis i NFO, na podstawie danych grupy roboczej ds. szacowania plonów.
Zbiory owoców odmiany Konferencja stanowią ponad trzy czwarte holenderskich zbiorów gruszek. Szacuje się, że w tym roku w Niderlandach zostanie zebrane ok. 263 miliony kilogramów owoców Konferencji i będzie to o 2% mniej niż w ubiegłym sezonie. Obecnie owoce są dobrze wybarwione. Gruszka Komisówka i Bera to zaraz za gruszką Lukasówką owoce najczęściej uprawianych odmian, dla których zbiory oszacowano na ponad 20 mln kg. Oczekuje się również, że zbiory gruszek odmian Xenia (13 mln kg) i Migo (8 mln kg) będą większe niż rok temu.
Belgia — lider na rynku gruszek
Zeszłoroczne upały ograniczyły wielkość produkcji gruszek w Belgii. Obecnie z powodu braku zapasów gruszek Konferencji, belgijscy producenci z dużą ostrożnością podchodzą do kampanii zbiorczej. Ale z drugiej strony oczekują dobrych cen za owoce gruszy odmiany Corina, dla której kampania sprzedaży trwa zwykle od połowy sierpnia do połowy września.
Eksporterzy belgijskich gruszek wyrażają z kolei zadowolenie ze sprzedaży owoców, szczególnie pod koniec sezonu. Zapasy bowiem były niskie, a popyt duży, szczególnie na małe owoce (kaliber — poniżej 55 mm), sprzedawane za ponad 1 euro/kg. Przypomnijmy, że susza panująca w 2022 r. na zachodzie Europy wpłynęła na słabe dorastanie owoców. Dlatego też Belgowie masowo promowali wśród konsumentów zalety gruszek małych kalibrów. Przede wszystkim ich poręczność i większą słodycz. Twierdzą oni również, że zainteresowanie owocami odmiany Konferencja cały czas rośnie, nie tylko w Europie, ale i na świecie.
Belgowie spodziewają się wyższego o 10–25 procent plonu gruszek niż ubiegłoroczny, w zależności od regionu. Czują się silnym liderem w produkcji tych owoców. Południowa Europa przegrywa z Belgią i Holandią, którym udaje się utrzymać niezmiennie wysoką jakość towaru. Zawirowania klimatyczne silniej odczuwalne są bowiem na południu Europy i oddziałują na stan upraw. Belgia wraz z południową częścią Holandii w coraz większym stopniu staje się punktem odniesienia dla eksportu gruszek poza Europę.
Handel gruszkami opiera się na promocji
Głównym azjatyckim importerem belgijskich gruszek odmiany Konferencja są Chiny. Belgowie postawili na promocję swoich owoców. Dlatego już jesienią tego roku Flanders Agricultural Marketing Board (VLAM) rozpocznie w tym kraju kampanię „Smak Europy w Chinach”. Będzie to promocja gruszek odmiany Konferencja w chińskim handlu detalicznym. Zaplanowano wiele działań, w tym degustacje, ekspozycje w sklepach, platformy cyfrowe, współpracę z influencerami. Wszystko po to, aby zwiększyć sprzedaż belgijskich gruszek do Chin.
Wśród azjatyckich rynków Belgia eksportuje także gruszki do: Malezji, Singapuru, Hongkongu i Wietnamu. W Indiach natomiast realizowane będą kolejne działania promocyjne dla tych owoców.
Polskie gruszki rosną w siłę
W Polsce dzięki nowym nasadzeniom wolumen produkcji gruszek rośnie z roku na rok. Deficyt wody nie doskwiera tak silnie naszym plantacjom, jak uprawom na południu Europy — w Hiszpanii, we Włoszech i Francji. Już w ubiegłym roku sadownicy zebrali dorodne owoce. Natomiast w tym sezonie spodziewają się zbiorów jeszcze lepszych niż przed rokiem. A owoce też są w dobrej kondycji.
Produkcja gruszek w Polsce rośnie, co bardzo niepokoi Zachód
Rozwojowa sytuacja dla polskich gruszek niepokoić może europejskich liderów produkcji tych owoców. Gruszki z Polski mogą stać się poszukiwanym towarem na rynkach. Spełniają bowiem wygórowane kryteria, a ich cena jest do przyjęcia. Kraje Europy Zachodniej będą poszukiwały też owoców dużych kalibrów, aby zrealizować umowy. Bedą więc poszukiwać owoców m.in. w Polsce. Gruszki z Polski warto więc szeroko promować.
Czytaj również: Jaka cena wiśni 19.07.2023?
Źródła: NFO, fruitnet.com
