Jakie mamy zapasy polskich gruszek?

Z każdym rokiem zwiększamy produkcję gruszek. Obecne zapasy polskich gruszek w przechowalniach wskazują, że jesteśmy znaczącym i liczącym się graczem na rynku europejskim. Zatem ile mamy gruszek w magazynach u progu 2025 r.?
Tegoroczne zapasy polskich gruszek w magazynach, pod względem wolumenu sprawiają, że pniemy się w górę, pokonawszy kolejnego znaczącego producenta tych owoców, jakim jest Hiszpania.
Spis treści
Zapasy polskich gruszek u progu 2025 r.
Z roku na rok wzrasta powierzchnia sadów gruszowych w Polsce. Proporcjonalnie też plon, gdyż młode drzewa wchodzą w pełnię owocowania. Produkujemy gruszek coraz więcej. Sprzyja nam bowiem klimat, jak chyba niewielu krajom europejskim. Nie mieliśmy bowiem kłopotów z brakiem wody w sadach, z wyjątkiem lokalnych niedogodnień, stąd tegoroczne owoce są wyrośnięte i naprawdę dobrej jakości. Do tego mamy ich najwięcej w historii prognoz i szacunków prowadzonych na potrzeby WAPA — Światowego Stowarzyszenia Jabłek i Gruszek.
Coraz więcej też owoców wysokiej jakości lokujemy w przechowalniach do długiego składowania. I tak u progu 2025 r. w polskich chłodniach mieliśmy zmagazynowanych 56 tys. ton gruszek. To o 16 tys. ton więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Jakie są zapasy gruszek u konkurentów Polski?
Z ilością 56 tys. ton plasujemy się wśród europejskich producentów gruszek tuż za podium. Ściśle mówiąc, wskakując na czwarte miejsce, pokonaliśmy Hiszpanię, która z zapasami wielkości 35411 ton spadła na piątą pozycję. Top 6 europejskich producentów gruszek zamyka Francja, deklarując stan magazynowy na 23179 ton gruszek u progu 2025 r.
Jeśli natomiast chodzi o podium, jeszcze dużo czasu upłynie, zanim zagrozimy z wolumenem produkcji Włochom, którzy zajmują trzecią pozycję w Europie. Konkretnie to we włoskich magazynach w grudniu 2024 r. znajdowało się 120190 ton gruszek. Na drugim miejscu wśród europejskich producentów tych owoców jest Belgia ze zmagazynowanymi 187286 tonami. Liderem produkcji gruszek w Europie są Niderlandy. Holendrzy deklarowali grudniowy magazynowy stan na 218937 ton gruszek.
Zapasy gruszek pod kątem odmianowym
Jeśli chodzi o zmagazynowane gruszki, to właściwie jesteśmy monoodmianowi. Mianowicie 50 tys. ton stanowią gruszki odmiany Konferencja. Natomiast 6 tys. ton to nieokreślone odmiany, przy czym część z nich to Lukasówka.
Naszym doborem odmian wpisujemy się w europejski trend. Mianowicie ogółem wśród zmagazynowanych w Europie gruszek ze zbiorów 2024 niekwestionowanym liderem jest właśnie Konferencja. Łącznie w chłodniach na naszym kontynencie znajduje się 478220 ton owoców tej odmiany. Pod względem popularności odmianowej na drugim miejscu jest Abate Fatel (54712 ton), a trzecie przypadło Doyenne do comice (12896 ton). Widać więc ogromną przepaść między liderem a miejscem drugim.
Źródło: WAPA
