Będą pieniądze rządowe dla rolników. Ponad 14 mld zł na wsparcie

fot. Canva

Będą pieniądze rządowe dla rolników. Podczas wczorajszego (15.02) spotkania w MRiRW poinformowano, że w krajowym budżecie zabezpieczono ponad 14 mld zł na wsparcie producentów rolnych. Na co konkretnie będą przeznaczone te środki? 

Branża rolnicza przeżywa kryzys i mierzy się z coraz poważniejszymi problemami dotyczącymi opłacalności produkcji. Szczególnie mocno podkreślają to  protestujący w całej Polsce rolnicy. Czy rolnicy mogą liczyć na wsparcie ze strony państwa? Jakie pieniądze rządowe dla rolników zostaną przeznaczone w 2024 r.? Na jakie formy pomocy ze strony państwa mogą liczyć rolnicy?

Reklama

Wsparcie finansowe rolnictwa

Minister rolnictwa Czesław Siekierski podczas spotkania z przedstawicielami protestujących rolników, związków i organizacji rolniczych oraz samorządu rolniczego, które odbyło się 15 lutego br. w siedzibie MRiRW, zapewnił o wsparciu producentów rolnych ze strony państwa. Poinformował, że postulaty oraz uwagi zgłoszone przez rolników podczas spotkania przedstawi na posiedzeniu unijnej rady ministrów ds. rolnictwa, a także na najbliższym posiedzeniu rządu, zaplanowanym na przyszły tydzień. Uczestnicy rozmów otrzymali także informacje o bieżących działaniach podejmowanych przez resort. Poinformowano m.in. o środkach finansowych, jakie już udało się zabezpieczyć w budżecie państwa na wsparcie rolników.

Jakie pieniądze rządowe dla rolników w 2024 r.?

Dyrektor Departamentu Budżetu w MRiRW, Joanna Czapla poinformowała, że w krajowym budżecie zostały zabezpieczone środki finansowe na potrzebę wsparcia producentów rolnych. A konkretnie, zabezpieczono pieniądze na następujące formy pomocy:

  • dopłaty do kukurydzy – 1 mld zł;
  • pomoc klęskową, w tym suszową – 1 mld zł;
  • kredyty płynnościowe – akcja kredytowa na poziomie 12,5 mld zł;
  • dopłaty do paliwa rolniczego – 1,46 zł/l.

Łącznie więc na pomoc dla rolników w ramach tych form wsparcia z budżetu krajowego zostanie przeznaczonych ponad 14 mld zł.

Wkrótce ruszą dopłaty do kukurydzy

Podczas spotkania poinformowano również, że już wkrótce rozpocznie się nabór wniosków o dopłaty do kukurydzy. Przyjmowanie wniosków (w formie papierowej) będzie trwało do 29 lutego 2024 r. Zaś do wniosków nie trzeba będzie dołączać faktur za sprzedaż kukurydzy. Zastępca prezesa ARiMR Leszek Szymański zapowiedział ponadto, że większość płatności dotyczących ekoschematów trafi do rolników do końca marca br.

Bądź na bieżąco i śledź trwające nabory na dotacje.

Czy będą dopłaty do zbóż?

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych 13 lutego 2024 r. wystąpił do premiera Donalda Tuska, ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz ministra finansów z pismem o jak najszybsze uruchomienie dopłat do zbóż dla rolników. Miałyby one być prowadzone na zasadach oraz w stawkach podobnych do pomocy udzielonej rolnikom w ubiegłym roku w ramach funduszu wojennego. Nadal bowiem sytuacja na rynku jest niestabilna w związku z wojną trwającą na Ukrainie, a destabilizacja rynków rolnych pogłębia się coraz bardziej.

Pieniądze rządowe dla rolników. Co z innymi dopłatami?

Oprócz dopłat do zbóż, zarząd KRIR apeluje także o udzielenia takiej samej pomocy w innych sektorach rolniczych. Mianowicie chodzi o dopłaty do kukurydzy, mleka, trzody chlewnej, nawozów oraz paliwa. Jak tłumaczy KRIR, działania te są niezbędne dla zachowania stabilności sektora rolniczego. Jak również do zapewnienia rolnikom odpowiednich warunków do prowadzenia produkcji rolnej w bieżącym roku. Według Wiktora Szmulewicza, prezesa KRIR, obecnego na spotkaniu, aktualnie bardzo pilne jest ponadto zapewnienie finansowania rolnictwa z preferencyjnym oprocentowaniem. Bowiem rolnicy nie otrzymali jeszcze dopłat, a banki nie chcą udzielać im kredytów. Dlatego potrzebne są jak najszybsze działania ze strony rządu, w celu uruchomienia pomocy z funduszu wojennego. Minister Czesław Siekierski podczas wczorajszego spotkania przekazał, że prowadzi już rozmowy nad tymi formami wsparcia z ministerstwem finansów. Będzie również dyskutował o wsparciu rolników z budżetu państwa na posiedzeniu rządu w najbliższym tygodniu.

Źródło: gov.pl, KRIR

Czytaj również: Niewiarygodne ceny pszenicy na MATIF!

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze
  1. Rolnik pisze:

    Czyli pomoc to 2 miliardy bo12,5 miliarda to kredyt który trzeba zwrócić, niech się lepiej nie ośmieszają.

  2. Krxysztof pisze:

    Na suszę było zarezerwowane 1,40 mld PLN a jest 1,00 mld PLN gdzie 400 mln PLN.

  3. Jan pisze:

    pomoc suszowa ¿ śmieszne tyle jeżdżę na tyle załatwiania ,aplikacja nie działała a jak się udało to chociaż w całym kraju trąbili o potężnej suszy to wyliczono na 20 kilka procent tak żeby nie przekroczyło 30 i płacić nie trzeba ,to po co było zawracać żyć,tu pragnę zaznaczyć że nikt z moich znajomych ze wsi i okolicznych wsi nie dostanie

  4. Człowiek pisze:

    dajcie normalne pieniądze i inne wparcia są nie potrzebne!!! przestańcie niby dawać a trzeba udowodnił c że się jest wielbłądem!!! dajcie żyć ludziom nie tylko rolnikom

  5. Bb pisze:

    I tak się zapycha mordy chłopom nie swoimi pieniędzmi bo rząd pieniędzy nie ma to są podatki ukradzione Polakom. jeśli teraz wies odpusci i zejdzie z dróg to niech padają jeden po drugim nie będzie ich żal

  6. Rolnik pisze:

    świetny pomysł dać kredyt ciekawe z czego go rolnicy spłaca jak za wszystkie płody rolne dostaje grosze co wogole nie pokrywają kosztów. Kredyt tylko ich bardziej zadłuży i niczego nie rozwiąże. Rolnicy chcą mieć uczciwie zapłacone za swój ciężką pracę a nie dopłaty co nawet nie pokrywają części strat i mowa tylko o kukurydzy a gdzie reszta producentów co właśnie bankrutuje naprawdę kredyt ma ich uratować, bez perspektyw na zyski ?

  7. Paweł pisze:

    chyba 2.5 mld na kredyty płynosciowe bo 10 mld było wykorzystane w tamtym roku

  8. MlodyRolnik pisze:

    Jeśli będzie ta dopłata to cieszy że będzie to dopłata do hektara a nie do spekulanta – faktura

  9. Rolnik z pasją pisze:

    koledzy rolnicy.
    Jestem rolnikiem i mam gospodarstwo eko 100%.
    jest proste rozwiązanie dla rolników (prawdopodobnie tych co nie mają pętli na szybki w postaci kredytów)
    mianowicie.
    Ponieważ jako rolnicy sprzedaliśmy się za dobrobyt i dopłaty ( siejemy to za co są dopłaty większe dopłaty ) można by powiedzieć że jesteśmy prostytutką Brukseli.
    Więc opowiem wam koledzy co można w tym przypadku zrobić.
    wchodząc w eko gospodarstwo(nie bujcie się nasi ojcowie i dziadkowie mieli konia i 5 ha w eko)
    macie dopłaty do każdego hektara w wysokości 2950 zł wystarczy że powiecie poplon Ala facelie kupicie ul z pszczołami i tyle raz wyjedziecie w pole .
    Jaką przenica da wam 3000 z ha na czysto.
    ziemia będzie wdzięczna odpocznie 1_2-3 lata będzie zero produkcji rolnej przemysłowej pośrednicy przez ten czas się wykruszą , zbankrutują nagle zaczną lepiej pisać kontrakty skupowe i nie będzie kar za klęskę urodzaju lub nieurodzaju
    Wsadźcie ,wzięcie na pola tylko tyle ile dla was potrzebne.
    niech minerale z miast Rządu i komisji europejskiej rzuca ponownie skażone produkty rolne na rynek i zjedzą je sami. Przypomnijcie sobie koledzy jak było za PRL-U
    po co wam więcej i więcej hektarów i pieniędzy czego uczycie dzieci swoją postawą .Jakie wartości i szacunek do Ziemi i sąsiadów ich uczycie – oczywiście nie wszyscy rolnicy są patologicznie ale badania mówią że 95% społeczeństwa polskiego żyje w patologi więc i 95% jest patologi w organach administracji publicznej -rzadowej.
    Wyobraźcie sobie 2-3 lata takiego protestu .

  10. Bingo pisze:

    Do zboża musiała być faktura RR albo Watowska Rolnicy tzw nie Watowcy nie otrzymali pomocy pomimo że sprzedali innemu rolnikowi Teraz faktura na kukurydzę niepotrzebna ?! Dla mlecznych gospodarstw pomocy nie było do mleka ?! Susza mleczne gospodarstwa dotknęła podwójnie bo nie dość że stracili przez suszę to jeszcze muszą kupić pasze dla zwierząt Dlaczego ci rolnicy zostali tak potraktowani Jak żyć w tym kraju Suszowe tylko ponad 30%Po co te wychwalanie jak pomocy nie ma