Rolnicy zyskają własną sieć sklepów? Minister: To nie musi być Carrefour

fot. Carrefour + MRiRW

Minister rolnictwa chce, aby KGS przejęła sieć Carrefour. Pojawił się też pomysł, aby w wykupie 750 sklepów francuskiej sieci wzięli udział rolnicy i spółdzielnie mleczarskie. – Potrzebna jest sieć sklepów, ale nie musi to być koniecznie Carrefour – uważa minister.

Reklama

Minister rolnictwa proponuje, aby KGS przejęła sieć Carrefour

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi pod koniec listopada 2025 r. oficjalnie potwierdziło, że resort rekomenduje przejęcie sieci sklepów Carrefour przez Krajową Grupę Spożywczą (KGS). W ręce państwowej spółki trafiłoby 750 sklepów oraz 40 centrów dystrybucji, które w Polsce ma francuska sieć. Minister rolnictwa Stefan Krajewski skierował w tej sprawie list do ministra aktywów państwowych. Warto też dodać, że wcześniej o takim pomyśle mówił Marek Sawicki, polityk PSL i były minister rolnictwa.

– Kluczowym warunkiem dalszego rozwoju polskiego rolnictwa jest stworzenie krajowego rynku handlowego. Ma to szczególne znaczenie w obliczu dominacji prowadzących do monopolu zagranicznych sieci dyskontowych oraz wyzwań wynikających z aktualnej sytuacji geopolitycznej – przekonuje Stefan Krajewski.

Minister rolnictwa uważa, że przejęcie sklepów Carrefour przez KGS pozwoli stworzyć Polską Sieć Sklepów. Zdaniem polityka, takie przedsiębiorstwo stworzy bardziej efektywny system dystrybucji dla polskich rolników i producentów. Dzięki temu polski rolnik zyskałby lepszy dostęp do półek sklepowych, niż w sieciach wielkopowierzchniowych, w których dominują marki własne dyskontów.

Jaka jest opinia rolników i organizacji rolniczych o przejęciu Carrefoura przez KGS?

– Gdyby taka sieć sklepów jak Carrefour była w polskich rękach, wówczas można zacząć tworzyć grupy dostawców do takiej sieci i skracać łańcuch żywnościowy. Mamy tu chociażby doświadczenia z Danii, gdzie rolnicy produkują na potrzeby sklepów, które należą do spółdzielni rolniczych. Dzięki temu więcej pieniędzy ze sprzedanego w sklepie produktu trafia do rolnika – przekonuje Wiktor Szmulewicz.

Natomiast Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI) uważa, że kraje Europy Zachodniej od wielu lat wykorzystują sieci handlowe i krajowe systemy jakości do ochrony rynków przed napływem towarów z krajów trzecich, w tym z państw Mercosur.

– Możemy zadać sobie pytanie, dlaczego podobne działania nie mają miejsca w Polsce – odpowiedź jest przerażająco prosta. W proces ochrony rynków Niemiec, Austrii i Francji zaangażowane są rodzime sieci handlowe – mówi Wiesław Różański, prezes UPEMI.

Sieć handlowa w państwowych rękach to kolejne posady dla polityków?

Jednak część przedsiębiorców i rolników, uważa taki pomysł za niezbyt udany. Obawiają się, że przejęcie sklepów Carrefour przez państwową spółkę dałaby politykom pretekst do rozdawania posad w niej swoim poplecznikom. Część ekspertów wskazuje także, że KGS nie ma kompetencji do zarządzania siecią handlową.

Rolnicy i sadownicy nie wierzą również w zapewnienia polityków, że sieć zarządzana przez spółkę Skarbu Państwa mogłaby im zaoferować lepsze ceny zbytu niż podmioty obecnie działające na rynku.

Sieć sklepów powinna trafić do rolników i spółdzielni

Jednak prezes samorządu rolniczego i poseł PSL wskazują na inne rozwiązanie tej kwestii. Uważają, że w takiej sieci sklepów swoje udziały powinni mieć rolnicy i spółdzielnie producentów, w tym spółdzielnie mleczarskie.

– Myślę, że państwo powinno szukać udziałowców w takiej sieci handlowej wśród producentów rolnych, w spółdzielniach mleczarskich i im odsprzedać udziały – mówi prezes KRIR.

Natomiast Marek Sawicki uważa, że Bank Gospodarstwa Krajowego mógłby przeprowadzić emisję akcji KGS na zakup Carrefoura, które mogliby obejmować rolnicy. Udziały w sieci sklepów mieliby stopniowo spłacać dostawami produktów w okresie nawet 15 czy 20 lat.

Czy Ministerstwo Aktywów Państwowych zgodzie się, aby KGS przejęła Carrefour?

Jednak warto pamiętać, że na ewentualne przejęcie sieci Carrefour przez KGS musi zgodzić się Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP). To ten resort nadzoruje działania Krajowej Grupy Spożywczej.

A MAP nie chce na razie jasno opowiadać się „za” lub „przeciw” repolonizacji Carrefoura. Resort podkreśla, że ostateczne decyzje w tej sprawie należy do zarządu KGS. Przy czym ministerstwo podkreśla, że zarząd Krajowej Grupy Spożywczej musi ją podjąć w oparciu o rachunek ekonomiczny.

Z takim podejściem zresztą zgadza się również Stefan Krajewski. Minister rolnictwa podczas konferencji 3 grudnia zaznaczył, że takie decyzje wymagają głębszych analiz i nie mogą być podejmowane „na ślepo przez polityków”, lecz muszą być poparte opiniami ekonomistów i ekspertów.

Krajewski: to wcale nie musi być Carrefour

Podczas tej konferencji Stefan Krajewski zaznaczył, że dla państwa polskiego priorytetem powinna być większe oddziaływanie na rynek żywności. W jego opinii jest to element bezpieczeństwa państwa, podobnie jak dobre wojsko.

– Potrzebna jest sieć sklepów, ale nie musi to być koniecznie Carrefour. Chodzi o zbudowanie takiej sieci, zwiększenie wpływu na rynek – uważa minister rolnictwa.

– Skoro Carrefour publicznie informuje, że rozważa opcję wycofania się z naszego rynku, a premier od dłuższego czasu mówi o repolonizacji gospodarki, to jest to doskonała okazja. KGS, być może razem z rolnikami, powinna wykupić tę sieć. Jeśli budujemy europejski system „Od pola do stołu”, to mając KGS, należy taką próbę podjąć – przekonuje Marek Sawicki.

To również może Cię zainteresować: 10 000 rolników zablokuje Brukselę: „Mamy dość zasłony dymnej Komisji Europejskiej”

Źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Wiadomości Handlowe

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze
  1. Orzeł pisze:

    Catrefour nie kokiecznie wielkie markety sa nierentowne. mniejsze osiedlowe na wzór Dino ok.