Susza 2020 stała się faktem – gdzie jest najgorzej?

Susza 2020 stała się faktem. Mamy połowę kalendarzowej zimy, a w pogodzie tego nie widać. Temperatura na plusie, brak opadów deszczu i śniegu sprawiają, że wilgotność gleby jest niska. Wody Polskie alarmują, że mamy już do czynienia z intensywną suszą atmosferyczną i rolniczą – gdzie jest najgorzej?
Nie pamiętam tak ciepłej i bezdeszczowej zimy jak ta – opowiada pan Marek Okupniak z Mazowsza. Jego słowa potwierdzają dane: temperatura na plusie, mało deszczu przy braku pokrywy śnieżnej. W grudniu i styczniu tego roku temperatura w Polsce była o prawie 4 st. wyższa od średniej.
– Coś dziwnego się stało z tą naszą pogodą, zima przypomina bardziej wiosnę, tyle że bez opadów – mówi Marek Okupniak. – Ostatnie dni przyniosły wprawdzie niewielkie opady śniegu, ale to jest za mało. Mamy koniec stycznia, a śniegu jeszcze praktycznie nie było. Boję się myśleć, co będzie dalej – dodaje.
Duży deficyt wody martwi rolników. – Widzimy, jak duże są niedobory wody. Spulchniacz, na 190 koni traktor ma problemy z poruszaniem się, a elementy robocze szybko się zdzierają. Potrzebne są nam duże opady śniegu i deszczu – mówi Tadeusz Szymańczak z Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.
Spis treści
Wody Polskie biją na alarm!
Wody Polskie przedstawiły najnowsze dane na temat zagrożenia suszą w Polsce. Wynika z nich, że susza 2020 już stała się faktem!
– Obecnie na obszarze Kujaw, województwa zachodniopomorskiego poprzez województwo pomorskie, wielkopolskie oraz na połowie obszaru regionu łódzkiego, jak również warmińsko-mazurskiego, dane wskazują na bardzo intensywną suszę atmosferyczną i rolniczą – informują Wody Polskie.
Jak podają Wody Polskie, w styczniu 2020 roku wilgotność gleby była niska (poniżej 40 proc.), a miejscowo nawet 35 proc. To efekt braku opadów, bezśnieżnej suchej i ciepłej zimy.
Susza będzie się pogłębiać?
Wody Polskie ostrzegają, że jeśli nie zacznie intensywnie padać, susza będzie się pogłębiać. Tego najbardziej obawiają się rolnicy.
– W tym roku nie mamy śniegu, opady deszczu są szczątkowe i bardzo małe. Pomijam już to, że cały czas temperatura jest na plusie. To sprawia, że pojawia się więcej chorób, ale z tym sobie poradzimy. Ale braku wody nie jesteśmy w stanie zastąpić. Wiemy, jaki jest poziom wód w rzekach, w górach też nie ma śniegu. Jeżeli tak dalej będzie to będziemy mieć latem największy problem od wielu lat – ostrzega Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Wody Polskie pracują nad pierwszym w Polsce planem przeciwdziałania skutkom suszy. Powstać ma także katalog działań, które obniżą wielkość strat i zapewnią skuteczne monitorowanie zasobów wodnych oraz gospodarowanie wodą. Plan przeciwdziałania skutkom suszy ma być gotowy do końca 2020 roku.
Susza 2020 = ogromne straty
Utrzymanie się obecnej pogody do końca zimy będzie – zdaniem ekspertów – oznaczać bardzo poważny problem z wodą. Nie będzie nadmiernym nadwyrężeniem, jeśli już dziś powiemy, że susza 2020 da się we znaki naszym uprawom i naszym portfelom.
– Można spodziewać się znacznie mniejszych plonów ze względu na suszę i wzrostu cen żywności. Obawiam się też tego, że ponieważ jest dość ciepło, to w niektórych regionach rośliny mogą wejść w fazę wzrostu, A jeśli po tym przyjdą przymrozki, to będziemy mieli klęskę – powiedział w rozmowie z Gazetą.pl prof. Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Wody Polskie działają???? Hahaha, mieszkam przy rzece krznie która posiada system tam, wszystkie tamy otwarte sa na maxa, w pobliskich stawach nie ma wogole wody.
Jaka susza ludzie. Oprzytomnijcie. Jak można mówić o suszy jak pada w dzień w dzień od tygodnia. Mamy dopiero styczeń, w lutym ma spać co najmniej dwu krotność miesięcznej normy. Ludziom którzy tak gadają radze spróbować wjechać na pole, zobaczyć jakie wszędzie bagno. I te pierdzielenie o braku śniegu … szkoda gadać. Najwięcej wody spada w okresie zimowym spada w okolicach Kołobrzegu … czyli tam gdzie generalnie śniegu nie ma co roku albo jest tylko przez chwilę.
Gdzie tam susza. Bagna to polach woda stoi.
Na Opolszczyźnie dsc mokro.Ale przygrzeje i będzie powtórka ubiegłoroczna.Aby zapobiec kopię studnie głębinowe mam 2,05hplantacje malin. To obecnie najlepsze wyjście.
Jeszcze większą melioracje róbcie, odwodnijcie ostatnie mokradła ,wybijcie bobry, pogłębcie rowy, wyprostujcie rzeki – będziecie mieli wody że hoho. Jak to trudno zrozumieć proste rzeczy.