Susza rolnicza spowoduje spadek plonów

Rolnicy biją na alarm. Susza rolnicza występująca na terenie Polski w ciągu ostatnich dwóch miesięcy to duże zagrożenie dla wielu upraw. Spadek plonów może sięgnąć nawet 20% – prognozuje Instytut Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach stwierdza wystąpienie suszy rolniczej w Polsce od 1 kwietnia do 31 maja tego roku. Największy deficyt wody odnotowano w okolicach Poznania, a także na terenach Nizin Wielkopolskiej, Szczecińskiej, Mazowieckiej, Pojezierza Wielkopolskiego, na Ziemi Lubuskiej oraz w Kotlinie Sandomierskiej.
Spis treści
Deszczu jak na lekarstwo
Najbardziej ucierpieć mogą zboża jare. Suszę odnotowano we wszystkich województwach, a w 10 z nich wystąpiła we wszystkich gminach. Ten problem dotyczy 92% gmin na powierzchni prawie 50% gruntów ornych w Polsce. Znaczną powierzchnie susza objęła w województwach lubuskim, mazowieckim i wielkopolskim.
Uwaga, susza rolnicza!
Susza rolnicza to duże zagrożenie dla:
- zbóż jarych (zagrożonych suszą: ponad 92% gmin i prawie 49% powierzchni gruntów ornych)
- zbóż ozimych (zagrożonych suszą: około 89% gmin i ponad 37% gruntów ornych)
- truskawek (zagrożonych suszą: ponad 88% gmin i prawie 40% gruntów ornych)
- krzewów owocowych (zagrożonych suszą: ponad 88% gmin i ponad 39% gruntów ornych)
- drzew owocowych (zagrożonych suszą: ponad około 23% gmin i prawie 5% gruntów ornych)
Rolnicy skazani na straty?
IUNG w Puławach prognozuje, że duży deficyt wody spowoduje spadek plonów nawet o 20% w skali gminy w porównaniu do plonów uzyskiwanych przy średnich wieloletnich warunkach pogodowych. Raport IUNG w Puławach potwierdza obawy wielu rolników. O niższych tegorocznych plonach mówią również gospodarze.
– W kwietniu i maju było bardzo gorąco, a opadów było zdecydowanie za mało. Patrząc na uprawy, rzeczywiście pojawiają się wiele obaw. Większość rolników spodziewa się niższych plonów, oby z jakością ziarna nie było najgorzej – twierdzi Alfreda Sulewska ze Śląska.
