Świadomość ubezpieczeniowa rolnika będzie rosła?

Aby nasz rynek ubezpieczeń dobrze funkcjonował, świadomość ubezpieczeniowa powinna być na wysokim poziomie. Od kilku lat możemy zaobserwować jej wzrost, ale czy to wystarczy?

Liczba zakupionych przez rolników ubezpieczeń upraw w latach 2004 – 2012. Obecnie tendencje są znowu wzrostowe (opracowanie własne na podstawie danych GUS).
W pierwszej kolejności powinniśmy zastanowić się nad tym, dlaczego nie chcemy się ubezpieczać. Powodów jest kilka. Przede wszystkim nie widzimy w tym sensu ani korzyści – koszty są wysokie, a my nie obawiamy się zagrożenia. Myślimy „zapłacę wysoką składkę, a pewnie i tak nic się nie stanie skoro do tej pory się nie wydarzyło”. Jakby tego było mało – gubimy się w kruczkach prawnych, szczegółach umów z ubezpieczycielami i nierzadko mamy trudności z uzyskaniem odszkodowania. W badaniach postawy społeczeństwa wobec ubezpieczeń (wykonanych w 2013 r. na zlecenie KNF) 40% badanych przyznało, że nie czyta umowy przed jej podpisaniem!
Spis treści
Świadomość ubezpieczeniowa wzrasta?
Wiele działań, zarówno ze strony państwa jak i towarzystw ubezpieczeniowych, zostało podjętych w celu podniesienia poziomu świadomości ubezpieczeniowej. Szczególnie po niedawnych nawałnicach mówiło się o konieczności zmian w systemie ubezpieczeń – zmian, które sprawią, że będziemy się częściej ubezpieczać. Chodzi tutaj przede wszystkim o dobrowolne ubezpieczenia, bo w kwestii tych obowiązkowych nie jest źle. Większość z nas zawiera obowiązkowe polisy, ale są tacy, którzy nie uważają, aby to było konieczne. Przy takim podejściu jeszcze trudniej jest promować ubezpieczenia, których nie obejmują rządowe ustawy.
– Jeśli chodzi o ubezpieczanie się ogółem, to OC rolników posiada ok. 90 procent z nich, a odsetek ubezpieczanych upraw w Polsce to ok. 30 procent – mówi pan Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Liczba czynnych dobrowolnych ubezpieczeń zwierząt gospodarskich w latach 2002-2014 (opracowanie własne na podstawie danych KNF).
Odsetek ubezpieczonych upraw powinien dziwić biorąc pod uwagę zmiany, których dokonano w dotacjach do tych polis. Od 2005 roku wprowadzono dotacje do ubezpieczeń upraw rolnych. Obecnie kwota, którą oferuje państwo może wynieść nawet 65% składki. A wszystko to po to, aby rolnicy zaczęli korzystać z ubezpieczeń. Niestety, nie wszyscy rolnicy są zadowoleni z dotacji. W zeszłym roku przeznaczono na nie z budżetu państwa nieco ponad 200 tys. zł. Pieniędzy szybko zabrakło, ale w tym roku ubezpieczyciele zapowiadają, że będzie inaczej, bo kwota na dopłaty jest dużo wyższa. Czy ta zmiana sprawi, że świadomość ubezpieczeniowa rolników wzrośnie – przekonamy się w ciągu najbliższych miesięcy.
Ubezpieczyciele wychodzą naprzeciw naszym potrzebom
Również ubezpieczyciele walczą o to, abyśmy się ubezpieczali. Stąd nie tylko przedstawiają coraz dogodniejsze oferty, ale też udostępniają nowe formy współpracy. Firmy starają się być bliżej rolnika, rozwiązywać jego problemy w sposób szybki i dogodny dla ubezpieczonego. Po sierpniowych nawałnicach PZU wysyłało do potrzebujących mobilne biura, dzięki którym szkody były szybciej rozliczane, a rolnik otrzymywał odszkodowanie. W tym samym celu firma wprowadziła uproszczenia w procesie obsługi szkód.
O krok dalej poszła Warta. Po wprowadzeniu możliwości likwidacji szkody przez aplikację mobilną, udostępniła swoim klientom aplikację AudaSmart. Dzięki niej poszkodowani sami mogą wycenić szkodę – nie czekając na przyjazd likwidatora i oględziny. Od niedawna możliwe jest też zgłoszenie szkody w Warcie przez komunikator Facebook Messenger. Ale dopiero okaże się czy te działania pomogą.
Co wpływa na zainteresowanie ubezpieczeniami?

Liczba ubezpieczonych na wniosek w KRUS. Stan na 31 marca 2017 r. (opracowanie własne na podstawie danych KRUS).
Jest kilka kwestii, które mogą pozytywnie wpłynąć na zainteresowanie ubezpieczeniami i wzrost świadomości ubezpieczeniowej rolników. Przede wszystkim oferty powinny być precyzyjnie dostosowane do potrzeb rolników. Każdy z pewnością ucieszyłby się też z niższych cen polis i z warunków umów przedstawionych w przejrzysty, zrozumiały sposób. Obecnie rolnicy skarżą się na niezrozumiałość OWU. Nie bez znaczenia jest też dostępność i łatwy kontakt z zakładem ubezpieczeń oraz szybkie i sprawne wypłacanie odszkodowań.
Jakie zmiany zaszły do tej pory?
Dostępne dane liczbowe mówią wiele o sytuacji ubezpieczeń i świadomości ubezpieczeniowej rolników. Stale wzrasta liczba nabywanych polis na ubezpieczenia rentowe oraz wypadkowe i chorobowe w KRUS. Również w przypadku obowiązkowego OC i ubezpieczenia budynków gospodarczych tendencje są wzrostowe. Według kwartalnej informacji statystycznej na stronie KRUS, liczba ubezpieczonych w podziale na województwa (według stanu na 31 marca 2017) ogółem wynosi 1 323 395. W 2015 roku zawarto o 154 tys. umów ubezpieczeń upraw więcej niż w 2014 roku. Popularnością nie cieszą się ubezpieczenia zwierząt gospodarczych.
Mimo że wzrasta liczba ubezpieczeń w rolnictwie, nie oznacza to zwycięstwa – wciąż o ubezpieczeniach trzeba mówić, zmieniać je i dostosowywać do ludzi, tak aby statystyki i świadomość ubezpieczeniowa rosły wraz z naszym poczuciem bezpieczeństwa i pewnością, że ubezpieczanie siebie i swoich dóbr ma sens.
