Tragiczny wypadek podczas zbioru kukurydzy w Reklinie

Do tragicznego wypadku podczas zbioru kukurydzy doszło 7 października 2024 r. w Reklinie. Ranny został mieszkaniec tej miejscowości i przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Poznaniu.
Wczorajsze popołudnie w spokojnej wsi Reklin zamieniło się w koszmar. Mianowicie, około godziny 15:30 wydarzył się tragiczny wypadek podczas zbioru kukurydzy, który na zawsze zmienił życie jednego z mieszkańców.
Spis treści
Zbiór kukurydzy zamienił się w koszmar
Wczoraj, tj. 7 października 2024 r. 36-letni kierowca kombajnu, mieszkaniec gminy Siedlec, realizował kolejne etapy zbioru kukurydzy. Nagle doszło do niewyobrażalnej tragedii — maszyna pochwyciła rolnika przebywającego w pobliżu pracującej maszyny. Zaledwie sekundy wystarczyły, by nieodwracalne skutki stały się rzeczywistością. Mechanizm kombajnu pozbawił ręki 51-letniego mężczyzny. Dodatkowo dramatyzm sytuacji pogłębiły szarpane rany nogi ofiary.
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano jednostki ratownicze, w tym strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Siedlcu. To oni jako pierwsi podjęli walkę o uratowanie zdrowia i życia poszkodowanego. Udzielili mu pierwszej pomocy przed przybyciem Zespołu Ratownictwa Medycznego z Wolsztyna.
Ostatecznie 51-letni ranny mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Poznaniu.
Wypadek podczas zbioru kukurydzy — policja wyjaśnia przyczyny
Policja, po przybyciu na miejsce wypadku, niezwłocznie przystąpiła do działań. Pole zostało zabezpieczone, a specjalistyczne oględziny miały ustalić, co dokładnie doprowadziło do tej tragedii. Warto podkreślić, że poszkodowany został poddany badaniu na obecność alkoholu i wynik testu wykazał, że mężczyzna był trzeźwy.
W sprawie wszczęto już postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie okoliczności wypadku. Pytania pozostają bez odpowiedzi: czy zawinił błąd techniczny maszyny? Czy błąd ludzki, nieuwaga? A może nieszczęśliwy zbieg okoliczności? Prace polowe, choć codziennie wykonywane przez tysiące rolników, kryją w sobie nieoczekiwane niebezpieczeństwa.
Przypominamy o zachowaniu szczególnego bezpieczeństwa i higieny podczas prac polowych. Często rutyna gubi rolnika w takiej sytuacji. Uważajmy na maszyny i wszelkie urządzenia rolnicze. Zachowajmy bezpieczną odległość od pracujących zespołów mechanicznych. Zwracajmy uwagę na zachowanie osób trzecich, postronnych, zwłaszcza dzieci.
Po wyłączeniu maszyn odczekajmy bezpieczny czas, aby wszelkie wirniki, silniki, itp. ruchome części przestały się poruszać. Nie podchodźmy do urządzeń bezpośrednio po ich wyłączeniu.
Źródło: KPP Wolsztyn
