Zwiększyć plon owoców. Jak to zrobić?

fot. Katarzyna Kupczak

Zwiększyć plon, to zagadnienie spędzające sen z powiek wielu plantatorom i sadownikom. Przy czym zwiększenie tonażu nie jest jedynym planem. W ślad za nim idzie jeszcze poprawa jakości zbieranych owoców. Bowiem za deserowe, szczególnie klasy premium uzyskuje się najwyższą cenę. W jaki sposób uzyskać takie efekty? Sprawdźmy.

Zwiększyć plon owoców jednocześnie poprawiając ich jakość to zagadnienie do zrealizowania w naszych warunkach klimatyczno-glebowych.  Wyznacznikiem jest zapewnienie roślinom żyznego stanowiska i dopływu składników pokarmowych niezależnie od otoczenia. Jak to uzyskać? Prezentowano podczas spotkania prasowego zorganizowanego 25 maja br. przez firmy Agrosimex i HuminTech w Dusseldorfie.

Reklama

Zwiększyć plon poprzez działania poprawiające żyzność gleby

zwiększyć plon - uczestnicy spotkania prasowego - Agrosimex - HuminTech

O tym jak zwiększyć plon m.in. owoców rozmawiano podczas spotkania w Grevenbroich — centrali firmy HuminTech

Bogate w próchnicę, żyzne gleby stanowią na terenie Polski zaledwie 7% spośród puli wykorzystywanych rolniczo. Działania użytkowników mogą przyczynić się do znacznego zwiększenia żyzności i aktywności mikrobiologicznej stanowiska uprawowego. Warunkiem jest wprowadzenie materii organicznej.

Jednym ze sposobów, całkowicie przyjaznym środowisku jest doglebowe dostarczenie kwasów humusowych.

Źródło kwasów humusowych pozwalających zwiększyć plon

Niezwykle bogatym źródłem kwasów humusowych są warstwy sedymentacyjne miękkiego węgla

zwiększyć plon

Produkcja preparatów zawierających kwasy humusowe

brunatnego, zanim uzyska on ostateczne stadium typowego surowca wydobywczego, ale jest końcowym produktem procesu humifikacji. Są to leonardyty. Kwasy humusowe występują w nich w stężeniu do 85%. Dla porównania żyzna gleba zawiera ich ok. 3%.
Kwasy humusowe zawierają właśnie kwas huminowy i kwas fulwowy. Aplikowane podczas uprawy gleby czy pogłównie wzbogacają ją naturalnie i organicznie w niezbędne dla roślin składniki pokarmowe, witaminy, poprawiają strukturę, aktywują faunę glebową, co w efekcie pozwala zwiększyć plon roślin.

Leonardyty z kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Garzweiler North wykorzystuje od lat 70. XX w. firma HuminTech, zlokalizowana w Grevenbroich, na zachodzie Niemiec. Na ich bazie produkuje od prawie półwiecza (od 48 lat) sypkie, łatwe w eksporcie preparaty. Obecnie oferta firmy to 30 brandów znanych prawie na wszystkich kontynentach.

Jednym z nich jest produkowany specjalnie dla firmy Agrosimex, unikatową technologią — Rosahumus — informowała Justyna Pacześna-Mikurenda, dyrektor marketingu ds. rolnictwa i warzywnictwa.

Wpływ kwasów humusowych na żyzność gleby

Optymalna żyzność gleby to podstawa polowej produkcji roślinnej. Działalność rolnicza to bowiem nie przypisywana błędnie intensywna eksploatacja stanowiska uprawowego, ale poprawiana latami struktura gleby i jej zasobność w składniki organiczne. Dochodzimy do tego wieloma sposobami, ale jednym, dość prostym technicznie sposobem jest doglebowe stosowanie kwasów humusowych.

Kwasy humusowe w formie preparatu Rosahumus, dostarczone doglebowo:

  • przed sadzeniem materiału szkółkarskiego na stanowisko stałe,
  • poprzez moczenie korzeni roślin w roztworze przed sadzeniem,
  • podczas wegetacji roślin wieloletnich

poprawiają właściwości podłoża, przez co rośliny mogą znacznie zwiększyć plon owoców.
Zastosowanie Rosahumusu poprawia strukturę gleby. Wpływa na tworzenie żyznych pokładów w podłożu, aktywnych mikrobiologicznie. Zwiększa zdolności zatrzymywania wody w glebie, jej pojemność buforową i kationowymienną. W efekcie obserwuje się wzrost wydajności nawozowej, a także naturalne chelatowanie mikroelementów, przez co wzrasta ich dostępność dla roślin.

Wpływ kwasów humusowych na roślinę

Jak informował podczas spotkania prasowego Krzysztof Zachaj, dyrektor działu nawozów w firmie Agrosimex, Rosahumus jest preprataem uniwersalnym. Nadaje się do wykorzystania w uprawach glebowych i bezglebowych, profesjonalnych i amatorskich. W wielkotowarowej produkcji może być stosowany przed uprawą roślin rolniczych, a także do traktowania materiału siewnego czy sadzeniaków.

W przypadku upraw wieloletnich — w sadach i jagodnikach można aplikować Rosahumus w formie roztworu wodnego przed sadzeniem roślin, ale także w trakcie ich wzrostu — najlepiej jesienią. Opady deszczu oraz topniejący śnieg przemieści kwasy humusowe w głąb profilu glebowego, w zasięg aktywnych młodych korzeni. Wiosną, rozpoczynające wegetację rośliny będą zaopatrzone w część niezbędnych składników. Możliwe jest także stosowanie wiosenne tego produktu, przy czym suche początki sezonu niekoniecznie mogą zagwarantować przemieszczenie humusu w głębsze warstwy — radził Krzysztof Zachaj.

Pozyskiwane przez HumiTech kwasy humusowe mają formę sypką, w pełni rozpuszczalną w wodzie. Rosahumus poza 56% materii organicznej, którą w 85% stanowią kwasy humusowe, zawiera także 12% tlenku potasu (K2O) i 0,6% żelaza (Fe). Ma odczyn zasadowy, przez co stwarza w obrębie korzeni i na korzeniach roślin uprawnych środowisko nieprzyjazne grzybom patogenicznym.

Jak działa Rosahumus?

Po zastosowaniu tego preparatu organiczno-nawozowego następuje: poprawa wchłaniania składników pokarmowych przez roślinę; uaktywnienie kiełkowania nasion; wspomaganie wzrostu korzeni; stymulacja energicznego wzrostu korzeni, przez co lepsze jest wykorzystanie zasobów glebowych. Efekt utrzymuje się na dłużej, a systematyczne stosowanie tego produktu zwiększa żyzność gleby i potęguje pozytywne reakcje rośliny.

Zwiększyć plon owoców poprzez lepsze odżywienie roślin

W sytuacji, z którą borykamy się od jesieni 2021 r., mianowicie drastycznym wzrostem cen nawozów, szczególnie azotowych, Agrosimex

podpowiada sposób na redukcję wydatków na azot. Proponuje zmniejszenie kosztów przy zapewnieniu roślinom nieograniczonego dostępu do tego pierwiastka plonotwórczego. Mianowicie w swojej ofercie ma preparat zawierający bakterie wiążące wolny azot z powietrza. Nie mają on jednak wiele wspólnego ze znanymi — brodawkowymi, „przypisanymi” do rodziny roślin bobowatych. Azotobacter salinestris jest mikroorganizmem symbiotycznym dla wszystkich roślin, bez względu na rodzinę. Zawarta w preparacie Rhizosum N plus, wzbogaconym o rozpuszczalne w wodzie żelazo (Fe — 0,45%) i mangan (Mn — 4,5%) oraz suchą masę, po opryskaniu uprawy zasiedla strefę korzeniową oraz kontaminuje roślinę.

Jak działa Rhizosum N plus?

Azotobacter salinestris przekształca wolny azot do amoniaku, który jest łatwo i szybko dostępny roślinom. Ponieważ te mikroorganizmy już kilka godzin po aplikacji dostarczają roślinom odpowiedniej formy azotu, jest on zapewniony nieprzerwanie mimo suszy czy chłodu. Podczas gdy ten z gleby nie jest w stresowych warunkach pobierany przez korzenie roślin w optymalnych ilościach. Ponadto bakterie te są aktywne przy pH otoczenia 5–9, w temperaturze 4–35°C, nawet przy wysokim zasoleniu środowiska. Systematyczne ich stosowanie zwiększa zasobność środowiska, gdyż mogą zimować w naszych warunkach klimatycznych.

Rhizosum N plus poprawia efektywność nawożenia azotowego. Przez to pozwala obniżyć dawki nawozów azotowych nawet o 20%, a może i więcej, zależnie od rośliny. Stymuluje syntezę białek, hormonów wzrostu, szczególnie IAA-auksyny, gibereliny i zeatyny, co objawia się intensywniejszym wzrostem, a przez to pozwala zwiększyć plon owoców.

Zawiesinę można aplikować jednocześnie z nawozami i agrochemikaliami. Pod warunkiem że nie zawierają miedzi, która działa bakteriobójczo. W przypadku drzew i krzewów owocowych, także prowadzonych wg zasad ekologii, można stosować preparat w dawce 25 g/ha, w 200–300 l wody/ha. W sadach: jabłoni, gruszy, wiśni, czereśni, śliw oraz na plantacjach: agrestu, maliny, porzeczki, winorośli, truskawki zaleca się opryskiwanie wczesną wiosną po ruszeniu wegetacji, także pasów herbicydowych i dolnych partii roślin zielonych.

Doradcy Agrosimex podpowiedzą, jak zwiększyć plon owoców

Dyrektor marketingu ds. sadownictwa w firmie Agrosimex — Agnieszka Bober, prezentowała projekty, które wraz z zespołem doradców-praktyków przygotował Agrosimex dla producentów owoców.

Projekt jabłko

Założeniem jest pokazanie wpływu autorskich rozwiązań firmy na to, jak zwiększyć plon, przy jednoczesnym uzyskaniu wysokiej jakości handlowej owoców odmian Red Delicious 'Red Cap’ oraz Gala Beookfield. Prowadzony będzie w profesjonalnym, wielkotowarowym gospodarstwie. Uwzględni dobór środków ochrony roślin, nawożenie, regulowanie wzrostu drzew. Dotyczyć będzie także budowy jakości zewnętrznej owoców (barwa, wielkość) i wewnętrznej (jędrność, ograniczenie pozostałości substancji czynnych środków ochrony roślin).
Projekt prowadzi Janusz Miecznik, dyrektor marketingu sekcja sadownictwo.

Projekt truskawka

Założenia odnośnie wielkości plonu są podobne jak powyżej, przy czym dodatkowo analizować się będzie wybarwienie owoców, ich smak, wielkość, jędrność i trwałość po zbiorze. Za projekt odpowiada Tomasz Domański, doradca sadowniczy. Program nawożenia, ochrony i stymulacji będzie prowadzony na plantacji odmiany truskawki Onebor (zwanej też Marmolada).

Zapytaj doradcę

To projekt prowadzony w formie luźnej rozmowy na portalach społecznościowych. Audycje są dedykowane dla sadowników i plantatorów, którzy chcą uzyskać odpowiedź na pytania: jak zwiększyć plon, jak prowadzić ochronę i nawożenie. To tylko część wiedzy, którą podzielą się Robert Binkiewicz, techniczny manager upraw sadowniczych i Tomasz Domański.

Efektami projektów sukcesywnie będą się dzielić prowadzący na portalach społecznościowych, kanałach filmowych, itp.

Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *