Rolnicy przenoszą decyzje do smartfona. Co za tym stoi?

Cyfrowe decyzje coraz częściej zapadają bezpośrednio w gospodarstwach, a rolnictwo przenosi proces decyzyjny do smartfona.
W sezonach, w których liczy się czas reakcji i dostęp do aktualnych danych, rolnicy sięgają po narzędzia mobilne szybciej niż jeszcze kilka lat temu. Dobrym przykładem tego trendu jest tempo, w jakim nowe aplikacje doradcze zdobywają użytkowników.

W ciągu siedmiu tygodni od premiery aplikacja IDC Sumi Agro została pobrana blisko 7 000 razy. Ten wynik pokazuje, że cyfrowe wsparcie decyzji przestaje być dodatkiem, a staje się elementem codziennej organizacji pracy w gospodarstwie.

Presja czasu zmienia sposób pracy

W wielu gospodarstwach decyzje dotyczące ochrony roślin, doboru preparatów czy reakcji na zagrożenia muszą być podejmowane szybko, ponieważ często decydują o skuteczności zabiegów. Jednocześnie liczba dostępnych informacji stale rośnie, a ich weryfikacja zajmuje jednak czas.

Dlatego rolnicy coraz częściej korzystają z narzędzi, które:

• porządkują dane w jednym miejscu,
• skracają czas dotarcia do aktualnych komunikatów,
• umożliwiają szybką analizę sytuacji w terenie.

Tempo, w jakim rośnie liczba użytkowników aplikacji mobilnych, pokazuje bowiem, że taki model pracy odpowiada realnym potrzebom sezonowym.

Jedno narzędzie zamiast wielu źródeł

Aplikacje doradcze rozwijane dla rolnictwa łączą dziś kilka funkcji, które wcześniej wymagały korzystania z różnych kanałów. Jednym z przykładów takich narzędzi jest aplikacja IDC, opisana informacyjnie na stronie producenta. Użytkownik ma do dyspozycji m.in.:

• regionalne fitokomunikaty i zalecenia aktualizowane terenowo,
• wsparcie interpretacyjne oparte na algorytmach AI,
• dostęp do etykiet i informacji produktowych,
• szybki dostęp do danych kontaktowych punktów handlowych.

Takie połączenie zmienia sposób organizacji pracy — decyzja nie powstaje w kilku etapach rozproszonych w czasie, lecz w jednym, uporządkowanym procesie.

Dlaczego liczba pobrań ma znaczenie?

Sama liczba instalacji nie jest celem, ale wskaźnikiem zmiany zachowań. Blisko 7 000 pobrań w niecałe dwa miesiące pokazuje, że:

• rolnicy aktywnie testują nowe narzędzia cyfrowe,
• aplikacje mobilne są wykorzystywane w realnym sezonie zabiegowym,
• decyzje wspierane technologią przestają być rozwiązaniem niszowym.

To istotny sygnał także w szerszym kontekście cyfryzacji rolnictwa, w której coraz większą rolę odgrywa dostęp do aktualnych danych i ich szybka interpretacja.

Cyfrowe decyzje – technologia jako element organizacji sezonu

Zastosowanie aplikacji mobilnych w gospodarstwach nie dotyczy jednego obszaru. Obejmuje zarówno reagowanie na zagrożenia, jak i planowanie kolejnych działań. W praktyce oznacza to:

• mniejsze opóźnienia decyzyjne,
• lepszą synchronizację zabiegów z warunkami,
• łatwiejszy dostęp do aktualnych informacji w terenie.

To właśnie w takich momentach technologia przestaje być dodatkiem, tym samym zaczyna pełnić funkcję organizacyjną.

Co ten trend oznacza dla gospodarstw?

Szybkie tempo wzrostu liczby użytkowników aplikacji doradczych pokazuje bowiem, że cyfrowe narzędzia coraz mocniej wpisują się w codzienną praktykę rolniczą. Jednocześnie nie zastępują one doradztwa ani doświadczenia, ale porządkują proces decyzyjny i tym samym skracają czas reakcji.

Dla gospodarstw oznacza to z kolei jedno:
cyfryzacja decyzji staje się elementem konkurencyjności oraz sprawnej organizacji pracy, szczególnie w okresach intensywnych zabiegów.

Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Newsletter

Bądź na bieżąco z informacjami z rynku rolnego

Zapisz się