Maliny przemysłowe cena 2022 — podsumowanie sezonu

Maliny przemysłowe w tym roku nie miały dobrej passy. W przeciwieństwie do ubiegłego roku, kiedy ceny skupu były na rekordowo wysokim poziomie, tegoroczne — rozczarowująco niskie. Tymczasem sezon skupu już się kończy i warto go podsumować.
Malina przemysłowa w tym sezonie nie dobiła nawet do cen z 2020 r. Choć w obecnym roku koszty produkcji tych owoców wyraźnie wzrosły. Jednakże maliny są dla wielu sadowników najbardziej atrakcyjnym wyborem w porównaniu do innych rodzajów upraw sadowniczych.
Spis treści
Jak kształtowały się ceny maliny latem?
Maliny przemysłowe jedynie na początku lata osiągały stosunkowo niezłą cenę. W niektórych skupach pod koniec czerwca oferowano ponad 18 zł/kg. Podczas gdy już na początku lipca zaledwie nieco ponad 16,0 zł. Plantatorzy mieli jednak nadzieję, że mimo dużego wzrostu kosztów produkcji, sezon okaże się udany. Jednakże już od drugiego tygodnia lipca ceny zaczęły wyraźnie spadać. Dobiły one do poziomu 13,0–14,0 zł/kg na przełomie lipca i sierpnia. W drugiej połowie sierpnia malina przemysłowa kosztowała już poniżej 10 zł/kg, dobijając do poziomu 8,0 zł/kg.
Maliny przemysłowe we wrześniu
Sytuacja cenowa zaczęła się poprawiać przejściowo dopiero na przełomie sierpnia i września, kiedy to malina przemysłowa osiągnęła poziom 9,0 zł/kg. Później ceny te jeszcze wzrosły osiągając pod koniec pierwszej dekady września 11,0–13,0 zł/kg. Na tym poziomie utrzymywały się do końca pierwszej dekady września. Jednakże wzrost nie trwał długo, bo od początku drugiej dekady września wrócił trend zniżkowy. W efekcie ceny maliny przemysłowej spadły nawet o ponad 40%. Sięgnęły one do minimalnego poziomu 6,0–7,0 zł/kg. Jednakże 7,50 zł/kg było szklanym sufitem, powyżej którego przebijały się pojedyncze oferty skupu.
Przetwórcy argumentowali te spadki dużą podażą maliny jesiennej i jej niską jakością. I owszem maliny było więcej, a z powodu niesprzyjającej pogody jej jakość faktycznie się pogorszyła. Jednakże rok wcześniej te czynniki w żaden sposób nie przełamały trendu wzrostowego cen skupu, a i sama produkcja malin nie była dużo wyższa. Wg danych GUS wzrost produkcji wyniósł zaledwie 6%.
Tymczasem już dramatycznie nisko cena kg maliny przemysłowej spadła na przełomie września i października. Taka też utrzymuje się do dzisiaj.
Dlaczego maliny przemysłowe słabo płaciły w tym sezonie?
Zdaniem producentów owoców, malina przemysłowa trzymała niski poziom cen, z powodu dużego importu surowca, głównie z Ukrainy i Mołdawii. Obecnie skup maliny przemysłowej już się kończy, jednak ewentualny wzrost cen w tej fazie nie poprawi negatywnego wizerunku obecnego sezonu. Jednakże obecna sytuacja nie wskazuje na żadne możliwości poprawy.
Trudną sytuację producentów pogłębia fakt, że w tym sezonie koszt skupu na poziomie 7,00 zł/kg nie pokrywa kosztów produkcji. Według szacunków mazowieckiego ODR koszt tylko produkcji maliny jesiennej wyniósł 7,18 zł/kg, zaś letniej 7,21 zł/kg.
Reasumując, ten rok malinie przemysłowej nie sprzyjał. Widać to wyraźnie po cenach skupu, które oferowali przetwórcy. Jednakże nie tylko malina ma trudny sezon. Niskie ceny skupu to problem, który pojawił się także w przypadku innych owoców.
