Trzoda chlewna: jak pomóc zwierzętom przetrwać upały?

Nam jest gorąco i zwierzętom także. Jak pomóc trzodzie chlewnej przetrwać upalne dni? Co zrobić, by zwierzęta przetrwały lato w dobrej kondycji?
– Pierwsza i najważniejsza rzecz to woda – mówi Henryk Matkowski, specjalista ds. trzody chlewnej Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. – Pamiętajmy, żeby zapewnić zwierzętom wygodny dostęp do wody. Warto zwiększyć liczbę poideł w chlewie, a jeśli poideł nie ma to chociaż nalejmy wodę w koryta. Dobrze by było, żeby woda była chłodna, ale najważniejsze, żeby była, bo kilka godzin upału bez dostępu do wody może już świniom poważniej zaszkodzić. Mogą nawet być zwiększone upadki świń z powodu upału.
Upał na zwierzęta oddziałuje podobnie jak na ludzi. Ludzie w upały nie lubię się tłoczyć w pomieszczeniu. Podobnie świnie.
Brak dostatecznego dostępu do wody może doprowadzić do ogromnych strat.
– Zadbajmy o to, żeby w gorącą pogodę pomieszczenie bytowe świń było lepiej wentylowane, albo chociaż, żeby zmniejszyć liczbę zwierząt na jednostkę powierzchni – dodaje ekspert. – Jeśli jest możliwość wypuszczenia zwierząt na wybieg – zróbmy to. To spowoduje, że zwierzęta będą lepiej się czuły, a więc będą mniej zestresowane, bo upał jest ważnym czynnikiem stresogennym. Pomożemy im w ten sposób lepiej przetrwać upał.
Ludzie w czasie upałów jedzą mniej – tę zasadę stosują także zwierzęta. Obowiązkiem hodowcy jest zadbanie, żeby nie doszło do zatrucia.
– Ponieważ zwierzęta jedzą mniej w korytach często zostają niedojady – koniecznie trzeba je usuwać, żeby nie psuły dodawanego jedzenia – dodaje Henryk Matkowski. – Zadbajmy, żeby jedzenie, które dostają było dobrej jakości. Choć większość hodowców podaje suchą karmę, to sprawdzajmy i dbajmy o jej jakość, żeby w upalną pogodę zwierzęta się nie zatruły.
Ale pierwsze i najważniejsze słowo podczas upałów brzmi: woda.
– Brak dostatecznego dostępu do wody może doprowadzić do ogromnych strat – przypomina pan Matkowski. – Pamiętajmy o zwiększeniu dostępu zwierząt do wody.
