Susza dewastuje uprawy. A będzie tylko gorzej

Susza dewastuje uprawy w Polsce. W większości województw występuje susza rolnicza, powodująca znaczne straty w plonach. A będzie tylko gorzej.
Aktualnie w Polsce susza rolnicza występuje na terenie 14 województw. I już spowodowała znaczące straty, w postaci zmniejszenia plonów nierzadko nawet o ponad 20%.
Spis treści
Ujemny bilans wodny w lipcu i sierpniu br.
Zgodnie z ostatnim raportem Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowego Instytutu Badawczego, od 1 lipca do 31 sierpnia 2024 r. średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego dla kraju była ujemna i wynosiła –86 mm. W stosunku do poprzedniego 2-miesięcznego okresu, deficyt wody zwiększył się o 7 mm. Był on jednak mniejszy niż w maju tego roku, kiedy niedobory wody były najbardziej wyraźne w całym kraju.
Regiony najbardziej dotknięte suszą w lipcu i sierpniu to Nizina Mazowiecka i Podlaska, Polesie, Kotlina Sandomierska oraz zachodnia część Pojezierza Pomorskiego. Na tych obszarach odnotowano niedobory wody wynoszące od –160 do –189 mm. Z kolei najmniejszy deficyt wody wystąpił na południu kraju oraz w Polsce zachodniej i północno-zachodniej (od –50 do –119 mm).
Susza rolnicza dewastuje uprawy w całym kraju
IUNG-PIB stwierdził wystąpienie na terenie Polski suszy rolniczej powodujące straty w plonach monitorowanych upraw przynajmniej o 20% w stosunku do plonów uzyskanych w przeciętnych warunkach pogodowych. Ściśle mówiąc, w lipcu i sierpniu br. susza rolnicza występowała na terenie 14 województw:
- podlaskiego;
- podkarpackiego;
- mazowieckiego;
- lubelskiego;
- lódzkiego;
- świętokrzyskiego;
- zachodniopomorskiego;
- wielkopolskiego;
- małopolskiego;
- opolskiego;
- śląskiego;
- warmińsko-mazurskiego;
- kujawsko-pomorskiego;
- lubuskiego.
Które uprawy najbardziej dewastuje susza?
W okresie od 1 lipca do 31 sierpnia br. suszę rolniczą odnotowano w następujących uprawach:
- kukurydza na kiszonkę;,
- kukurydza na ziarno;
- krzewy owocowe;
- ziemniaki;
- rośliny strączkowe;
- chmiel;
- warzywa gruntowe;
- buraki cukrowe.
W omawianym okresie susza rolnicza w największym zakresie dotknęła uprawy kukurydzy na kiszonkę. Bowiem w tej uprawie odnotowano ją w 406 gminach (16,39% gmin Polski). Z kolei w uprawach kukurydzy na ziarno suszę rolniczą stwierdzono w 334 gminach, w uprawach krzewów owocowych — w 268 gminach, ziemniaków — 146 gminach, roślin strączkowych — 133 gminach.
Z kolei w całym okresie wegetacyjnym, tj. od 21 marca do 31 sierpnia br. stwierdzono niedobory wody powodujące obniżenie plonów przynajmniej o 20% również (oprócz wymienionych) dla upraw:
- zbóż jarych;
- zbóż ozimych,;
- truskawek;
- rzepaku i rzepiku;
- drzew owocowych;
- tytoniu.
Susza będzie się pogłębiać
W ostatnich latach susza w Polsce występuje coraz częściej i na coraz większą skalę dewastuje uprawy. Główną tego przyczyną jest zmieniający się klimat, a przede wszystkim wzrost średniej temperatury oraz zmiana charakteru i rozkładu opadów. Dodatkowo, zjawisko potęguje fakt, że Polska jest stosunkowo uboga w zasoby wodne, przy jednoczesnym braku retencji. Niestety, w nadchodzących latach należy spodziewać się pogłębienia tego problemu. Przede wszystkim z uwagi na postępujące zmiany klimatu, jak i duże zużycie wody m.in. w rolnictwie czy przemyśle.
W efekcie zmian klimatycznych i podnoszenia się średniej temperatury już obecnie występuje coraz więcej dni suchych, bez opadów deszczu. Z kolei jeśli deszcz wystąpi, to często ma charakter nawalnych, ulewnych opadów. Wzrasta także gwałtowność zjawisk atmosferycznych, takich jak burze, wichury, gradobicia. Można się spodziewać, że zjawiska te będą się nasilały. Więc, w konsekwencji czekają nas coraz dłuższe okresy suszy i upałów, przeplatające się z nawalnymi deszczami. Takie deszcze, choć niosą ze sobą duże ilości wody, nie są korzystne w uprawie roślin. Bowiem woda najczęściej spływa po powierzchni suchej gleby i gromadzi się w obniżeniach terenu, powodując podtopienia plantacji.
Jak zapobiegać dewastacji upraw przez suszę?
Susza coraz częściej dewastuje uprawy rolne i ogrodnicze, a chyba jedyną skuteczną metodą jej zapobiegania jest nawadnianie upraw. Jednakże, niezależnie od sposobu nawadniania, nadal może być problem z dostępnością odpowiedniej ilości wody do podlewania upraw. Najprostszym rozwiązaniem jest gromadzenie wody opadowej w zbiornikach retencyjnych. Wodę zgromadzoną podczas opadów deszczu można później, w okresach suszy wykorzystać do nawadniania.
Jednak sama retencja nie wystarczy. Bowiem znaczenia nabiera odpowiednie, mianowicie oszczędne zarządzanie zasobami wodnym. Chodzi tu o wszelkie systemy nawadniające, pozwalające na oszczędności wody. Z aktualnie dostępnych rozwiązań zdecydowaną przewagę pod tym względem ma nawadnianie kroplowe, za pomocą linii kroplujących. W niektórych krajach są obecnie opracowywane i testowane różne innowacyjne rozwiązania w tym obszarze. Testuje się m.in. podziemne linie kroplujące. Wydaje się, że w tych kierunkach będzie postępować rozwój nowoczesnych systemów nawadniających.
Źródło: www.iung.pl, www.imgw.pl
