Susza w uprawach warzyw i owoców

Spis treści
Podczas gdy w jednych regionach kraju pojawiają się ulewne deszcze i nawałnice, inne nadal cierpią z powodu suszy. Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa podaje, że problem suszy dotyczy już niemal 1/5 wszystkich gmin w Polsce.
IUNiG szacuje, że tegoroczne zbiory na obszarach dotkniętych suszą będą aż o 20% niższe.
Największe niedobory wody notowane są aktualnie w północno-zachodniej Polsce. Susza rolnicza występuje m.in. w województwach: lubuskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim oraz mazowieckim. Wyjątkowy deficyt wody utrzymuje się na Kujawach. Przedłużający się okres bez deszczu oznacza dużo niższe zbiory w porównaniu do lat, w których bilans wodny utrzymuje się na średnim poziomie. IUNiG szacuje, że tegoroczne zbiory na obszarach dotkniętych suszą będą aż o 20% niższe. Problem dotyczy nie tylko rolników uprawiających zboża czy kukurydzę, ale też sadowników i plantatorów warzyw.
– Z niepokojem obserwuję plantację i coraz bardziej pogłębiające się skutki suszy – mówi Zdzisław Wawrzyńczyk, właściciel plantacji warzyw w Nowym Miasteczku w woj. lubuskim. – To już kolejny rok, w którym praktycznie nie pada deszcz. W ubiegłym roku straty z powodu suszy były dość spore. W tym roku jeszcze nie jest aż tak źle, ale jeśli nadal nie będzie deszczu, zbiory będą na pewno niższe. W ciągu ostatnich kilku tygodni, jeśli padało, to tylko przelotnie.
Podobnie jest w sadach owocowych i na plantacjach truskawek, malin i innych owoców miękkich. Problem jest tym bardziej dotkliwy, że ubiegła zima nie pozwoliła na zgromadzenie wystarczającej ilości wody w glebie i roślinach, co tym bardziej pogłębia deficyt wody.
