Szkodniki w sadach: owocówka jabłkóweczka

Jednym z najgroźniejszych i najczęściej występujących szkodników w sadach jest owocówka jabłkóweczka, która już pojawiła się w niektórych regionach kraju, m.in. na Warmii i Mazurach. Istotny dla zwalczania szkodnika jest stały monitoring i wykonanie oprysków we właściwym terminie.
Owocówka jabłkóweczka, wbrew nazwie, atakuje nie tylko jabłonie, ale wiele innych upraw sadowniczych.
– W tym roku w wyniku dość ciepłej zimy i łagodnej wiosny szkodnik już pojawił się w sadach, jednak w większym stopniu zaatakował grusze niż jabłonie – mówi Stanisław Bawoł z Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Olsztynie. – Choć drzewa jeszcze kwitną, należy powoli myśleć o opryskach, gdyż owocówka jabłkóweczka jest w stanie w krótkim czasie zaatakować sporą powierzchnię sadów i uszkodzić nawet kilkadziesiąt procent owoców.
W tym roku w wyniku dość ciepłej zimy i łagodnej wiosny szkodnik już pojawił się w sadach, jednak w większym stopniu zaatakował grusze niż jabłonie.
Gąsienice owocówki jabłkóweczki wgryzają się w rozwijające owoce, drążą korytarze aż do gniazd nasiennych i tam pozostawiają odchody. Robaczywe jabłka tracą wartość handlową, powodując spore straty ekonomiczne. Najlepszy termin zwalczania szkodnika to okres po wylęgnięciu się gąsienic, ale przed ich wgryzieniem się w owoce.
Zwalczanie owocówki jabłkóweczki jest uzależnione od liczebności jej populacji. W niektórych sadach jest jej na tyle niedużo, że nie ma konieczności wykonywania oprysków. Inne sady są natomiast tak zaatakowane, że jeden oprysk nie wystarczy i trzeba go powtórzyć jeszcze jeden lub dwa razy. Termin wylotu motyli zależny jest od pogody – gdy jest ciepło, pojawia się już w pierwszej dekadzie maja. Aby dokładnie określić termin wylotu oraz liczebność populacji, warto zastosować pułapki feromonowe. Na ich podstawie można z dużą dokładnością ustalić termin oprysków tak, by przyniósł jak najlepsze efekty.
Przeczytaj też: Owocówka południóweczka: groźny szkodnik sadów
