Wiosenny zabieg herbicydowy – specjalista radzi [WIDEO]

Ubiegła zima była łagodna. Mało kto słyszał skwierczący mróz pod nogami. W efekcie warunki na polach zbóż ozimych sprzyjały wegetacji. Stosunkowo wysoka temperatura to też okazja do rozwijania się chwastów. Sprawdzamy, które z nich przysporzą kłopotów, bowiem przyszła pora na wiosenny zabieg herbicydowy.

Reklama

Chwasty nie odpuszczą

Za oknem już wiosna. Nasze uprawy pną się w górę. Chwasty także radzą sobie bardzo dobrze. O tej porze wymagają już interwencji. Zapytaliśmy specjalistę z BASF Polska, jak ocenia sytuację w polu. – Pszenica po tej łagodnej zimie jest bardzo dobrze rozkrzewiona. Z jednego ziarniaka, mamy 4-5 silnych rozkrzewień. Plantacja, na której znajdujemy się w tym momencie wygląda bardzo dobrze. Stopień porażenia chorobami należy określić jako niski. Nie jest to standardem w tym roku, dlatego że bardzo dużo plantacji pszenic jest porażonych przez mączniaka prawdziwego oraz przez septoriozę paskowaną liści. Zdarza się też rdza. – relacjonuje Rafał Maras z pola pszenicy ozimej na Dolnym Śląsku.

Wiosenny zabieg herbicydowy – jak najwcześniej!

Zwalczanie chwastów zbóż ozimych to bardzo ważny zabieg. Powinno się go wykonać jesienią. Pogoda jednak nie zawsze na to pozwala. W takiej sytuacji tym bardziej powinniśmy skupić uwagę na zabiegach wiosennych. Oczywiście, należy mieć na względzie również temperaturę. Niemniej, wiosenny zabieg herbicydowy powinien zostać wykonany jak najwcześniej. Przed rozpoczęciem pracy trzeba dokonać lustracji. Których chwastów możemy się teraz spodziewać w polu? Jak dowiadujemy się od pana Rafała Marasa, chwastami, które najczęściej występują w tym momencie na polu są:

  • samosiewy rzepaku
  • maki
  • chwasty rumianowate
  • chaber bławatek

– Zdarza się, że nie były wykonywane zabiegi jesienne. W tym przypadku konieczne jest zwalczenie również miotły zbożowej. – dodatkowo wytłumaczył pan Rafał.

Wybór środka na wiosenny zabieg herbicydowy

Na Dolnym Śląsku zboża ozime mają się dobrze

Dlaczego należy wykonać lustrację przed zabiegiem chwastobójczym? Daje on nam istotne informacje, jaki środek wybrać. Może jednak zdarzyć się, że nie jesteśmy pewni, które chwasty występują w uprawie. Wtedy należy sięgnąć po produkt o możliwie szerokim spektrum działania. Znane jest przysłowie „w marcu jak w garncu”. Miesiąc ten słynie z kapryśnej pogody. Z tego powodu sugeruje się użycie herbicydu, który można stosować nawet przy niskich temperaturach.

Skuteczna walka z chwastami

W trakcie wiosennej wegetacji chwasty szybko osiągają kolejne fazy rozwojowe. Z czasem ich wrażliwość na środki herbicydowe zmniejsza się. Należy więc szybko reagować.

Istotną cechą środka chwastobójczego jest substancja aktywna. Najlepiej, gdy w składzie zawarta jest więcej niż jedna. Do zwalczania wielu gatunków chwastów w zbożach ozimych rekomendowany jest Biathlon® 4D. Środek ten zawiera dwie substancje czynne, które wzajemnie się uzupełniają. Są to tritosulfuron i florasulam. Połączenie tych substancji daje stabilne działanie. Pochodzą one z różnych grup chemicznych, dlatego zwalczają nawet najbardziej uciążliwe chwasty dwuliścienne. Ponadto skuteczność działania środka odnotujemy już od 5°C.  Szerokie okno aplikacji (od fazy BBCH 13 do 39) pozwala na szybkie rozpoczęcie działań herbicydowych.

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *