Zamgławianie na przymrozki w sadach

Wraz z rozpoczęciem sezonu wegetacyjnego pojawia się również ryzyko wystąpienia lokalnych przymrozków. Są one szczególnie niebezpieczne dla sadów. Jednym ze sposobów zmniejszenia ich szkodliwości jest zamgławianie. Na ile jest to skuteczne?

Zamgławianie polega na sztucznym stworzeniu mgły, która będzie chronić sady, ale też inne plantacje, przed wiosennymi przymrozkami.

Trzeba bacznie obserwować pogodę, szczególnie teraz – mówi Maja Jurczak z Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Olsztynie. – Zamgławiacze spełnią swoje zadanie, o ile zastosujemy je jeszcze przed nagłym spadkiem temperatury. Pamiętajmy też, że żaden zamgławiacz nie uchroni nas przed dużymi mrozami. Swoje funkcje najlepiej spełniają do temperatury -5°C, -7°C. W naszym regionie ostatnie duże straty z ich powodu wiosennych przymrozków odnotowaliśmy w 2014 r. – dodaje.

zamgławianie a przymrozki

Przymrozki są bardzo niebezpieczne dla kwitnących drzew owocowych.

Zamgławiacze wytwarzają mgłę z wody i nośnika, którym jest gliceryna bądź glikol. Pozwala to na uzyskanie bardzo małych, wolno spadających kropel.

Wielkość kropli jest tu szalenie istotna. Powinny mieć one średnicę  1–50 μm i dlatego najlepiej jest mieszać wodę z nośnikiem w proporcji 1:1 lub 0,5:0,75. Woda musi być tak rozbita, by powstała niewielka mgiełka, dzięki czemu krople będą się delikatnie przyczepiać. Jeśli uzyskane okażą się za duże, możemy osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonegotłumaczy Maja Jurczak.

Zamgławiacze termiczne to urządzenia przenośne wykorzystujące silniki pulsacyjne do wytworzenia przepływających z dużą prędkością, gazów. Najprościej jest umieścić je na przyczepie i przemieszczać się tak po interesującym nas obszarze.

Zakup zamgławiacza wiąże się niestety ze sporymi kosztami. Jego ceny, zależnie od typu, wahają się od ok. 2,4 do nawet 20 tys. zł.

W naszym regionie dominują niewielcy sadownicy i z tego, co mi wiadomo, nie korzystają z zamgławiaczy. Najczęściej inwestują w nie właściciele dużych sadów i plantacji, gdyż tam straty mogą być najwyższemówi Maja Jurczak.

Przed podjęciem decyzji o zamgławianiu należy najpierw dokładnie policzyć, co nam się bardziej opłaca: zdanie się na przyrodę, zakup zamgławiacza czy też zastosowanie innych metod ochronnych?

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *