Biogazownie wiejskie potrzebne? Bo u sąsiada zamykają…

12 sierpnia 2024, mgr Małgorzata Polańska

fot. Canva

PSL od dawna zarzuca poprzedniemu rządowi, że biogazownie wiejskie nie były za tamtych czasów promowane. Właściwie rząd wykazywać się miał opieszałością w tej kwestii. Ostatnio poseł Marek Sawicki twierdzi to samo o swoim rządzie. Faktycznie, wszystkich biogazowni, nie tylko rolniczych, mamy … 30-krotnie mniej niż Niemcy. Tyle że Niemcy znaczną swoich instalacji będą zamykać.

W Polsce biogazownie wiejskie potrzebne są…, ale przykład sąsiedzki coś nam jednak powinien powiedzieć.

Spis treści

Reklama

Sawicki pospiesza swój rząd

Poseł PSL Marek Sawicki w czerwcu apelował do własnego rządu w sprawie pieniędzy na biogazownie.

Ciągle nie mogę zrozumieć, dlaczego w polskim rządzie — poprzednim, i tym — nie ma zainteresowania wsparciem rozwoju biogazowni rolniczych. Wzywam mój rząd, wzywam moich ministrów, aby w końcu podjęli ten projekt na poważnie — mówił w Sejmie Sawicki.

Sawickiemu chodziło głównie o to, że rząd nie uruchamia środków z KPO na projekt budowy małych biogazowni, na które nie trzeba zezwolenia.

Ile mamy biogazowni w Polsce?

Według danych portalu gramwzielone.pl pod koniec 2023 r. było w w Polsce w sumie 366 biogazowni. Konkretnie to działało 148 komunalnych i 218 rolniczych. Dominują małe jednostki — o mocy do 1 MW. Co ciekawe, dwa lata wcześniej, pod koniec 2021 r. mieliśmy w sumie 346 biogazownie. Czyli rozwój jest… znikomy. Najwięcej instalacji zlokalizowanych jest w województwie mazowieckim, najmniej w świętokrzyskim.

Tymczasem w Niemczech, które mają do dyspozycji podobną ilość biosubstratu co Polska, biogazowni jest ponad 10 tysięcy.

Biogazownie wiejskie w Niemczech

Niezwykle dynamiczny rozwój biogazowni w Niemczech wynikał z dużego rządowego wsparcia. Jednakże to po 20 latach funkcjonowania projektu się kończy. I perspektywy nie są dla niemieckich operatorów biogazowni korzystne. Ale po kolei.

Tak dynamiczny rozwój biogazowni u naszego sąsiada możliwy był dzięki dotacjom z Erneuerbare-Energien-Gesetz (EEG, ustawa o odnawialnych źródłach energii). Ale okres 20-letniego wsparcia właśnie się kończy i atmosfera wokół biogazowni w Niemczech robi się dość ciężka.

Fala zamknięć biogazowni

Portal AgarHeute przeprowadził pod tym kątem ankietę. Ściśle mówiąc, zapytał dokładnie 561 operatorów biogazowni, co zamierzają zrobić po wygaśnięciu wsparcia.

Oto co uzyskał:

61% ankietowanych przyznało, że nie widzi dalszych perspektyw na prowadzenie swoich instalacji i planuje ich zamknięcie.
Dodatkowo 16% respondentów stwierdziło, że zamknie swoje biogazownie, ponieważ nie planowali dalszego prowadzenia działalności po zakończeniu wsparcia z EEG.

Czyli w sumie 77% uczestników ankiety zamierza zamknąć swoje biogazownie. Jak zwraca uwagę portal, to dużo bardziej alarmujące wyniki, niż branżowego stowarzyszenia Fachverband Biogas. Mianowicie w ich ankiecie zamknięcie swojej instalacji deklarował co czwarty zapytany.

Tak czy inaczej, analitycy branży liczą się z falą zamknięć biogazowni od początku przyszłego roku. Jak tłumaczą, rząd niemiecki nie przedstawił żadnych planów dalszego rozwoju czy wspierania branży. Już teraz wielu operatorów biogazowni przepada w przetargach, ponieważ rząd ustalił zbyt niskie wolumeny przetargowe. Wspomniane już stowarzyszenie Fachverband Biogas uważa, że druga fala zamknąć instalacji może nastąpić pod koniec 2029 r.

Biogazownie wiejskie potrzebne czy nie?

Póki co doradcy poszukują dla właścicieli niemieckich biogazowni takich modeli funkcjonowania, które pozwolą im prowadzić działalność opłacalnie lub otrzymać dodatkowe wsparcie. Wymieniają m.in. przestawienie się na produkcję biopaliw. Biorą pod uwagę także uruchomienie nowej mniejszej instalacji przetwarzania gnojowicy (co da wsparcie na kolejne 20 lat) czy też zrzeszanie się operatorów.

Różnica między 350 (Polska) a 10 tys. instalacji (Niemcy) jest olbrzymia, tak więc w Polsce jest miejsce na nowe instalacje. Przykład sąsiadów uczy nas jednak, że transformacja energetyczna potrzebuje nie tylko wizji, ale również realnych, policzonych planów.

Źródła: www.gramwzielone.pl, www.agrarheute.com