Ekstensywna hodowla bydła: czy to się opłaca?

Hodowla bydła w warunkach naturalnych oddziałuje korzystnie m.in. na kształt krajobrazu, czyniąc go bardziej bliskim człowiekowi. Jednocześnie w polskich realiach, przy znacznym zasobie trwałych użytków zielonych (TUZ), w tym nieużytków, pozostaje wciąż otwarty problem ich racjonalnego zagospodarowania. Powstaje wątpliwość czy ekstensywna hodowla bydła jest w ogóle opłacalna?
Na początku należy wyraźnie podkreślić, że ekstensywna hodowla bydła (utrzymanie) nie jest równoznaczna z ekstensywnym poziomem produkcji.
Wypasanie bydła na terenach marginalnych zapobiega ich zarastaniu i dziczeniu. Rolę tę znacznie lepiej spełnia bydło mięsne niż mleczne. Jednak zwiększenie ogólne populacji światowej zwierząt oraz ich nadmierna koncentracja w określonych sytuacjach stanowi zagrożenie dla środowiska.
W zależności od zasobów trwałych użytków zielonych zasadne jest rozważenie skorzystania z pomocowych programów częściowo finansowanych przez UE w celu utworzenia czystorasowych stad bydła mięsnego.
Spis treści
Systemy ekstensywne utrzymania dla bydła mlecznego? Czy to ma sens, czy to się opłaca?
Niestabilna sytuacja na rynku mleka. Uwolnienie kwot mlecznych, nadprodukcja mleka i obniżenie cen jego skupu nie pozwalają rozwinąć intensywnej produkcji mleka i rozszerzyć hodowli przyszłego stada krów wysokomlecznych, a także spłacać zaciągniętych kredytów. Jaka jest alternatywa dla gospodarstw utrzymujących dotychczas bydło mleczne, które nie wytrzymają konkurencji w mlecznym kierunku użytkowania? Mowa głównie o gospodarstwach usytuowanych na glebach lekkich lub z dużym udziałem TUZ, które mając dotychczas małe stado bydła, nie mogą podjąć decyzji zaciągnięcia kredytów na: budowę nowych obór (nowoczesne, otwarte „dobrostanowe” obory, wyposażone w hale udojowe) lub na zakup jałówek rasy wysokomlecznych. Koszty żywienia i utrzymania nadal stanowią bowiem najwyższy odsetek nakładów w produkcji bydlęcej.
Ekstensywny-mięsny kierunek użytkowania
Gospodarstwa takie powinny rozważyć alternatywę przestawienia swoich stad na ekstensywny – mięsny kierunek użytkowania. To znaczy – stosując krzyżowanie towarowe wypierające, nasieniem buhajów mięsnych – wykorzystać krowy-matki do produkcji cieląt ciężkich – do masy 250–300 kg. Można to uzyskać wyłącznie z wycieleń zimowych i wczesno-wiosennych, tak aby krowy-matki i ich cielęta przez 7–9 miesięcy mogły wypasać się na pastwisku (sezon letni) lub wykorzystać pasze zebrane z użytków zielonych (siano i sianokiszonka) oraz słomę zbożową (w pozostałych sezonach). W zależności od zasobów trwałych użytków zielonych zasadne jest rozważenie skorzystania z pomocowych programów częściowo finansowanych przez UE w celu utworzenia czystorasowych stad bydła mięsnego, na drodze zakupu z dobrego źródła (ze stad krajowych lub z importu) jałówek cielnych, np. rasy Limousine, Charolaise, mięsny Simental.
Minusy
Warto jednocześnie podkreślić, że bydło dobrze znosi zarówno niskie, jak i wysokie temperatury (od -20 do +25°C). Wrażliwe jest jedynie na przeciągi i wysoką wilgotność. Przeciągi, wiatry powodują wychładzanie organizmu, zmuszają zwierzę do wydatkowania dodatkowej energii na utrzymanie stałej ciepłoty ciała. Wiąże się to z dodatkowymi kosztami ponoszonymi na żywienie. Wysoka wilgotność z kolei obniża zdrowotność zwierząt. Ponosimy więc koszty leczenia zwierząt, spada poziom produkcji, a młode osobniki słabo się odchowują. W tym zakresie bydło mięsne jest mniej wrażliwe od bydła mlecznego.
Ekstensywna hodowla bydła: minimalne wymagania dla utrzymania bydła mięsnego
Obowiązującym w Polsce dokumentem, regulującym minimalne wymagania utrzymania bydła, w pomieszczeniach gospodarskich lub w systemie otwartym, jest Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jeżeli zwierzęta utrzymywane są w systemie otwartym, należy im zapewnić możliwość ochrony przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi i zwierzętami drapieżnymi (np. zdziczałe, bezpańskie psy) – nie precyzując w tym zakresie ustaleń szczegółowych. Wydaje się jednak ważne, że w przypadku utrzymania bydła mięsnego w budynkach „otwartych”, ze stałym dostępem do obszernych okólników, „powierzchnia pod dachem” na 1 szt. powinna wynosić dla jałówki – co najmniej 10 m2, krowy z cielęciem – 15 m2 i buhaja – 20 m2. Wymagania te są zbieżne z dobrostanem matek odchowujących cielęta i jałówek reprodukcyjnych, wysoką efektywnością produkcji i długowiecznością krów.
Ekstensywny system chowu (utrzymania) nie jest równoznaczny z ekstensywnym poziomem produkcji.
Budynki otwarte
W budynkach „otwartych” (zadaszenia, szopy i budynki, które nie mają ścian zamkniętych, np. brak jednej lub kilku ścian) zaleca się stosowanie zasłon i kurtyn (mogą być stałe lub podnoszone), głównie dla bydła mlecznego. W takich pomieszczeniach może być utrzymywane także bydło mięsne. Budynki „otwarte” dla bydła mięsnego powinny mieć dostępne okólniki lub obszerne ogrodzone wybiegi. Z takich okólników (ale o mniejszej powierzchni) również chętnie skorzysta bydło mleczne. Trzeba powiem pamiętać, że przy wysokiej intensyfikacji produkcji nadmiar ruchu to dodatkowe wydatkowanie energii.
Brak budynków?
Wówczas było może przebywać na pastwiskach w lecie (min. na 1 krowę z cielęciem powierzchnia ogólna pastwisk powinna wynosić ok. 0,5 ha), a także w sezonie zimowym, o ile zapewni się schronienie w postaci „zasłon” przed wiatrem (wiaty, zadaszenia) lub usytuuje się miejsca legowiskowe, np. przy ścianie zadrzewień (najlepsze są wyżej położone w rozłogu pastwisk miejsca założone na skraju lasów, zwykle z założonymi „koplami” ścielonymi słomą. Obowiązuje tu jednak zasada, że w każdym stadzie bydła mięsnego nie należy zmieniać raz ustalonego systemu utrzymania, co oznacza, że bydło przyzwyczajone do systemu „otwartego” nie może być zamykane „od czasu do czasu” w budynkach inwentarskich. I odwrotnie – stado utrzymywane w budynku zamkniętym nie może być „okresowo” utrzymywane poza budynkiem, zwłaszcza w nocy i sezonie zimowym.
Zalety utrzymania w systemie ekstensywnym pastwiskowym:
- wpływa korzystnie na cały organizmu zwierzęcia (lepsza przemiana materii);
- zwiększa odporność zwierząt na choroby;
- przyczynia się do lepszego rozwoju młodych zwierząt;
- wpływa na lepszy rozwój narządów rozrodczych, zwiększa zdolność rozrodczą;
- wydłuża okresu użytkowania i wydajność bydła;
- zmniejsza koszty utrzymania;
- wpływa na łatwość wycieleń.
Nie należy zapominać o pojeniu, wszystkie zwierzęta powinny mieć stały– nieograniczony dostęp do wody. Niedostateczna ilość tego składnika ogranicza pobieranie paszy przez zwierzęta, co z kolei wpływa na pogorszenie jakości produkcyjnej.
W każdym stadzie bydła mięsnego nie należy zmieniać raz ustalonego systemu utrzymania.
Klasyczny letni system chowu polega na całodobowym utrzymaniu zwierząt na pastwisku. Jest to najprostszy, ekstensywny system niekontrolowanego wypasu, najczęściej dużych stad na rozległych powierzchniach, zazwyczaj słabych pastwisk i nieużytków. Drugi wariant wypasu pastwiskowego dotyczy gospodarstw korzystających z pastwisk zlokalizowanych w bezpośrednim sąsiedztwie budynków inwentarskich. Umożliwia w razie konieczności powrót zwierząt na przydomowy wybieg lub do obory. Dodatkową zaletą tego systemu półintensywnego jest łatwość ewentualnego dokarmiania stada.
Wielkość stada a wybór hodowli
Określając jednak opłacalność produkcji, należy pamiętać, że bardzo ważne jest określenie wielkości stada podstawowego, niezależnie od przyjętego kierunku chowu i hodowli. Najogólniej można zaplanować, że w gospodarstwie, które posiada dobre pastwiska, baza paszowa przeliczana jest na cały rok utrzymania zwierząt. Przyjmujemy wtedy za realne utrzymanie krowy z cielęciem na 1 ha TUZ. W stadach towarowych w oparciu żywienia tylko o pastwisko musimy brać pod uwagę ekstensywne utrzymanie i żywienie. Natomiast w stadach nastawionych na wyższe przyrosty zadowalających wyników produkcyjnych bez odpowiednio dobrego żywienia – dokarmiania na pewno nie uzyskamy. Pamiętajmy również, że niezależnie od kierunku produkcji i systemu utrzymania żywienie w kosztach stanowi najbardziej kapitałochłonny czynnik.
