Jabłka do Wietnamu trafią z tegorocznych zbiorów

Polskie jabłka pojadą do Wietnamu. Pomimo rosnących kosztów przechowywania jabłek w chłodniach polscy producenci dostrzegają olbrzymi potencjał rynku azjatyckiego. Popyt na polskie jabłka w Azji, w tym w Wietnamie nie zmalał, co ma zamiar wykorzystać firma Galster.
Jabłka z Polski pojadą do Wietnamu dzięki współpracy kilku firm w nowym sezonie jabłkowym z Grupą Producentów Owoców Galster Sp. z o.o. Mateusz Wajnert, szef działu sprzedaży polskiego eksportera przebywa obecnie w Wietnamie, aby omówić współpracę z kilkoma firmami.
Spis treści
Galster wyśle jabłka do Wietnamu pomimo obaw o wzrost kosztów energii
Firma Galster wobec zbliżającego się sezonu jabłkowego ma podobne oczekiwania, jak do poprzednich. Planuje dobrze współpracować ze wszystkimi dotychczasowymi klientami, a jednocześnie poszukiwać nowych kontaktów.
Nasza branża jabłkowa to taki biznes, w którym trzeba cały czas iść do przodu, aby nadążyć. Jestem teraz w Wietnamie, aby porozmawiać z naszymi klientami i przygotować wszystko na nowy sezon — mówił Mateusz Wajnert.
Grupa Producentów Owoców Galster Sp. z o.o. ma pozytywne nastawienie do nowego sezonu jabłkowego, jedynie obawia się rosnących kosztów energii. Przechowywanie jabłek w chłodniach przez dłuższy czas w tym sezonie będzie bardzo drogie.
Jednocześnie jesteśmy optymistycznie nastawieni do nowego sezonu, choć trochę obawiamy się sytuacji z kosztami energii. Przechowywanie jabłek w chłodni przez długi czas z pewnością będzie w tym sezonie bardzo drogie — zaznaczył Mateusz Wajnert.
Eksport polskich jabłek — potencjał rynku azjatyckiego
Polskie jabłka trafią do Wietnamu z uwagi na to, że Galster dostrzega duży potencjał rynku azjatyckiego, mimo rosnących kosztów frachtu. Według Mateusza Wajnerta szczególnie Azja, w tym Wietnam zaliczane są do bardzo interesujących rynków.
Mamy doświadczenie z rynkiem wietnamskim, zanim Covid pojawił się na świecie. Ten rynek bardzo odczuł negatywne konsekwencje pandemii, teraz staramy się na ten rynek wrócić. Musimy pamiętać, że koszt frachtu przed Covid, a teraz co najmniej się podwoił — dodał Mateusz Wajnert.
Źródło: East Fruit
Czytaj również: Produkcja jabłek w Chinach 2022. Czy drastycznie niska?
