Jakie ceny malin przemysłowych w Serbii?

Ceny malin przemysłowych w skupie są zawsze powodem kontrowersji. Nie tylko w Polsce. Także w Serbii sezon zaczął się od stawek nieakceptowalnych dla tamtejszych producentów.

Ceny malin przemysłowych w Serbii doprowadziły do wzburzenia plantatorów, którzy w efekcie zablokowali dostawy surowca do przetwórni. To wymusiło podniesienie cen. Czy polscy producenci byliby w stanie podjąć takie działania?

Reklama

Ceny malin przemysłowych w Serbii powoli rosną

Sezon skupu malin, jednego z najważniejszych owoców dla Serbii, rozpoczął się od nieakceptowalnego poziomu cen dla lokalnych producentów. Ceny malin przemysłowych wystartowały od 200 dinarów/kg (około 1,87 USD/kg). Jednakże zdaniem serbskich związków zawodowych reprezentujących lokalnych producentów, stawka ta była niedopuszczalna. Jednocześnie znacznie różniła się od zeszłorocznej ceny malin i tegorocznych oczekiwań.

Jednakże sytuacja ta szybko się zmienia. Bojkot serbskich producentów i udział serbskiej minister rolnictwa Jeleny Tanaskovic w rozwiązaniu trudnej sytuacji może ją zmienić.

Jak rynek zareagował na działania producentów malin?

Ogłoszono nowe oferty skupu malin klasy ekstra do mrożenia na 330 dinarów/kg (2,80 USD/kg). Z kolei ceny malin przemysłowych, czyli niższej klasy to 260 dinarów/kg (2,23 $). Jednakże ceny na tym poziomie są zdaniem producentów świeżych malin nadal zbyt niskie. A warto pamiętać o tym, że koszt produkcji malin w Serbii jest niższy niż w Polsce czy u innych unijnych producentów.

Pomoc serbskiego rządu dla producentów malin

Serbskie Ministerstwo Rolnictwa jest również zaangażowane w rozwiązanie trudnej sytuacji serbskich producentów malin, którzy pozostają z niesprzedanymi owocami. Rozmowy dotyczą m.in. spłaty zobowiązań fabryk wobec dostawców owoców. W tym celu planuje się uruchomienie pomocy publicznej dla sektora w postaci linii kredytowej. Ma ona pomóc w spłacie zobowiązań przetwórni wobec plantatorów malin.

Reasumując, Serbowie nadal walczą o godziwe ceny malin — przemysłowych i deserowych, czyli swojego „czerwonego złota”. Tamtejsze Ministerstwo Rolnictwa i stowarzyszenia lokalnych producentów malin również pomagają im w tej walce. Najbliższe dni pokażą, jak faktycznie rozwinie się sytuacja na rynku malin przemysłowych w tym kraju. Szczególnie że panująca tam pogoda, wywołująca powodzie, zalania, podtopienia zniszczy część zbiorów.

Źródło: east-fruit.com


Czytaj również: Skup agrestu 2023. Czy w tym sezonie da się zarobić?

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *