Z badań, jakie na zlecenie Banku BGŻ BNP Paribas zrealizowała agencja badawcza Martin & Jacob, wynika, że Polacy lubią inwestować w ziemię. Dlaczego właśnie takie inwestycje są popularne?
Niemal co drugi zapytany wskazał zakup ziemi jako najlepszą formę oszczędzania. Ponad 60% zdecydowałoby się na jej zakup z własnych pieniędzy. Jako alternatywne źródło finansowania rolnicy wskazali na kredyt preferencyjny. Potwierdzają to również rolnicy, którzy nie brali udziału w badaniu:
– Obecnie ziemię kupują głównie ci z nas, dla których będzie to lokata – mówi Grzegorz Ujejczyk, rolnik spod Wrocławia.
Rolnicy w zakup ziemi finansują zarówno z własnych środków, jak i przy wsparciu banków. Jakub Kempczyński, kierownik zespołu ekspertów ds. Agro Banku BGŻ BNP Paribas, zauważa, że są to najczęściej rolnicy, którzy planują swój rozwój i wiedzą, czego potrzebują, by móc go realizować.
Wraz ze wzrostem areału spadają koszty. Przede wszystkim pośrednie, ale również bezpośrednie.
– Ziemia to nietypowe aktywo. Po pierwsze, jej zasoby są ograniczone i ma to coraz większe znaczenie w kontekście nadchodzących zmian prawnych. Po drugie, wartość ziemi co do zasady nie ulega obniżeniu. Dla rolników równie ważne są kwestie związane z ekonomiką produkcji. Wraz ze wzrostem areału spadają koszty. Przede wszystkim pośrednie, ale również bezpośrednie. Z ekonomicznego punktu widzenia na większym areale jest większy sens wprowadzania nowoczesnych technologii uprawy oraz daje on przewagę w negocjacjach handlowych podczas sprzedaży płodów rolnych. Wszystko to, wraz z funkcjonującym systemem dopłat obszarowych, powoduje, że ziemia rolna jest i będzie atrakcyjnym dobrem na rynku. Z naszych obserwacji wynika, że nasi klienci mają tę świadomość i dlatego tak chętnie w nią inwestują – komentuje Jakub Kempczyński.
Choć przy obecnych stawkach na zakup ziemi stać nie każdego rolnika, to okazuje się, że nadal są na nią chętni, a zainteresowanie jej kupnem trwać będzie jeszcze długo.
Dodaj komentarz