Prowadzenie gospodarstwa na emeryturze będzie możliwe?

Zgodnie z przepisami starsi rolnicy, aby przejść na emeryturę muszą zaprzestać prowadzenia gospodarstwa rolnego. Niekiedy jednak rolnicy nie mają komu przekazać gospodarstwa i pojawia się problem. Czy w takim razie jest szansa na zmianę przepisów, aby prowadzenie gospodarstwa było możliwe również na emeryturze? Sprawdźmy!
O zmianę przepisów zawnioskował samorząd rolniczy, który przekazał swoje propozycje do resortu rolnictwa. Jak czytamy na stronie KRIR konieczność zaprzestania prowadzenia gospodarstwa na emeryturze jest dla rolników krzywdzące z kilku powodów, o których wspominamy poniżej.
Spis treści
Prowadzenie gospodarstwa na emeryturze – brak następcy
Zgodnie z przepisami rolnik aby otrzymać prawo do emerytury rolniczej w pełnej wysokości musi m.in. zaprzestać prowadzenia gospodarstwa rolnego. Tymczasem nie zawsze ma komu przekazać swoje gospodarstwo. Na dodatek, jak wskazuje KRIR rolnicy zazwyczaj wyrażają chęć dalszego prowadzenia gospodarstwa również na emeryturze, z powodów ekonomicznych. Mimo to, rolnicy muszą zrezygnować z działalności rolniczej, co według KRIR jest sprzeczne z Konstytucją RP. Wymóg, by rolnicy przestali być właścicielami (posiadaczami) gospodarstw rolniczych stoi w sprzeczności z art. 21 i art. 23 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – podaje KRIR. W związku z tym, rolnikom nie powinno zabierać się własności swoich gospodarstw.
Prowadzenie gospodarstwa na emeryturze a problem regulowania podatków
Kolejny problem, który może pojawić się w takiej sytuacji dotyczy przekształcenia podatku rolnego w podatek od nieruchomości za siedlisko emeryta, w którym pozostały budynki gospodarcze. Jeżeli rolnik uprawniony do emerytury rolniczej zdecyduje się na zaprzestanie gospodarstwa rolnego, pozostawiając jednak własność siedliska, to takie nieruchomości w dalszym ciągu powinny być opodatkowane podatkiem rolnym, a nie podatkiem od nieruchomości – podaje KRIR. Podkreślając przy tym, że obecnie rolnik płaci znacznie wyższe podatki, pomimo tego, że jego przychody są niższe, niż przed emeryturą.
Z uwagi na powyższe problemy, które niejednokrotnie pojawiają się KRIR zawnioskował o podjęcie działań legislacyjnych. Dzięki nim prowadzenie gospodarstwa na emeryturze mogłoby być możliwe bez żadnych przeszkód.
Dowiedz się więcej: Wcześniejsze emerytury rolnicze – czy nastąpią zmiany?
Źródło:KRIR

Bardzo mądrze. Będzie krowka, świnka,będzie życie. Tylko żeby weteryniarze nie łazili aby zbierać kasę. I te meldunki do Agencji o tym że dziadek na jedną krówkę to zbyteczny balast urzędniczy , który emeryta niepotrzebnie stresuje a jest tak potrzebny jak” szabla dla lotnika”.
Albo emerytura albo praca i proste gospodarstwo należy sprzedawać państwu Polskiemu albo kto będzie chciał mieć A nie żartować żerować
Zwykły pracownik emeryt może pracować dlaczego nie rolnik
Jestem pewna że w dzieciństwie uderzyłeś się w głowę. Do chwili obecnej rolnicy pobierali emeryturę kwartalną ponieważ nie mieli komu przekazać gospodarstwa. Ale skoro przez 45 lat płacili KRUS to należy im się jak chłopu ziemia. Następna sprawa jeżeli rolnik ma większy areał to płaci znacznie większe składki więc bez łaski i dostanie swoje. Bo zazwyczaj tacy spracowani ludzie długo nie pocieszą się emeryturą. Dlatego durniu jeden z drugim nie zazdrość bo to nie kokosy. Wczasów przez swoje życie też niemiał bo to niemożliwe na roli. Można by wymieniać w nieskończoność ale co ty się na tym znasz. Nie pozdrawiam.
Myślę,że możliwość wyboru, zadowoli wszystkich. Jedni chcą dalej prowadzić, drudzy przepisują i z głowy. Przecież 65 lat to nie wiek starczy i siły jeszcze są. A kto chce odpocząć niech ma wybór, np. sprzedać.
A ja wychowana na wsi ,w dorosłym życiu już wybrałam inną drogę zawodową ,rolnikom nie zazdroszczę to jest bardzo bardzo ciężka praca fizyczna .Ale gospodarstwa dziś upadają .Rodacy już niedługo jedzono z Chin pewnie sprowadzą dużo dużo
Biorą pod uwagę ludzi w wieku emerytalnym, a młodzi nie będą mogli skorzystać z projektów unijnych, ponieważ emeryci na siłę będą chcieli zachować ziemie a nie przekazać następcy, bo to kozusc dla nich. Przekalkulujcie to względem młodych rolników w jakim wieku mają nimi zostać.
Ja gdy zostawałam rolnikiem, to gospodarstwo musiałam sobie kupić. Dlaczego teraz mam dorobek własnego życia oddawać młodym? Podzielą się majątkiem po mojej śmierci a teraz niech pokażą co sami potrafią. Przedszkole skończyło się.
G35, jakim prawem ja mam być zmuszona do sprzedawania ,to tak jakbyś Ty twój prywatny zakład pracy musiał sprzedać żeby otrzymać emeryturę, a przekazanie gospodarstwa powinno się odbywać na zasadzie oświadczenia młodego następcy -jeśli taki jest że chce przejąć i prowadzić gospodarstwo by nie blokować rozwoju gospodarstw bo starsi ludzie blokują przekazanie gospodarstwa z różnych powodów, często złośliwych
Jak byłem głupi przed czytaniem, tak zdurniałam jeszcze bardziej.
Niemniej swoje wiem: wara od mojego.
Kiedy polski rolnik przebudzi się? Kiedy pojmie, ze ma prawa jak każdy inny obywatel do ustalania własnych zasad na własnej ziemi, czy to zakupionej za własne pieniądze, czy odziedziczonej po przodkach. Kto dał prawo Państwu do zarządzania czyimś majątkiem? Decydowania o ludzkich zasobach? Gdzie jest zapisane, ze rolnika przywilejem, a nie obligatoryjnym , zasłużonym prawem jest prawo do emerytury ?! Mam ochotę grzebać w ziemi mając 60lat, będę sie nią cieszyć dotąd dopóty dopóki mam zdrowie i siły, zechce przekazać moja własność w drugie ręce jest tylko moja decyzja, a nie bezmyślnym zapisem politycznej ignorancji.