Trudny rok dla plantatorów kapusty

Kapusta to jedna z najpopularniejszych w Polsce roślin warzywnych. Jednak w tym roku także plantatorom kapusty dały się we znaki szkodniki. Czy tegoroczne plony są dobre?
– Na naszym terenie kapusta to jedno z najchętniej uprawianych warzyw – mówi Stanisław Zarzycki, specjalista ds. produkcji roślinnej Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach. – Dla plantatorów w naszym regionie to nie najgorszy rok, bo kapusta i pozostałe rośliny kapustne lubią wodę. I choć rolnicy potrafią odpowiedzialnie stosować środki ochrony roślin, to jednak szkodników w tym roku jest wyjątkowo dużo.
Mimo kłopotów to dobry rok dla tych, którzy zdecydowali się na uprawę kapusty, kalafiorów i brokułów, bo plantacji nie trzeba dodatkowo nawadniać.
Jak mówią specjaliści, rozkład opadów w tym sezonie jest na tyle korzystny, że nawet na nienawadnianych plantacjach kapustnych rośliny rosną stabilnie i prawidłowo przebiega ich rozwój.
– Choć oczywiście problemem mogą być lokalne kłopoty z pogodą, takie jak gradobicia czy ulewy – dodaje Stanisław Zarzycki. – Jednak tam, gdzie gdzie rośliny są w dobrej kondycji, szybko regenerują uszkodzenia.
Tak jak i w innych uprawach, tak i w kapuście największym problemem w tym roku są szkodniki. Wśród szkodników te najbardziej dokuczliwe to w tym roku tantniś krzyżowiaczek i mączlik.
Tantniś krzyżowiaczek od początku sezonu czyni spustoszenie w nasadzenaich wszystkich gatunków kapustnych. Zdaniem doradców rolniczych na plantacjach brokułów i kalafiorów plagą okazuje się mączlik, który masowo zasiedla uprawy tych gatunków. Tu walka z tym szkodnikiem jest utrudniona z racji ograniczonej liczby zarejestrowanych środków ochrony.
– Jednak mimo kłopotów to dobry rok dla tych, którzy zdecydowali się na uprawę kapusty, kalafiorów i brokułów, bo plantacji nie trzeba dodatkowo nawadniać – dodaje specjalista z Barzkowic. – Minusem są jednak niskie ceny warzyw.
Podobne w temacie:
