Kukurydza: dobra pora na zabieg przeciwko ploniarce

Na większości plantacji w Polsce kukurydza jest w fazie 3 liści. To idealny moment na zabieg przeciwko ploniarce, która atakuje w całej Polsce.
– Od 2 dni dostają po kilkanaście telefonów dziennie z terenu całej Polski z pytaniem, co to są za przejaśnienia na blaszkach liści kukurydzy – powiedział nam prof. Paweł Bereś z Terenowej Stacji Doświadczalnej w Rzeszowie Instytutu Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu. – Odpowiedź jest prosta: to ploniarka zbożówka.
Idealny moment na zabieg przeciwko ploniarce to chwila, gdy kukurydza ma 3 liście.
– Na plantacjach, gdzie kukurydza ma już 4 liście, widać już uszkodzenia przez ploniarki – mówi profesor. – Pamiętajmy, że szczególnie intensywne naloty ploniarki są na pasy brzegowe upraw.
Potwierdziły się więc słowa profesora Beresia sprzed kilku dni, gdy zapowiadał u nas, że lada moment zaczną się kłopoty z ploniarką zbożówką. Kukurydzę ploniarka zbożówka atakuje bowiem w fazie 1–3 liści. Wówczas składa jaja, które w zależności od warunków meteorologicznych wylęgają się po 5–14 dniach. Gdy larwy ploniarki trafiają na młodą kukurydzę, wgryzają się do środka rośliny i szybko docierają do stożka wzrostu. To powoduje, że kukurydza karłowacieje i choruje. Ploniarka daje 3 pokolenia w roku, ale najbardziej szkodliwe dla kukurydzy jest pierwsze pokolenie.
Ploniarka to najpowszechniej występujący szkodnik kukurydzy w Polsce. Problem z ploniarką był mniejszy, gdy na rynku były dostępne nasiona zaprawiane insektycydami. Dziś się już tego nie robi, chyba, że na wyraźne życzenie rolnika.
– Pozostaje więc zwalczanie nalistne nalatujących muchówek i larw, zanim te wgryzą się do wnętrza rośliny – dodaje prof. Bereś.
Progiem ekonomicznej szkodliwości jest średnio 1 larwa w roślinie lub, gdy w poprzednim roku obserwowano uszkodzenia, przekraczające 15% roślin.
Nie przegap: Ploniarka zbożówka już zaczyna niszczyć plantacje
