Czy warto inwestować w biogazownie?
Polska, jako trzeci co do wielkości obszar rolniczy w Unii Europejskiej, dysponuje doskonałą bazą surowcową do produkcji biogazu, a mimo to nadal w naszym kraju nie powstają biogazownie.
Do tej pory działa ich niewiele. Powodami, które hamują rozwój tej branży, jest ciągły brak w naszym kraju dobrej ustawy o odnawialnych źródłach energii.
Spis treści
Rentowność biogazowni
Dziś nikt nie zdecyduje się na biogazownie, bo mu się to po prostu nie opłaca. W Polsce istnieje zaledwie 39 rolniczych biogazowni i większość z nich przynosi straty. A założenia były ambitne. Do 2020 r. w każdej gminie miała działać biogazownia.
– Dopóki nie będzie stabilnego prawa, które z jednej strony wspierałoby powstawanie biogazowni, a z drugiej pozwalałoby przewidzieć w dłuższej perspektywie rozwój rynku odnawialnych źródeł energii, nikt o zdrowych zmysłach nie zdecyduje się na inwestycje w tym kierunku – mówi Kazimierz Skrzydlak, prowadzący duże gospodarstwo rolne na Pomorzu.
Załamanie cen zielonych certyfikatów, wygaszenie z początkiem roku żółtych certyfikatów i brak ustawy o odnawialnych źródłach energii wpłynęło negatywnie na rentowność biogazowni, które zamiast przynosić zyski, generowały straty.
Dopóki nie będzie stabilnego prawa, nikt o zdrowych zmysłach nie zdecyduje się na inwestycje w tym kierunku.
Nic więc dziwnego, że niemal wszystkie inwestycje zostały wstrzymane, nawet te, które otrzymały na ten cel unijne dotacje. Co więcej nie uruchamia się nawet już wybudowanych biogazowni, bo po prostu przynosiłyby straty.
Światełko w tunelu
Światełkiem w tunelu miała być nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Sęk w tym, że i ona nie sprawi, że rolnicze biogazownie staną się dochodowymi przedsięwzięciami. Bo do tanga trzeba dwojga, jak śpiewa popularny zespół rockowy. A często zdanie osób odpowiedzialnych za rozwój OZE w naszym kraju nie jest spójne z tym, czego oczekują inwestorzy.
Inaczej jest u naszych zachodnich sąsiadów. Niemcy już dawno uznały biogazownie i związaną z nimi technologię za proekologiczną i aby ją rozpropagować, wprowadziły zachęty finansowe do ich budowy. Dziś mają ponad 7 tys. biogazowni. My nadal jesteśmy na początku drogi.
