Miniciągniki nie do zdarcia! Kubota na plantacji w Białousach
Jeden człowiek z pasją, 27 lat doświadczeń, 600 hektarów borówki amerykańskiej i 50 niezawodnych miniciągników Kubota – z tego równania powstają niezwykłe rzeczy. Historia największego plantatora borówki w Polsce i marki Kubota pokazuje, że warto poznać się bliżej.
Miniciągniki na plantacji w Białousach
Recepta na sukces
Nasz kraj jest kluczowym producentem borówki w Unii Europejskiej, mamy 24% udziału w unijnych zbiorach. Wiemy, gdzie znajduje się największa plantacja w Polsce. Na Podlasiu, we wsi Białousy. Należy do Jerzego Wilczewskiego, który zajmuje się uprawą borówki amerykańskiej od prawie 30 lat.
To niezwykła historia człowieka pracowitego i pełnego pasji. Uprawę borówki pan Jerzy zaczął na początku lat 90-tych. Wcześniej były szklarnie z różami, aronia, czarna porzeczka, czarny bez i rokitnik. Z pierwszych 300 krzaków błękitnych owoców szybko zrobiło się 3000. I jeszcze więcej. Kolejne 100 tys. krzewów białouski gospodarz przywiózł z elitarnej szkółki Fall Creek w USA.
Owocna współpraca
Dziś plantacja Jerzego Wilczewskiego liczy 600 hektarów. Nieoceniona jest tutaj pomoc całego zastępu traktorków. Niezawodne ciągniki kompaktowe marki Kubota pracują ciężko i bezawaryjnie od 5 lat. Traktorki japońskiego producenta doskonale sprawdziły się w uprawie owoców miękkich i pierwsze zamówienie, zaowocowało kolejnymi, aż gospodarstwo Państwa Wilczewskich zgromadziło ponad 50 traktorków Kubota wśród nich modele L1361, B2420 oraz L1820.
Jak rozpoczęła się ta przygoda? Odpowiedź znajdziecie w najnowszym reportażu filmowym z cyklu „Kubota. Poznajmy się bliżej”.
Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.