Cena Gali w styczniu 2024, w 2. tygodniu roku

fot. Anita Łukawska

Cena Gali w styczniu na polskim rynku hurtowym utrzymuje się na wysokim poziomie, ponieważ to odmiana chętnie kupowana przez klientów. Ponadto jest ona najbardziej poszukiwana przez eksporterów. A po ile można ją kupić w 2. tygodniu roku?

Cena Gali w styczniu jest wysoka. Jednakże nie dotyczy to wszystkich sportów tej odmiany. Obecnie za dobrej jakości owoce najbardziej poszukiwanych na zagranicznych rynkach paskowanych sportów można dostać dobre ceny. A na polską Galę w tym sezonie jest duże zapotrzebowanie.

Reklama

Dlaczego cena Gali w styczniu jest jeszcze taka wysoka?

To przede wszystkim zasługa wysokiego popytu ze strony rynków Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Chętnie sięgają po te owoce zarówno bogate kraje Zatoki Perskiej, jak i klienci z Indii. Szczególnie silnie widać to w tym sezonie, kiedy to eksport jabłek na indyjski rynek wzrósł o 400% rok do roku.

Jednakże nadciągają ciemne chmury dla Gali

Niestety wysoki popyt na Gale ze strony azjatyckich klientów jest także słabością dla branży. Ostatnie wydarzenia w regionie Morza Czerwonego właśnie to potwierdziły. Statki płynące na tym szlaku padają ofiarą ostrzałów ze strony Huti z Jemenu, którzy w ten sposób sprzeciwiają się działaniom Izraela w Strefie Gazy. A to mocno uderzyło we fracht na głównym  szlaku morskim pomiędzy Europą a Azją. Szczególnie mocno cierpią na tym transporty owoców, w tym jabłek.

Kłopoty na Morzu Czerwonym uderzyły w ceny towarów tamtędy transportowanych i w bieżący popyt na nie. Ponadto w Polsce dotychczas trwał okres świąteczny, w którego czasie handel zamarł. A to z kolei sprzyja korektom cen. W przypadku jabłek Gala w kalibrze 70+, ceny w dużym hurcie spadły z 2,30–2,50 zł/kg do 2,20–2,30 zł/kg, choć nie brakuje już ofert po 2,00 zł/kg lub mniej. Eksportowi nie sprzyja też dość wysoki kurs złotego względem najważniejszych walut.

Jaka przyszłość przed Galą?

Jednak mimo spadków, średnia cena Gali w styczniu 2024 r. jest wyższa niż w poprzednich latach. Przy czym nie musi to być dobra wiadomość dla sadowników, którzy borykają się z wysokimi kosztami produkcji.

Mimo to w dłuższej perspektywie czasu można spodziewać się wzrostów cen jabłek, a Gala nie będzie tu wyjątkiem. Jednakże warto mieć na uwadze fakt, że od końca lutego zaczyna się sezon eksportowy na półkuli południowej. Wtedy polskiej Gali innym naszym odmianom zagrożą owoce z Nowej Zelandii. Ale z drugiej strony późną zimą i wiosną mocno spadnie ilość jabłek na rynku unijnym. A to wraz z rosnącym eksportem do Egiptu może pociągnąć ceny jabłek do góry.

Cena Gali w styczniu 2024 na giełdach i u producentów

W pierwszym dniu drugiego tygodnia stycznia cena Gali na Broniszach wahała się od 2,66 do 3,33 zł/kg. Na giełdzie w Kaliszu jabłka te kosztowały 2,33 zł/kg przy kupnie 15-kg skrzynki.

Co ciekawe cena Gali w styczniu na giełdach niewiele odbiega od cen oferowanych przez niektóre punkty skupu za dużą Galę kalibru 70+. Takie owoce kosztują 2,2 do 2,3 zł/kg. Jednak kalibru 65+ są już tańsze — 1,60–1,80 zł/kg.
Tymczasem w ogłoszeniach internetowych Galę w skrzyniopaletach oferuje się w cenie 1,50 do 2,00 zł/kg. Niektórzy sadownicy oferują przy wyższej z cen nawet pakowanie w skrzynki lub inne opakowania handlowe.

Źródło: fresh-market


Czytaj również: Szkody łowieckie w sadach. Jest propozycja zmian na 2024 rok

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *