Na krajowym rynku ziarna nie brakuje. Mały popyt wpływa na to, że ceny zbóż i kukurydzy mają tendencję spadkową. Jednocześnie są dość mocno zróżnicowane w poszczególnych rejonach Polski. Sprawdzamy, gdzie jest najdrożej, a gdzie najtaniej!
Najwyższą cenę za zboża można uzyskać wzdłuż zachodniej granicy. Pszenica konsumpcyjna (14 proc. białka) oferowana jest za 690-700 zł/tonę. W pozostałych regionach kraju notowania tego ziarna utrzymują się na poziomie 660-670 zł/tonę.
Niskie ceny zbóż i kukurydzy
Producenci narzekają na niskie ceny pozostałych zbóż. Pszenżyto oferowane jest za 570 zł/tonę, z dostawą do portu Gdańsk/Gdynia – 610-615 zł/tonę.
Na rynku żyta paszowego najgorsza sytuacja. Na zachodzie kraju cena tego ziarna plasuje się na poziomie 520-54- zł/tonę. Dalej od granicy notowania żyta paszowego oscylują w obrębie 500 zł/tonę, na wschodzie poniżej 500 zł/tonę (netto).
Totalny dołek w młynach
Producenci skarżą się również na niskie ceny kukurydzy (400-420 zł/tonę). W południowo-wschodniej Polsce niełatwo jest znaleźć kupujących nawet za 360 zł/tonę.
– Totalny dołek jest w młynach. Chętnych na zakup otrąb pszennych i żytnich na razie jest niewielu. Cena aktualnie na poziomie 320-420 zł/t cały czas ma tendencję spadkową. Silna złotówka wpłynęła na niższą cenę śruty sojowej (1390-1400 zł/t) i rzepakowej, ale też obniża cenę rzepaku – podaje Renata Barczyk – PHU START, ekspert e-WGT.
Cena rzepaku utrzymuje się na poziomie 1580-1600 zł/tonę (w zależności od odległości od granicy i terminu realizacji).
Zbiory zbóż
Na świecie
2,159 mld ton – na tyle oszacowano tegoroczne światowe zbiory zbóż. To wynik nieznacznie wyższy niż w ubiegłym roku. Z tytułu mniejszych zapasów początkowych, podaż pozostała na poziomie z poprzedniego roku (2,787 mld t).
Rekordowe ma być natomiast zużycie (2,186 mld t), co skutkować będzie dalszym spadkiem poziomu zapasów do 601 mln t (-4,5 proc.).
W Polsce
Tegoroczne krajowe zbiory zbóż są szacowane na 25 mln ton, czyli o 10 proc. więcej niż w klęskowym 2018 roku. Niższe (-2 proc.) niż rok temu mają być zbiory kukurydzy (3,9 mln ton).
– W sezonie 2019/20, pomimo wzrostu podaży z nowych zbiorów, niski stan zapasów początkowych spowodował, że krajowe zasoby zbóż zmniejszyły się o 5,0% do 31,8 mln ton – informuje Wiesław Łopaciuk z IERiGŻ.
Źródło: e-WGT, IERiGŻ
„Na krajowym rynku ziarna nie brakuje. Mały popyt wpływa na to, że ceny zbóż i kukurydzy mają tendencję spadkową. ”
Jeśli już, to na ukrainie nie brakuje ziarna. Wystarczy wybrac sie na Podkarpacie, gdzie stoja cale sklady kukurydzy z ukrainy, która jedzie dalej na całą Polske. Ale po co autor mial by o tym wspominac…. Lepiej zamieść rzeczywistość pod garsc cyferek z agencji światowych.