Duże jabłka – duży problem?

Wszystko na to wskazuje, że jabłka w tym roku obrodzą. Już teraz są wielkości nadającej się do zbioru. Czy duże jabłka to duży problem?
Pogoda sadownikom dopisuje. Deszcz powoduje, że jabłka rosną na potęgę.
– Już w tej chwili w wielu sadach jabłka są takiej wielkości, jakiej powinny być podczas zbiorów – powiedział nam prof. Eberhard Makosz, prezes Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych. – Może się okazać, że za chwilę będzie problem. Bo jabłka, które mają średnicę powyżej 9 cm, to już drugi wybór.
Wyjątek był tylko jeden – gdy Polska eksportowała setki tysięcy ton jabłek do Związku Radzieckiego, a potem do Rosji, duże jabłka na wschodnim rynku były lubiane.
– Rosjanie uznawali te jabłka jako kategorię ekstra plus – przyznaje prof. Makosz. – Ale to był wyjątek. Pozostałe kraje, do których eksportujemy jabłka, lubią, jak cały transport jest równy, a jabłka mają średnicę 7–8 cm.
Już w tej chwili w wielu sadach jabłka są właśnie tej wielkości.
– A do zbiorów jeszcze co najmniej 1,5 miesiąca – mówi profesor. – Jeśli pogoda będzie podobna, jabłka w czasie zbiorów będą jeszcze znacznie większe. Trudno będzie znaleźć na nie odbiorców.
Wyjątkiem są tylko te sady, które ucierpiały z powodu opadów gradu.
– Ale najczęściej były to opady lokalne i choć dla sadownika – właściciela straty mogły być duże, to w skali kraju strat z tego powodu jest niewiele – dodaje profesor.
Przeczytaj też: Zbiory owoców dobrze się zapowiadają
