Eksport jabłek w listopadzie 2023. Egipski rynek już się nie liczy?

Eksport jabłek w listopadzie 2023 r. notuje kolejne spadki w porównaniu z dwoma poprzednimi latami. Dowiedz się, do jakich krajów trzecich wysyłamy najwięcej polskich jabłek. Jak na przełomie lat zmieniają się kierunki i wolumeny eksportowe.
To kolejna taka sytuacja, kiedy eksport jabłek w listopadzie tym razem 2023 r. do Egiptu znacznie maleje. Czyżbyśmy utracili kolejny rynek zbytu? Czy wzorem ubiegłego roku organizacje sadownicze będą walczyć o zaniechania w eksporcie na ten kierunek?
Spis treści
Skąd pochodzą prezentowane dane?
Od początku istnienia naszego portalu prezentujemy dane dotyczące eksportu polskich jabłek do krajów trzecich. Czyli do tych, które nie należą do Unii Europejskiej. Dzięki uprzejmości Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa podajemy dane, na podstawie wystawionych świadectw fitosanitarnych. Jednak musimy sobie zdawać sprawę, że możliwe są także wysyłki towaru poza granice Unii, na które nie są wymagane świadectwa. Niemniej poniższe dane są oficjalne, a importerzy i wolumeny zgodne z danymi, którymi dysponuje polska administracja.
Ile eksportujemy, a ile eksportowaliśmy jabłek w listopadzie?
Na podstawie posiadanych przez nas informacji, porównałam ze sobą trzy lata pod kątem sprzedaży polskich jabłek do krajów poza unijnych. Wynika z tego, że eksport jabłek w listopadzie 2023 r. jest najniższy od 2021 r. Mianowicie, w analogicznym okresie:
- 2021 r. wyeksportowaliśmy 47108,564 tony. To łączny wolumen, na które PIORiN wystawiła świadectwa fitosanitarne. Odbiorcami naszych owoców były 24 kraje trzecie.
- 2022 r. eksport jabłek w listopadzie wyniósł 31461,532 tony. Tę ilość owoców wysłaliśmy do 3o. krajów nienależących do UE.
- 2023 r. sprzedaliśmy 28424,502 tony polskich jabłek. Liczba krajów, dla których PIORiN wystawiła świadectwa fitosanitarne wyniosła 26.
Z tego wynika, że od trzech lat staczamy się po prostej. Do tego, w porównaniu z 2021 r. tegoroczny listopadowy eksport był drastycznie niski. O ile w 2022 r. organizacje sadownicze dostrzegły problem i go eksponowały, o tyle w 2023 r. na razie właściwie cisza w eterze.
Eksport jabłek w listopadzie 2023 vs. 2022
Jak w listopadzie 2022 r. eksport jabłek do Egiptu drastycznie zmalał, w porównaniu z analogicznym okresem 2021 r. wybuchła panika. Organizacje sadownicze biły na alarm, że tracimy tak cenny rynek zbytu polskich jabłek. Dla przypomnienia, w ubiegłym roku Egipt w listopadzie zakupił tylko 12381,726 ton jabłek. Podczas gdy w 2021 r. 26016,644 tony. A ile wysłaliśmy tam w 2023 r.?
Otóż w listopadzie 2023 r. dla rynku Egipskiego PIORiN wystawiła świadectwa fitosanitarne dla zaledwie 7785,492 ton polskich jabłek. Czyli eksport polskich jabłek do Egiptu w listopadzie 2023 r. wyniósł zaledwie niecałe 30% wielkości sprzed dwóch lat i tylko 63% wysyłki sprzed roku. Ale dzisiaj nie ma paniki. Nic się nie dzieje? Czyżby już egipski odbiorca nie był nam potrzebny, że tak spokojnie oddajemy ten rynek zbytu?
Mimo tak znacznych spadków sprzedawanych wolumenów rynek egipski wciąż jest największym importerem jabłek z Polski.
Eksport jabłek w listopadzie 2023 r. — kierunki zbytu
W listopadzie 2023 r. wyeksportowaliśmy polskie jabłka do 26 krajów poza UE.
- Na kontynencie Afryka konsumentami polskich jabłek są następujące kraje: Angola, Egipt, Libia.
- Nasze jabłka znaleźć można na rynkach krajów azjatyckich, takich jak: Bangladesz, Chiny, Indie, Izrael, Jordania, Katar, Kazachstan, Arabia Saudyjska, Kuwejt, Mongolia, Oman, Tajlandia, Uzbekistan, Wietnam, Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA).
- Polskie jabłka sprowadzają także następujące kraje Ameryki Południowej i Centralnej: Gujana Francuska, Kolumbia, Kostaryka, Panama.
- Oczywiście zaopatrujemy również rynki europejskie, ale krajów nienależących do UE, takich jak: Kosowo, Norwegia, Ukraina.
- Polskie jabłka wysyłane są także na Archipelag Makaronezji (na Wyspy Kanaryjskie).
Podsumowując, w listopadzie 2023 r. wyeksportowaliśmy najmniej polskich jabłek w ciągu ostatnich trzech lat. Sukcesywnie dotychczasowy nasz główny odbiorca, czyli Egipt z roku na rok importuje coraz mniej naszych owoców. Czyżby więc kraje arabskie i inne azjatyckie stawały się głównym naszym rynkiem zbytu?
Źródło: PIORiN
Czytaj również: Jabłko klubowe Magic Star debiutuje na polskim rynku
