Kto kupuje rosyjską pszenicę?

Kto kupuje rosyjską pszenicę mimo nałożonych na nią sankcji? Czy to w ogóle możliwe? Oczywiście tak, ponieważ sankcje nie obejmują pewnych grup towarów w tym nawozów i ziarna zbóż. A kto kupuje najwięcej rosyjskiej pszenicy?
Kto kupuje rosyjską pszenicę? To przede wszystkim kraje Bliskiego Wschodu. Ale wśród klientów nie brakuje także państw afrykańskich czy z Azji Południowej i Centralnej. Kraje te korzystają z atrakcyjnych cen oferowanych przez Rosję. Ponadto nie mają zbyt wysokich wymagań co do jakości zboża. Te rosyjskie działania wpływają też na ceny pszenicy na giełdzie Euronext.
Spis treści
Kto kupuje rosyjską pszenicę — liderzy wśród importerów
Wśród liderów importu rosyjskich zbóż, w tym rosyjskiej pszenicy pierwsze miejsce zajmuje Turcja. Z tego samej pszenicy nabyła 3,929 mln ton. W porównaniu do poprzedniego sezonu jest to spadek o 2%.
Kolejnym z najważniejszych importerów rosyjskiej pszenicy, który odnotował spadek importu, jest Egipt. Jednakże kraj ten utrzymał się na drugim miejscu i kupił 2,952 mln ton pszenicy. Spadek wolumenu importu tego kraju wyniósł 24,7%.
Mniej pszenicy trafiło też do Iranu. Było to 1,063 ton, czyli o 39,8% mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu. W związku z tym zajął on piąte miejsce wśród importerów pszenicy.
Importerzy pszenicy zwiększający zakupy
W pierwszej piątce najwyższy wzrost importu pszenicy w okresie lipiec–grudzień odnotował Bangladesz. Kraj ten sprowadził 1,928 mln ton tego zboża. Jest to wzrost w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego o prawie 250%. Kraj ten zamknął pierwszą trójkę największych importerów pszenicy z Rosji. Wzrost zakupów przez Bangladesz był głównym motorem rosyjskiego eksportu pszenicy. Eksport do tego kraju zrekompensował spadek sprzedaży do Turcji i Egiptu.
Czwarte miejsce wśród importerów pszenicy ogółem zajęła Algieria, która sprowadziła 1,448 mln ton, o 25,8% więcej niż rok wcześniej.
A jak wyglądał import zbóż ogółem i jacy są najwięksi odbiorcy?
Pierwsze miejsce zajmuje Turcja. W okresie od lipca do grudnia 2023 r. zakupiła ona łącznie 4,2 mln ton zboża z Rosji, czyli mniej o 12,7% niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu (4,9 mln ton).
Drugie miejsce wśród importerów zbóż ogółem zajął Iran, który odnotował wzrost ogólnego importu zbóż z Rosji. Kraj ten sprowadził łącznie 3,9 mln ton zbóż, czyli o 4,9% więcej niż w sezon wcześniej (3,7 mln ton).
Pierwszą trójkę zamyka Egipt, który w okresie od lipca do grudnia kupił on 2,9 mln ton ziarna z Rosji, czyli prawie o jedną czwartą mniej niż w ubiegłym sezonie (3,9 mln ton).
W pierwszej piątce największych nabywców znaleźli się także:
- Arabia Saudyjska (+10,2%) — 2 mln ton,
- Bangladesz (wzrost prawie 2,5-krotny) — 1,9 mln ton.
Kto kupuje rosyjską pszenicę w tym roku?
Rosja dominuje także w tym roku — 2024. Egipt już zwiększa tempo zakupów. Nawet fakt, że GASC (egipska państwowa agencja ds. zaopatrzenia w żywność) zorganizowała swój pierwszy przetarg w drugiej połowie roku w pierwszym dniu roboczym w Rosji, świadczy o tym, że Egipt koncentruje się na rosyjskiej pszenicy. Skutkiem tego rosyjska pszenica zdominowała wyniki przetargu, a sześć z siedmiu sprzedanych dostaw pochodziło z Rosji. Było to łącznie 360 tys. ton samej pszenicy. A tempo importu może wzrosnąć, ponieważ Egipt jest opóźniony w stosunku do zwykłego harmonogramu.
Stabilnym klientem Rosji staje się także Algieria, jako partner handlowy na tle rozwoju bezpośrednich kontaktów w ramach strategii „dyplomacji zbożowej”. Również ona wykazuje dobre wskaźniki zakupów.
Czytaj również: Takiej ceny zbóż jeszcze nie było!
Źródło: ukragroconsult, feedlot, latifundist
