Odchwaszczanie zbóż ozimych jesienią. Raport z pola

Chwasty w uprawach zbóż są uciążliwe, ponieważ potrafią zaadaptować się do niekorzystnych warunków. Rolnicy powinni zatem interweniować już we wczesnych fazach rozwojowych roślin wiodących w uprawie. Odchwaszczanie jesienią znacząco wpływa na rozwój zbóż, a następnie wydany przez nie plon.

W najnowszym wydaniu raportu z pola odwiedzamy gospodarza z miejscowości Gościsław na Dolnym Śląsku, pana Alfreda Kielocha. Dlaczego jeszcze jesienią warto wjechać w pole z opryskiwaczem oraz na ile pozwoliła w tym roku pogoda? Obejrzyjcie!

Reklama

Jesienne odchwaszczanie to konieczność?

Oprysk herbicydowy

Na dworze czuć już chłód. Trzeba zatem pośpieszyć się z opryskami

fot. Daniel Biernat

W efekcie tegorocznego przebiegu pogody zwalczanie chwastów w zbożach ozimych może okazać się znacznie trudniejsze. Jednak oprysk herbicydami zaleca się wykonać już jesienią. Dlaczego? Bowiem chwasty są wtedy bardzo młode, a co za tym idzie, łatwiejsze w likwidacji. Jakie inne przeszkody mogą stanąć na drodze? O tym jak wyglądało jesienne odchwaszczanie opowiada pan Alfred Kieloch. – Moim zdaniem, na takiej pszenicy, którą widzimy na tym polu, zabieg powinien być już wykonany. Jednak przeszkodziły warunki pogodowe. Próbowaliśmy wykonać oprysk tydzień temu, ale wręcz topiliśmy się na polach. W efekcie narobiliśmy tylko kolein w mokrej glebie – relacjonuje rozmówca. – Trzeba było swoje odczekać i w końcu udało nam się wjechać i opryskać pole. Na dworze czuć już zimno, więc pracę trzeba było wykonać szybko.

Opóźniony wjazd w pole

Wilgotna, typowa dla jesieni aura wystąpiła w wielu regionach Polski. W efekcie nasiąknięta wodą gleba nie pozwoliła na wykonanie niektórych prac. Przykładowo utrudniony był zbiór buraków cukrowych lub kukurydzy, która gdzieniegdzie jeszcze nie zeszła z pola. Wiąże się to oczywiście z opóźnionymi siewami zbóż ozimych, a także z wykonaniem oprysku środkami chwastobójczymi.

Chwasty zimujące

Jesienne odchwaszczanie może okazać się kluczowe. Zaniechanie wykonania zabiegu chwastobójczego przed zimą może przynieść spore problemy wiosną. Zwłaszcza z chwastami zimującymi. Mowa tu m. in. o:

  • przytuli czepnej,
  • miotle zbożowej,
  • chabrze bławatku.

To jednak nie cały zestaw chwastów zagrażających uprawie. Duża presja może wystąpić ze strony także innych gatunków, takich jak mak polny, fiołek polny bądź jasnota purpurowa. Nie zapominajmy tez o samosiewach rzepaku, które równie często stanowią problem na polach.

Skuteczne odchwaszczanie jesienią

pszenica ozima w listopadzie

Przez długi czas gleba była zbyt wilgotna, aby wjechać maszynami w pole

fot. Daniel Biernat

Wiele czynników ma wpływ na skuteczność zabiegu herbicydowego. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów chwastobójczych. Bazują one na różnych mechanizmach działania, co warto wykorzystać ze względu na coraz większą odporność niepożądanych roślin w uprawach. Oprysk można wykonać przed lub po wschodach roślin. Ponadto na uwadze trzeba mieć temperaturę powietrza w dniu zabiegu oraz w kolejnych dniach, wilgotność powietrza oraz siłę wiatru.

Jaki herbicyd wybrać?

Jakie środki do ochrony zbóż ozimych przed chwastami poleca nasz rozmówca, pan Alfred Kieloch? Obejrzyjcie cały film i poznajcie rekomendacje. A po więcej relacji prosto z pola zapraszamy na nasz kanał na YouTubie!

Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie www.agrofakt.pl nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *