Tegoroczne zbiory rzepaku w UE mają się okazać najniższe od kilkunastu lat – wynika z najnowszej prognozy Komisji Europejskiej. Słabe zbiory wymuszają wzrost importu.
Najniższe od kilkunastu lat zbiory rzepaku w UE to efekt wyjątkowo małej powierzchni zasiewów – podaje Internetowa Giełda Rolna e-WGT. 5,936 mln ha – tyle wyniósł areał rzepaku pod tegoroczne zbiory (najmniej od 2007 roku).
Zbiory rzepaku powinny wynieść jedynie 17,47 mln ton (-0,5 mln ton w porównaniu z prognozą z lipca). To wynik o prawie 13 proc. słabszy niż w poprzednim roku i jednocześnie prawie 20 proc. poniżej średniej pięcioletniej. Z prognozy KE wynika, że średnio plony rzepaku uplasowały się na poziomie 2,94 t/ha. Dla porównaniu w ubiegłym roku było to 2,89 t/ha, średnia z 5 lat – 3,2 t/ha.
Słabe zbiory rzepaku – wyższy import
799 tys. ton – tyle nasion rzepaku sprowadzono do UE od początku sezonu 2019/20. To ponad dwukrotnie wyższe tempo niż w analogicznym okresie sezonu 2018/19 i prawie trzykrotnie niż na początku sezonu 2017/18.
W odróżnieniu od pozostałych nasion oleistych, areał przeznaczany na soję systematycznie rośnie. – W tym roku powinien on wynieść 0,987 mln hektarów, czyli 31,5 tys. ha więcej niż rok temu i aż o 10,4 proc. powyżej średniej pięcioletniej. Tegoroczne zbiory soi prognozowane są na rekordowe 2,86 mln ton – czytamy na stronie Internetowej Giełdy Rolnej e-WGT.
Źródło: e-WGT
Dodaj komentarz