Kupujemy prasę do zielonek
Na jakie parametry należy zwrócić uwagę i o czym pamiętać, kupując prasę do zielonek? Kupić prasę nową czy używaną?
Podczas zakupów przede wszystkim trzeba spojrzeć na wielkość gospodarstwa i na co będziemy bardziej ukierunkowani: na produkcję sianokiszonek czy materiałów suchych słoma/siano. Trzeba także ustalić, jaka wielkość balotów będzie nam potrzebna. Czy prasa będzie używana w usługach?
Wielu rolników kupuje prasy zmiennokomorowe na nieduże gospodarstwa, w których produkują przede wszystkim sianokiszonkę, a baloty nie przekraczają 120 cm. Nie jest to jednak dobry pomysł.
– Dobrze jest sprawdzić producenta maszyny: kim on jest i czym się zajmuje. Najlepiej wybrać producenta, który skupia swoją uwagę i produkcję przede wszystkim na maszynach zielonkowych. Warto sprawdzić podstawowe części zamienne i porównać ceny u różnych producentów pras. Dobrze też porozmawiać z innymi użytkownikami danych modeli. Warto podjechać o dilera, obejrzeć maszynę, przyjrzeć się komponentom, budowie, wyposażeniu prasy i porównać ją z innymi markami. Na forach internetowych możemy poczytać właściwie o każdej maszynie – mówi Monika Jakszta, specjalista ds. maszyn zielonkowych.
Najlepiej jakby diler był maksymalnie oddalony o 150 km, żeby serwisant dojechał w ciągu 2 godzin.
Kilku częściom należy przyjrzeć się szczególnie dokładnie. Jakość wykonania komory, łożyskowanie, układ napędowy maszyny, jakość i staranność podzespołów. Najlepiej, aby nie były to chińskie części. Niejednokrotnie w maszynach z niskiej, a nawet niekiedy ze średniej półki cenowej, widać niską jakość wykonania, np. jakość powłoki lakierniczej, jakość spawania. Wszystko zależy od wielkości gospodarstwa. Półka premium dostarcza produkty o najwyższej jakości i wykonane z lepszych materiałów. A jakość idzie w parze z ceną. Maszyny z półki premium potrafią przepracować wiele, wiele lat, osiągając wielotysięczne przebiegi. Prasy z niższej półki cenowej nie są w stanie tego zagwarantować.
– Podstawowa sprawa to odległość od serwisu. Nasi rolnicy chyba dopiero się tego uczą. Przy zakupie nie ma to znaczenia, ale jeśli maszyna komuś stanie na polu, to potrzebny jest szybko serwis. Najlepiej jakby diler był maksymalnie oddalony o 150 km, żeby serwisant dojechał w ciągu 2 godzin. Znamy przypadki, że niektórzy klienci szukają najtańszej maszyny w kraju, kupują maszynę od dilera oddalonego o 400 km. Nie jest to zbyt rozsądne. Koniec końców rolnik wini maszynę i dilera, a nie wyciąga wniosków z tego, że tak daleko kupił maszynę. W krajach zachodnich rolnicy szukają zawsze najbliższego dilera i od niego kupują maszyny. Jakość serwisu jest ważniejsza od tego, czy mamy prasę za 50 czy 100 tys., bo przecież nie ma maszyn, które się nie psują – wyjaśnia Monika Jakszta.
Jakość serwisu jest ważniejsza od tego, czy mamy prasę za 50 czy 100 tys., bo przecież nie ma maszyn, które się nie psują.
Wielu rolników zastawia się również, czy prasę kupować nową czy używaną. Kupując używane prasy, należy zwrócić uwagę na stan podbieracza, kół zębatych, stopień zużycia łożysk, stan wizualny maszyny (pogięte panele, zerwane węże, wybite światła etc.), czy maszyna była wcześniej dbana i serwisowana. Warto sprawdzić też, jak maszyna była użytkowana wcześniej przez pierwszego właściciela. Jeżeli więc jedziemy oglądać używaną prasę, warto spojrzeć na stan pozostałych maszyn danego rolnika.
– Zależy od portfela, jeśli kogoś stać na nowe prasy, to najlepiej kupić nową. Gwarantuje to mniejszą ilość przestojów na polu/awarii i dłuższą eksploatację. W dzisiejszych czasach, gdy można otrzymać dofinansowania z Unii, warto z tego skorzystać i kupić nową prasę, ale dobrej jakości. Niestety niekiedy kupując nową, ale tanią maszynę, nie będzie ona w stanie przepracować nawet sezonu – podpowiada Monika Jakszta.
Na koniec warto też sprawdzić wartość rynkową maszyny 5-letniej. Niektóre modele tracą szybko na wartości, prasy z półki premium zwykle dłużej trzymają wysoką cenę i mamy większą wartość odsprzedaży.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!