Limity połowowe dorszy: jaka decyzja?
Limity połowowe dorszy mogą zostać w przyszłym roku obniżone nawet o 60%. To propozycja Międzynarodowej Rady Badań Morza. Ten pomysł nie podoba się jednak rybakom, dla których zmniejszenie limitów połowowych oznaczać będzie ogromne straty.
Według Międzynarodowej Rady Badań Morza kwoty połowowe we wschodniej części Morza Bałtyckiego powinny zostać zmniejszone o ok. 45%. Tymczasem w zachodniej części aż o ponad 60%.
Mamy nadzieję, że do obniżki limitów połowowych o 60% nie dojdzie.
Jeśli limity połowowe zostaną obniżone, będzie to dla rybaków oznaczało ogromny problem. Twierdzą, że po wejściu tych zmian w życie połowy staną się nieopłacalne, szczególnie dla mniejszych jednostek.
– Taka zmiana oznaczałaby bankructwo dla wielu rybaków, szczególnie tych, którzy sprzedają tylko dorsze – opowiada Piotr Grodzki, rybak z Władysławowa.
Klamka jeszcze jednak nie zapadła. – Wierzymy w rozsądek ministrów zasiadających w Komisji Europejskiej i mamy nadzieję, że do obniżki limitów połowowych o 60% nie dojdzie – twierdzi Michał Necel, prezes Zrzeszenia Rybaków Morskich.
Międzynarodowa Rada Badań Morza doradza Komisji Europejskiej w sprawie zmniejszenia lub zwiększenia limitów połowowych na Morzu Bałtyckim. Obniżenie limitów Rada uzasadnia katastrofalnie małą ilością dorszy w Bałtyku. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść we wrześniu.
Aktualne limity połowowe można sprawdzać na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
