O ile spadną ceny serbskich malin?

Ceny serbskich malin dotychczas były znacznie wyższe niż polskich. W ubiegłym roku, w „dołku” kosztowały tyle, ile polskie maliny w krótkotrwałej „górce” na przełomie czerwca i lipca. A jak się zapowiada tegoroczna sytuacja?

Ceny serbskich malin mogą się załamać w nowym sezonie. W ubiegłym sezonie za kilogram serbskiej maliny płacono rekordowe 500–600 dinarów za kilogram, choć prognozy z lutego ubiegłego roku celowały w jeszcze wyższe wartości. W tym roku skupujący już zapowiedzieli, że w porównaniu do ubiegłego roku muszą zjechać z cen oferowanych plantatorom co najmniej o połowę.

Reklama

Niższe ceny serbskich malin. Co na to wskazuje?

Do zbiorów malin w Serbii pozostały jeszcze ponad trzy miesiące. Jednakże ich producenci już teraz obawiają się, że trudna sytuacja na serbskim rynku maliny spowoduje znaczny spadek cen skupu. Mogą one się zmniejszyć nawet o połowę.
Niektóre małe skupy i piekarnie umieściły w sieciach społecznościowych ogłoszenia, że w tym sezonie kupią maliny po niższej cenie. W związku z tym niektórzy serbscy producenci jagód doszli do wniosku, że zmniejszą powierzchnię upraw malin. Słusznie argumentują to wzrostem cen środków produkcji, w szczególności sprzętu rolniczego i nawozów. Ich zdaniem cena skupu malin nie może być mniejsza niż 300 dinarów za kilogram (kurs na 31.03.2023 r., 1 dinar = 0,04 zł, czyli 12,0 zł). Tylko ta wartość może uczynić produkcję malin jeszcze opłacalną.

Zdaniem Dobrivoj Radovica, prezesa Stowarzyszenia Producentów Malin i Jeżyn Serbii, zapowiedź, że cena skupu malin zostanie w tym sezonie obniżona o połowę, oczywiście martwi producentów. Ale uważa, że takie prognozy są zbyt pesymistyczne i skomentował zapowiedzi kupców tymi słowami:

Nie ma co straszyć producentów, trzeba pracować i jeśli zaproponują połowę ubiegłorocznych kosztów, to ryzykujemy, że przez rok nie zbierzemy malin. Ale rolnicy przeżyją, tylko co zrobią chłodnie — zamrożą mgły czy śnieg?.

Według serbskiej dyrekcji celnej w 2022 r. z kraju wyeksportowano 68 tys. ton malin. Średnia cena serbskich malin wyniosła wtedy 5,5 euro za kilogram. Trend ten utrzymał się w pierwszym miesiącu tego roku, kiedy to wyeksportowano około 4 700 ton.

Ceny malin — cykle wzrostów i spadków

Cykle cenowe zależą od specyfiki produktów. W przypadku malin pełny cykl cenowy trwa zwykle 4–5 lat, o ile nie wpłyną na niego jakieś nietypowe czynniki, takie jak dotkliwe katastrofy pogodowe, wojny, globalne recesje itp. Na przykład na Ukrainie w 2016 r. ceny malin kształtowały się na poziomie 40–45 UAH/kg, ponieważ mrożone maliny były eksportowane po cenach bliskich 3,5 USD za kg, a nawet więcej. Skutkiem tego oczywiście była fala inwestycji w uprawę malin. A to dlatego, że przy takiej cenie inwestycja w plantację malin mogła się zwrócić już w pierwszym roku. Oczywiście wzrost podaży doprowadził do spadku cen surowców, ale Ukraina eksportowała też więcej wyrobów gotowych, załamując ceny światowe.

Odpowiednio, w 2018 r. resztki malin mrożonych sprzedawano z Ukrainy na eksport w maju, czasami po cenach bliskich niewiarygodnym 1 euro za kg mimo zapowiedzi firm, że „mrożone maliny nigdy nie będą kosztować mniej niż 2 euro za kg”.
Oczywiście przy takich cenach malin mrożonych załamały się też ceny surowców. Latem 2018 r. niektóre chłodnie kupowały maliny nawet za 8 UAH/kg, choć oczywiście wysokiej jakości maliny można było sprzedawać drożej. Ale niewiele, bo po 12–15 UAH/kg. Oczywiście nie była to cena, która pozwoliła mówić o szybkim zwrocie z inwestycji w uprawę malin.

Cykl produkcji malin. Przełomowy rok dla europejskich plantatorów

Z powodu tych spadków w 2018 r. wielu plantatorów zlikwidowało plantacje malin zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce, Serbii, Czarnogórze, Bośni i Hercegowinie oraz innych krajach świata. Ale jednocześnie światowy rynek „skosztował” malin. Ze względu na niesamowicie niskie ceny malin mrożonych, nieoczekiwanie stały się one jednym z najbardziej przystępnych cenowo rodzajów surowców na rynku mrożonych owoców i jagód. Dlatego maliny zaczęto masowo wprowadzać do receptur producentów wyrobów: mleczarskich, cukierniczych, herbat, płatków śniadaniowych, przekąsek, produktów piekarniczych itp. A to oznacza, że popyt na malinę gwałtownie wzrósł właśnie wtedy, gdy wszyscy masowo pozbywali się swoich plantacji.

A pod koniec 2018 r. ceny malin zaczęły rosnąć, zarówno na rynku surowcowym, jak i mrożonym. Jedynie wciąż relatywnie duża podaż malin mrożonych na świecie nie pozwoliła na szybki wzrost cen. Co prawda, w 2019 r. trend zaczął spadać, ale globalny popyt na maliny pozostał wysoki, co też przełożyło się na ceny. Dlatego po dodaniu czynnika pogodowego w 2021 r. (słabe zbiory malin w Serbii) ceny dosłownie „wystartowały”. Przekroczyły one nawet poziom z 2016 r. Tym samym cykl piątego roku całkowicie się zamknął. A w 2022 rozpoczął się nowy cykl, którego trendy cenowe można przewidzieć na podstawie doświadczeń z poprzedniego cyklu.

Ceny maliny deserowej — finał sezonu 2022

Reasumując, ceny serbskich malin w tym sezonie mogą być odzwierciedleniem naturalnych cykli wzrostów i spadków. Jednakże czy serbscy plantatorzy poddadzą się presji skupów, czy postawią na swoim i utrzymają ceny, ograniczając podaż?

Źródło: East-fruit


Czytaj również: Zdjęcie geotagowane nie jest wymagane. Co zamiast?

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *