Obniżenie wieku emerytalnego dla rolników o 10 lat

Praca rolnika jest wyjątkowo ciężka i wymagająca. Bowiem rolnik pracuje tak naprawdę przez 7 dni w tygodniu i po kilkanaście godzin na dobę. Dlatego samorząd rolniczy proponuje obniżenie wieku emerytalnego dla rolników.
Zarząd Świętokrzyskiej Izby Rolniczej w Kielcach zawnioskował do Krajowej Rady Izb Rolniczych o obniżenie wieku emerytalnego dla rolników o 10 lat. We wniosku zaproponowano, aby dotyczyło to wszystkich rolników, bez względu na wielkość prowadzonego gospodarstwa.
Spis treści
Kiedy rolnik może przejść na emeryturę?
Powszechny wiek emerytalny wynosi w Polsce 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, również rolnicy muszą osiągnąć taki wiek, aby otrzymywać emeryturę rolniczą z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Tymczasem praca rolnika w gospodarstwie zupełnie różni się od tej, którą wykonują osoby zatrudnione na etacie.
Obniżenie wieku emerytalnego dla rolników
Świętokrzyska Izba Rolnicza w Kielcach postuluje o obniżenie wieku emerytalnego dla rolników. Ściśle mówiąc, zarząd ŚIR proponuje, aby wiek emerytalny dla rolników pracujących w gospodarstwie rolnym i ubezpieczonych w KRUS wynosił, odpowiednio, 55 lat dla mężczyzn i 50 lat dla kobiet. A wiec w stosunku do obecnych regulacji, byłoby to obniżenie wieku emerytalnego dla rolników o 10 lat.
Specyfika pracy w gospodarstwie rolnym
Wystosowany we wniosku postulat obniżenia wieku emerytalnego dla rolników, ŚIR argumentuje specyfiką pracy na roli. Rolnicy pracują bowiem znacznie więcej niż osoby zatrudnione na etacie. Nie mają wyznaczonych ram godzinowych, często ich codzienna praca wykonywana jest znacznie dłużej niż typowy 8-godzinny dzień pracy. Ponadto jest to praca przez 7 dni w tygodniu. W efekcie, przeciętny rolnik w ciągu roku pracuje tyle, co osoba na etacie w ciągu 4 lat. Dlatego producenci rolni powinni wcześniej kończyć swoją zawodową aktywność i przechodzić na zasłużoną emeryturę.
Praca rolnika nie jest określona w żadnych ramach czasowych i niejednokrotnie trwa przez 7 dni w tygodniu po kilkanaście godzin. Rolnicy prowadzący hodowlę zwierząt nie mają ani jednego dnia wolnego w roku. Porównując to do pracy na etacie, rolnik w ciągu roku pracuje tyle godzin ile pracownik etatowy w ciągu 4 lat. W związku z coraz trudniejszą sytuacją w rolnictwie, gdzie koszty produkcji często przekraczają zyski, rolnicy rezygnują z zatrudniania pracowników stałych czy to sezonowych, przez co nakład pracy, jaki muszą wykonać w swoich gospodarstwach, staje się coraz większy — cytuje wniosek izby rolniczej Radio Zet.
Nie tylko obniżenie wieku emerytalnego, ale także wyższa emerytura dla rolnika
Kolejnym postulatem izb rolniczych jest podwyższenie kwoty emerytury dla rolnika. W związku ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia oraz wysokości zasiłków dla osób niezdolnych do pracy, zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wnioskuje o podwyższenie emerytur rolniczych. W piśmie skierowanym do premiera i ministra rolnictwa czytamy:
W związku ze znacznym wzrostem kosztów utrzymania oraz przeciętnego wynagrodzenia fakt, że najniższa emerytura rolnicza, po co najmniej 25-letnim okresie ciężkiej pracy na roli i opłacaniu w tym czasie składek na rolnicze ubezpieczenie emerytalno-rentowe od 1 marca 2024 r. wynosi 1 780,96 zł! Szczególnie bulwersujące dla rolników jest porównanie wysokości i warunków uzyskania emerytury rolniczej z warunkami i wysokością tzw. „renty alkoholowej”, która wynosi tyle samo, a nie wymaga długoletniej ciężkiej pracy.
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wnioskuje o zrównanie emerytury rolniczej z KRUS do minimalnej emerytury z ZUS (z 90% do 100%). Jednocześnie apelując o pilną zmianę przepisów i podwyższenie emerytur rolniczych przez wniesienie rządowego projektu nowelizacji przepisów o emeryturach rolniczych. Zmiana powinna obejmować również podwyższenie dodatku za dłuższy okres składkowy oraz z tytułu płacenia wyższych składek (2- i 3-krotnie) przez rolników prowadzących większe gospodarstwa.
Źródło: SIR, KRIR, Radio Zet

jakie składki taka emerytura
Bardzo śmieszne 😭 tylko rolnicy pracują 😭 po… się w głowach 👍
a co z rolnikami którzy płacą ZUS
Praca przedsiębiorcy też jest przez 7 dni w tygodniu i przez cały rok. Dodatkowo nie ma sezonowych zmniejszeń intensywności pracy czyli od połowy października do marca oraz pomiędzy wszystkimi sezonami siewu i zbiorów. Poza tym, nie każdy rolnik ma produkcję zwierząt by pracować 7 dni w tygodniu. My przedsiębiorcy zasuwamy cały rok, dodatkowo opłacamy składki ubezpieczeniowej więcej o 12 000 zł rocznie. To nam należy się wcześniejsza emerytura. 10 lat. Oczywiście cała branża budowlana powinna iść na emeryturę wcześniej o 10 lat, więc ja akurat powinienem iść na emeryturę w wieku 45 lat.
totalne nieporozumienie. rolnicy znów chcą wyrolować mieszczuchów. a może by im podwyższyć składki. a może zaprzestać kolejnych doplat do nawozów czy paliwa gdzie całą rodzina rolnika jeździ za nasze podatki. dziś słońce jutro deszcz a oni już domagają się doplat z naszych podatków z tytułu suszy czy powodzi
Rolnicy płacą KRUS co kwartał więc te 1780zł z wykrzyknikiem to kpina redakcjo.Dipłaty swoją drogą,poziom życia na wsi w ciągu ostatnich 20 lat mocno się poprawił. Mając dobrego doradcę można z UE dostać dopłatę na postawienie nawet DOMU. A w 2020 roku można było dostać 50% dofinansowania na kupno mieszkania na terenach wiejskich i tak o to APARTAMENTY w wielu nadmorskich miejscowościach są ROLNIKÓW
przy skladce jak na działalności gospodarczej to można przedyskutować
a my za ile mamy robić robimy tak samo jak rolnicy
Jestem rolnikiem i pomysł żebym miał pracować 10 lat mniej niż inni nie wydaje mi się zbyt uczciwy.
Mam wrażenie jak by ktoś tam u góry koniecznie chciał nas skłócić.
Czytając wszystkie te zawistne komentarze nie jestem zrozumieć co z wami ludzie jest nie tak. Tak, faktycznie poziom życia na wsi jest teraz lepszy, co nie znaczy, że praca jest lżejsza. Mniejsze gospodarstwa nadal mają dużo pracy fizycznej. Mogę to stwierdzić nawet na swoim przykładzie, małe gospodarstwo – w tej chwili leczę już zwyrodnienia kręgosłupa, a MAM ZALEDWIE 25 LAT. Mąż- 34 lata również problemy z kręgosłupem. Teściowe tak samo choroby związane z wykonywaną pracą- pylice, astma. Rozumiem, że hemoroidy od siedzenia przy biurku są zdecydowanie gorsze od tych chorób.
Arek wpadłeś jak i inni w system skłócenia ludzi. Emerytura dla rolników o 10 lat wcześniej. Taa… akurat. Ale do skłócenia ludzi i znienawidzenia rolników przez ludzi z miasta super temat. Nie ważne że nie dojdzie do skutku. A o tym paliwie to też słyszałeś (bo mialeś tylko to słyszeć) że to bez limitów itd. czy jak, że całe rodziny jeżdzą? To nie starczy na obrobienie swoich hektarów a poza tym rolnicy nie chcą dopłat itp tylko móc godnie zarabiać! Sam sobie odpowiedz skąd czerpiesz wiedzę jak jest w rolnictwie. Lepiej pogadaj z ludźmi którzy siedzą w tej branży a nie wierzysz w propagandę.
bardzo dobrze to się im należy za ciezka pracę dzięki nim mamy co jeść powinniśmy być wdzięczni za ich trud
To chyba jakiś żart !!!!!, z ludzi ciężko pracujących na życie!!!! Z jednej strony mówi się o konieczności podnoszenia wieku emerytalnego wszystkim praktycznie do śmierci, a z drugiej strony niańczenie patologii emerytalnych uprzywilejowanych. Nie może tak być by mundurowi i inne grupy uprzywilejowane brały dwie pensje na przedwczesnej i zbyt wysokiej emeryturze. A reszta miała pracować do śmierci nie doczekawszy emerytury. Ale w obecnych czasach kartonowego państwa, nierządu tuska wszystko jest możliwe.
przestańcie z tymi rolnikami…Święte krowy się znalazły. Dopłata do hektara, paliwa i śmieszna składka Kurs i bez kasy fiskalnej . Ja Zapieprzam na dzialalnosci od rana do wieczora A za ZUS muszę miesięcznie zapłacić 4200,podatek 8600, pracownicy którzy nie chcą nic robić za 3400 netto A całkowity koszt pracodawcy za pracownika to 5700 zł.miesiecznie. Czy to jest normalne ?? Myślę że nie…I w tej sytułacja w wieku 53 lat już od 2 lat powinienem być na emeryturze
Tak mam pecha i mieszkam koło rolnika .Posieke kapustę pryska ja 4x zanim zbierze .Oczywiście witaminami dlatego robi to w masce i klimatyzowanym traktorku kupionym za dotacje z Amir.Niczego nie robi ręcznie do wszystkiego ma maszyny .Jak jest upał siedzi w domu ,wyjdzie z rana wyrzuci o obornik sąsiadowi pod okno i wraca pod swój dom .Pod wieczór Przejedzie ciągnikiem i tyle.Były lata kiedy sadził buraki. koper itp jak dawali dopłaty bo susza wyjechał w pole i zaorał wszystko bo po zbierać skoro przez internet złoży wniosek i zaraz pieniążki będą na koncie. Dzisiejsze rolnictwo nie ma nic wspólnego z tym dawnym to byli ludzie którzy naprawdę ciężko pracowali i nie truli ludzi darami ziemi dzisiejsze warzywa nie mają nic wspólnego z żywnością i wiem co mówię.Skoro im tak źle proponuję sprzedax̌ ziemię i przyjąć się do pracy .Wstawać o 4 rano dojeżdżać na 6 pracować pk 8-9 Godz I wracać do domu po 16 .Po miesiącu chorowania zarobić najniższa krajową i rządzić !I tak do 65 roku życia prowadzić wspaniałałe życie
Do wszystkich tutaj mądralinskich zaapelujcie do rządzących żeby w końcu mógł rolnik płacić podatki jak przedsiębiorca.Ceny płodów jak 20 lat temu koszty 5 razy większe a podatki coraz wyższe. Macie świadomość tego że rolnik płaciłby tyle co duże sieci handlowe to znaczy zero złotych.Ale rządzący mają stały dochód z podatku rolnego Apel do wszystkich bardzo oburzonych zapraszamy na wieś zakupie sobie po 100 hektarów bierzcie wszystkie dopłaty za nic i planecie się w luksusach Dalej cwaniacy pokażcie na co was stać
Nie wiem, skąd macie dane na temat dopłat dla rolników, że to ogromne kwoty? Mając 5 hektarów ziemi dostaję dopłaty 4 tys. zł rocznie i ani złotówki więcej.
przestańcie hejtowac rolnicy robią za jałmużna bez dnia wolnego ,do hektara 800zl a koszty robocizny przewyższają dopłatę 2-3krotnie ,zamknijcie się w koncu
szanujcie rolnika bez dnia wolnego i wczasów pod grusza,zapoepsz za Deere bo w sklepach marza kosmiczna
50lat dla kobiet i mężczyzn jestem za .. tym i 3tys emerytury ok ,staż 20lat pracy ok,
jestem za tym i emerytura 4tys ok
rolnicy pracy ZUS to mają wysokie emerytury rolnicy płacący krus mają głodowe emerytura od 1600zl ,L4 na Krusie wynosi 20zl dziennie a w zusie od wysokości wynagrodzenia 80procent ,nadal chcecie być w Krusie? zero hejtu i szanujcie rolników proszec
ci co uważają że praca rolnika jest lekka to niech popracują i wtedy może coś mądrego napiszą,
Jak tak zle to zapraszam na budowę. Tak mają ciężko rolnicy że na blokadach mają czas siedzieć.
Ale po co chcą na emeryturę skoro i tak będą dalej pracować przy krowach? Skoro tam ciężko mają to zapraszam na budowę na jeden dzień to szybko wróci na rolę dziw ojciec z matką wszystko za niego zrobią..
Ciacho Skoro tak ciężko to idź do pracy skoro nic ci się nie opłaci to po co się męczysz? odpowiem ci bo tak ci dobrze.
Paulina Idź do biedronki na kasę jak ci źle
Wiktor Jesteś taki cwaniak ale ja szybko cię zgadze jak peta. Mówisz że ludzie mają iść na wieś i brać po 100 ha tylko jak skoro tacy jak ty licytują się o każdy kawałek pola przebijając sąsiada a potem płaczecie że nic się nie opłaca. Skoro są tacy mędrcy jak ty to po co inni mają się męczyć?
Zapraszamy do miasta do pracy skoro nic się nie opłaca
W porównaniu co do emerytury lub renta rolnicza powinna być wyższa , na pewno.
A renta alkocholowe powinna być całkowicie zniesiona bo osobę która zaczyna pić alkohol jest całkowicie świadoma skutków nadużywania alkocholu.
Renty alkoholowej nie powinno być wcale.
Zasadniczo rolnikiem powinna się nazywać osoba która ma co najmniej 35 hektarów lub więcej.
Większość pseudo rolników ma od 6 do 12 hektarów , to jest za mało by żyć z roli .
Tacy gospodarze podwórkowi nie powinni być nazywani rolnikami. To SREDNIOWIECZE.
mam 20 ha ziemi,25 krów + 10 młodzieży. Pracuję z żoną od świtu do nocy. W. sezonie letnim wstajemy o 5:30 wracamy z podwórka ok 21-22 i czasami chciałby jeszcze coś zrobić aby nadgonić robotę. I tak 7 dni w tygodniu Proszę wierzyć że te pieniądze wcale nie wygórowane wcale nie cieszą, nie ma ich nawet kiedy wydać, nawet się nie chce jechać do sklepów bo chce się odpocząć. Czy chciałbyś iść na imprezę i być tylko 4 godziny że świadomością że już musisz iść,że rano wcześnie musisz wstać i jakoś funkcjonować. Rolnik jak choruje to i tak idzie do roboty bo nikt go nie zastąpi. Policz sobie ile czasu ja pracuję a ile ty. Wystarczy że tegoroczna susza spowodowała straty w plonach rzędu 30 -40 tuś zł u mnie.
Oczywiście są tacy rolnicy którzy obsiewają pola i idą do pracy na 8 godzin ,ale ci co mają zwierzęta tak jak ja byddło mleczne to niewolnictwo 21 wieku. Jak zakończę zobowiązania wobec ARiMR to ani dnia więcej tej hodowli