Podaż borówki z importu spada. Będzie wstrząs na rynku europejskim?

Od kilku tygodni podaż borówki na rynku europejskim przechodzi zastój. Eksperci: to bardzo nietypowa sytuacja!
Kończący się sezon borówkowy w Ameryce Łacińskiej oraz chłody panujące w krajach basenu Morza Śródziemnego spowodowały opóźnienia w dostawie owoców borówki amerykańskiej. Jak brak alternatyw rynkowych wpływa na podaż borówki w Europie?
Spis treści
Podaż borówki wysokiej: sezon na półkuli południowej dobiega końca
Końca dobiega rekordowy pod względem podaży sezon borówki w Peru. Bilans eksportu tych owoców wyniesie Peruwiańczyków prawdopodobnie 287 tys. ton. To o około 36,4% więcej niż w 2021 r. Warto dodać, że 35 tys. ton z tego wolumenu odpowiada za podaż borówki ekologicznej na rynkach światowych (głównie w USA). Wartość sezonu sprzedażowego tych owoców ocenia się na 14 mld USD.
Dla Peru był to trudny sezon ze względu na presję cenową spowodowaną nadpodażą w Europie, ale też ze względu na wzrost kosztów produkcji i transportu oraz niespokojną sytuację polityczno-społeczną w tym kraju — mówi Luis Miguel Vegas, dyrektor zarządzający organizacji handlowej Proarándanos.
Obecnie Peru eksportuje owoce ponad 20 odmian borówki wysokiej do przeszło 30 krajów na całym świecie. Produkcja borówki w Peru nadal rośnie. Z tego powodu w kolejnym sezonie spodziewany jest wzrost eksportu do 300 tys. ton tuch owoców.
Sezon borówkowy zakończył się też w Chile, i to wcześniej niż zwykle. Albowiem sprzyjające warunki cieplne przyspieszyły wegetację krzewów jagodowych. Ponadto fala upałów przyczyniła się do szybkiego zakończenia zbiorów. W efekcie szczyt sezonu sprzedażowego w tym kraju wypadł znacznie wcześniej niż zwykle. To przełożyło się na skoncentrowaną podaż borówki — owoców tylko najwyższej jakości, prowadząc do wzrostu cen za produkty z ostatnich chilijskich dostaw.
Podaż borówki: kolejne rynki opóźnione
Wraz z kończącym się sezonem owoców w Peru bardzo zdrożały jagody portugalskie, które w tym roku wyróżniają się wysoką jakością. Ich cena w luzie wynosi 10–11 euro/kg.
Te wysokie ceny hamują jednak sprzedaż. A kilka sieci supermarketów odwołało swoje promocje z powodu braku produktu — mówi Harro van Dam.
Tymczasem w Maroku i Hiszpanii wegetacja jest opóźniona z powodu zimna. Według relacji Harro van Dama z firmy Carsol Europe w Niderlandach dostaw brakuje od 4 tygodni. To powoduje zastój w podaży tych owoców na rynku europejskim. Plantatorzy liczą na prognozowane w najbliższych dniach ocieplenie i że sezon w końcu ruszy pełną parą.
Ceny borówki na polskich rynkach hurtowych
Jak ta sytuacja przekłada się na ceny w Polsce?
Na rynkach hurtowych ceny kilograma owoców wahają się od:
- 35 zł (Agrohurt w Rzeszowie),
- 35–65 zł (Bronisze w Warszawie),
- 53–55 zł (Rybitwy w Krakowie),
- 48–68 zł (Elizówka w Lublinie).
W przypadku borówek sprzedawanych w pojemnikach 250-g ceny są bardziej zbliżone:
- od 6,5–7,5 zł (rynki hurtowe w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu) do 8–8,5 zł (Łódź, Poznań). Z kolei na rynku w Kaliszu cena za importowane borówki spadła o 3,5%, do 13–15 zł/250 g.
Jaki to będzie sezon borówkowy 2023 dla polskich producentów?
Podsumowując, choć w Europie ceny mocno wywindowały, na polskich rynkach hurtowych sytuacja jest na razie stabilna. Jak będzie wyglądała dalsza część sezonu? W ciągu najbliższych tygodni nie należy się spodziewać ożywienia na rynku. Jednak wraz z poprawą warunków pogodowych w Maroko czy Hiszpanii, podaż borówki w końcu wzrośnie. Pytanie: jak gwałtownie to nastąpi? Czy dostawy tych owoców nie skumulują się w czasie, przyczyniając się do przesycenia rynku tymi owocami? Wiele zależy też od jakości oferowanego towaru.
Źródło: freshplaza.pl, fresh-market.pl, fruitnet.com
Czytaj również: Uwaga na przędziorki w 2023 r. Zagrożenie jest bardzo duże!
