Uprawa ziemniaków w sezonie 2025. Jakie perspektywy?

O sezonie 2024/2025 na europejskim rynku ziemniaka oraz wyzwaniach i perspektywach, z jakimi wiąże się uprawa ziemniaków w bieżącym roku rozmawiano podczas marcowego posiedzenia grupy roboczej „Ziemniaki” Copa-Cogeca.
W spotkaniu uczestniczył Wiesław Grudzień — przedstawiciel Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych oraz wiceprzewodniczący grupy roboczej „Ziemniaki”.
Spis treści
Problemy w zwalczaniu zarazy w uprawie ziemniaka
Z uwagi na wyjątkowo silną presję zarazy ziemniaka, ubiegłoroczny sezon uprawy ziemniaków był bardzo trudny dla producentów tego warzywa. Bowiem w minionym sezonie pogoda sprzyjała rozwojowi tej choroby. Ściśle mówiąc chodzi zwłaszcza o wysoką temperaturę i dużą wilgotność w okresie pełnej wegetacji roślin. W konsekwencji zaraza ziemniaka powodowała znaczące straty na plantacjach.
Sytuację utrudniał fakt, że skuteczne środki ochrony roślin, mogące ograniczyć skalę zniszczeń pozostawały niedostępne.
W pewnym momencie na rynku brakowało odpowiednich preparatów ochronnych. Gdy już zajdzie potrzeba ich stosowania, muszą być aplikowane regularnie i naprzemiennie różnymi środkami. Niestety, wielu rolników nie miało takiej możliwości — mówił przedstawiciel Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

W konsekwencji decyzji KE dotyczących wycofywania kolejnych substancji aktywnych pestycydów, plantatorzy zostają bez narzędzi do ochrony swoich upraw.
Coraz mniej skutecznych substancji czynnych do zwalczania chorób w uprawie ziemniaków
Jak informował Wiesław Grudzień, problemy z dostępnością środków ochrony roślin wynikają z nieprzemyślanej polityki Komisji Europejskiej. W konsekwencji decyzji KE dotyczących wycofywania kolejnych substancji aktywnych pestycydów, plantatorzy zostają bez narzędzi do ochrony swoich upraw.
Bowiem na szczeblu unijnym zapadają decyzje dotyczące ograniczenia stosowania substancji czynnych, a przy tym nie daje się rolnikowi żadnych dostępnych i skutecznych alternatyw. Według wiceprzewodniczącego grupy roboczej „Ziemniaki”, wycofanie jednej substancji czynnej powinno być równoważone wprowadzeniem zamiennika.
Restrykcyjne normy dotyczące pozostałości pestycydów w ziemniakach
Podczas posiedzenia grupy roboczej poruszono również kwestię coraz bardziej rygorystycznych norm dotyczących pozostałości środków ochrony roślin w produkcie końcowym. Uczestnicy spotkania wyrazili swoje zaniepokojenie wprowadzaniem tych restrykcji. Tym bardziej że — jak podkreślano — wiele z tych ograniczeń wprowadza się arbitralnie, bez rzetelnego uzasadnienia naukowego.
Czytaj również: Stosowanie acetamiprydu w warzywach — drastyczne zmiany
Brak kwalifikowanego materiału do zakładania uprawy ziemniaków
Popyt na ziemniaki utrzymuje się na wysokim poziomie. Stąd, mimo trudności i wyzwań jakie niesie ze sobą uprawa ziemniaków, zainteresowanie produkcją tego warzywa rośnie. Rolnicy decydują się na uprawę tego gatunku głównie ze względu na korzystniejsze ceny ziemniaków w porównaniu ze zbożami czy kukurydzą. W efekcie, w ubiegłym roku zarówno w Polsce, jak i innych krajach UR odnotowano wzrost powierzchni uprawy ziemniaków.
W wyniku zwiększonego zainteresowania rolników produkcją ziemniaków pojawił się kolejny problem. Mianowicie chodzi o niedobór kwalifikowanego materiału sadzeniakowego. Ponieważ brakuje na rynku materiału kwalifikowanego, coraz więcej rolników decyduje się na wykorzystanie własnych sadzeniaków. Niestety, nie zawsze zapewnia to odpowiednią jakość materiału nasadzeniowego.
Taka praktyka wpływa na zdrowotność roślin i sprzyja rozprzestrzenianiu się chorób kwarantannowych, takich jak bakterioza. To z kolei poważnie utrudnia eksport polskich ziemniaków — mówił Wiesław Grudzień.
Potrzeba nowych odmian ziemniaka, dostosowanych do zmieniających się realiów
Wyzwaniem, które nabrało dużej aktualności w ostatnich latach jest konieczność wspierania hodowli ziemniaka w zakresie rozwoju nowych odmian. Bowiem potrzebne są nowe odmiany ziemniaka, które będą odpowiadały zmieniającym się uwarunkowaniom produkcji. Wynika to zarówno ze zmieniającego się klimatu, jak i ograniczeń prawnych dotyczących wycofywania substancji aktywnych środków ochrony rośliny.
Hodowlę nowych odmian należy ukierunkować na zwiększenie zdrowotności roślin i ich odporności na choroby i szkodniki. Nie mniej ważnym aspektem, który dał się plantatorom wyraźnie odczuć w ostatnich latach, jest tolerancja roślin na okresowe niedobory wody w glebie. Bowiem w związku z postępującymi zmianami klimatu okresy suszy występują coraz wcześniej, są coraz dłuższe i maja większe nasilenie.
Wzrost cen nawozów mineralnych i planowane cła importowe
Kolejnym wyzwaniem w produkcji nie tylko ziemniaków, ale również innych roślin uprawnych, są rosnące koszty produkcji. A zwłaszcza nawozów mineralnych. Uczestnicy marcowego posiedzenia Copa-Cogeca poruszyli w tym kontekście kwestię wprowadzenia podwyższonych ceł na nawozy importowane z Rosji i Białorusi. Dyskutowano przede wszystkim o tym, jak nałożenie tych sankcji wobec Rosji wpłynie na rolnictwo.
Uczestnicy posiedzenia wyrazili obawy, że skutkiem wprowadzenia ceł może być ograniczona dostępność nawozów mineralnych na polskim rynku. Zaś bezpośrednią konsekwencją zmniejszenia podaży będzie wzrost cen tych produktów, co znacząco wpłynie na podniesienie całościowych kosztów produkcji. To dodatkowe wyzwanie i obciążenie producentów ziemniaka nie tylko w Polsce, ale w całej UE.
Ochrona interesów plantatorów ziemniaka na szczeblu unijnym
Jak podkreślił Wiesław Grudzień, skutki polityki rolnej realizowanej przez UE, powinny chronić rolników i mieć na względzie ich interesy. Dotyczy to zarówno przepisów dotyczących środków ochrony roślin, które są podstawowym narzędziem plantatorów w zarządzaniu produkcją, jak również sankcji nakładanych na Rosję.
Mianowicie, przepisy wprowadzane na szczeblu unijnym w żadnym razie nie powinny dodatkowo obciążać rolników. A wręcz przeciwnie, Unia Europejska powinna uwzględniać interesy rolników w polityce rolnej, aby chronić podstawy europejskiego bezpieczeństwa żywnościowego.
Źródło: www.fbzpr.org.pl
