Załamanie pogody. Deszcz, burze, grad i przymrozki

Ochłodzenie, deszcz, burze, grad i przymrozki — takiej pogody możemy spodziewać się w 16. tygodniu roku. Po wyjątkowo ciepłej pierwszej połowie kwietnia nastąpiło załamanie pogody i nadchodzi znaczne ochłodzenie. 

Sprawdźmy prognozę synoptyków z IMGW na nadchodzący tydzień. Jak załamanie pogody wpłynie na stan upraw?

Reklama

Załamanie pogody w II połowie kwietnia

IMGW prognozuje załamanie pogody

IMGW prognozuje załamanie pogody

fot. zrzut ekranu

Pierwsza połowa kwietnia była wyjątkowo ciepła. Skutkiem wyższych niż zazwyczaj temperatur wegetacja roślin jest znacznie przyspieszona w tym roku. Na przykład rzepak zakwitł już na początku kwietnia, czyli o niemal miesiąc wcześniej niż zwykle. Jednak w połowie kwietnia nastąpiło załamanie pogody. Już w niedzielę pogoda zaczęła się zmieniać, a IMGW wydał ostrzeżenia o nadchodzących burzach i przymrozkach.

Spadek temperatury, miejscami przymrozki

W tym tygodniu wystąpią przymrozki

W tym tygodniu wystąpią przymrozki

fot. zrzut ekranu

Nadchodzący tydzień będzie zdecydowanie chłodniejszy od poprzedniego, a nocami wróci niewielki mróz. W poniedziałek najchłodniej będzie na północy (od 7°C do 10°C). Zaś na przeważającym obszarze kraju temperatura maksymalna wyniesie od 12°C do 14°C, a na obszarach podgórskich w Karpatach nawet do 21°C. We wtorek już w całym kraju zrobi się chłodniej. Temperatura maksymalna wyniesie od 5–7°C na północy oraz w kotlinach górskich do 12–13°C w centrum i na południu. Podobna temperatura utrzyma się do końca tygodnia. W niedzielę będzie od 7–8°C na południowym wschodzie i w centrum do 14–15°C na zachodzie Polski.

Już w nocy z wtorku na środę wrócą przymrozki. Konkretnie to na północy kraju oraz w dolinach i kotlinach górskich temperatura minimalna spadnie do około -1°C. Natomiast na pozostałym obszarze w nocy będzie od 1°C do 4°C. Przymrozki mogą występować także podczas kolejnych nocy. Szczególnie na północy i północnym wschodzie kraju oraz w kotlinach górskich.

Opady deszczu, a także burze z gradem

IMGW ostrzega przed burzami

IMGW ostrzega przed burzami

W bieżącym tygodniu nie zabraknie opadów deszczu. Zaś miejscami, przede wszystkim na obszarach podgórskich oraz w górach,  może padać również deszcz ze śniegiem i śnieg. Już w poniedziałek od rana na zachodzie, w centrum oraz południu kraju pada deszcz. Na południowym wschodzie opady mogą być intensywne, miejscami spaść może do 25 mm deszczu. Lokalnie na południowym wschodzie oraz w zachodniej części Polski prognozowane są burze. Burzom będzie towarzyszyć porywisty wiatr osiągający do 70 km/h. Niewykluczone jest też wystąpienie gradu.

Strefa przelotnych opadów deszczu i burz z silnym wiatrem we wtorek obejmie już cały kraj i utrzyma się do końca tygodnia. Najbardziej intensywnie padać będzie na krańcach południowo-wschodnich oraz na Pomorzu. W górach spadnie śnieg. Na przykład w Tatrach spodziewany jest przyrost pokrywy śnieżnej o około 8 cm. W niedzielę intensywne opady deszczu mają wystąpić na wschodzie oraz południowym–wschodzie Polski. Z kolei na pozostałym obszarze zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami i padać może przelotny deszcz.

Jak załamanie pogody wpłynie na stan upraw rzepaku?

Owocniki Sclerotinia sclerotiorum na powierzchni gleby, w łanie rzepaku

fot. Katarzyna Kupczak

Taka zmiana pogody odbije się niekorzystnie na stanie upraw rzepaku. Jak wspominałam wcześniej, zakwitł on lokalnie nawet o miesiąc wcześniej. Najważniejsze, że jeszcze nie wszystkie pietra kwiatostanów się rozwinęły i przyszło ochłodzenie a wraz z nim — wysoka wilgotność. Czyli warunki idealne do infekcji i rozwoju dwóch najgroźniejszych patogenów — Botrytis cinerea (szara pleśń) oraz Sclerotinia sclerotiorum (zgnilizna twardzikowa). Zwilżone długo płatki okwiatu będą doskonałą pożywką dla grzybni obu sprawców.

Podczas gdy na powierzchni mokrej gleby możemy się spodziewać wyrastania bardzo licznych owocników S. sclerotiorum. Jak twierdzi prof. dr hab. Marek Korbas z IOR-PIB w Poznaniu, jeden owocnik wytwarza 2–30 mln zarodników, które błyskawicznie, w krótkim czasie porażają rośliny w łanie. Padające krople deszczu rozpryskują zarodniki, które trafiają na pędy, płatki okwiatu, młode łuszczynki. W efekcie dochodzi do całkowitego zniszczenia rdzenia pędu głównego, niewykształcenia łuszczyny bądź jej gnicia. Zgniliźnie jednocześnie może towarzyszyć szara pleśń, lub ta druga choroba rozwinie się wtórnie na zniszczonych tkankach.

Zgnilizna twardzikowa 2024 — kiedy zabieg?

Oba patogeny infekują w szerokim zakresie temperatury (już przy 3°C) przy wysokiej wilgotności otoczenia. Pamiętać trzeba, że po intensywnym opadzie i silnym zwilżeniu gleby, przez długi czas w obrębie gęstego łanu wilgotność będzie bardzo duża (zacienieni, brak przewiewu i osuszania tkanek). W najbliższym czasie rzepak czekają liczne infekcje, a tegoroczna powierzchnia jego uprawy w UE jest mniejsza niż w poprzednich latach. Dlatego warto zadbać o plon — jego zdrowotność i jakość. Konieczna jest więc intensywna ochrona fungicydowa okołokwitnieniowa. Jeśli nie uda się jej przeprowadzić kilka godzin przed opadami, trzeba ją wdrożyć bezpośrednio po ich ustaniu. I to z wykorzystaniem silnych środków interwencyjnych.

Źródło: IMGW

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4 / 5. Liczba głosów 1

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *