Krowy w plenerze
Bez wątpienia sezon pastwiskowy jest czasem, gdy zwierzęta przybliżają się bardziej do swoich „korzeni”. Przebywają na wolnym powietrzu, co jest korzystne dla nich, jak i dla kieszeni hodowców.
To żadna niespodzianka, że przebywanie zwierząt na pastwisku wpływa pozytywnie na produkcję mleka, jego ilość oraz jakość mięsa. Składniki odżywcze „kryjące się” w łąkach i pastwiskach powodują polepszenie składu mleka. W runi znajdują się cenne rośliny bogate w białko – jak koniczyna łąkowa – węglowodany, związki mineralne i witaminy. Pobieranie zielonki przez krowy powoduje poprawę chociażby profilu kwasów tłuszczowych tłuszczu mleka. Trwałe użytki zielone to również tańsza pasza więc oszczędność dla hodowcy. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego powierzchnia pastwisk trwałych w gospodarstwach rolnych w Polsce stanowi 395413 ha.
Spis treści
Przygotowanie pastwiska i zwierząt
Aby krowy jak najlepiej skorzystały z sezonu pastwiskowego, muszą zostać do tego odpowiednio przygotowane. Podobnie, pastwisko musi być przygotowane pod kątem wypasu.
Krowy gotowe na jedzenie pod chmurką
Przed wypuszczeniem zwierząt na pastwiska koniecznie trzeba przygotować je na inny rodzaj paszy. Dokładnie chodzi o przyzwyczajenie drobnoustrojów żyjących w żwaczu. Brak takiego przygotowania może prowadzić do zaburzeń układu pokarmowego. Koniecznie trzeba sprawdzić stan racic, bo brak korekcji i kontuzje mogą prowadzić do zmniejszenia wydajności mlecznej krów. Poza tym, zaniedbanie tej czynności jest niezgodne z dobrostanem.
Czy Twój TUZ jest gotów na racie?
Trwałe użytki zielone to źródło taniej paszy objętościowej. Jednak, by spełniały swoją rolę w żywieniu bydła, trzeba przeprowadzać ich pielęgnację. Jedną z nich jest eliminacja chwastów, które mogą zawierać substancje antyżywieniowe i być szkodliwe dla organizmu. Zaleca się sprawdzić stan ogrodzenia, czy na terenie pastwiska nie ma elementów, które zwiększają ryzyko kontuzji zwierząt. Podstawą jest zaopatrzenie pastwiska w dostęp do czystej wody.
Kiedy wypuścić bydło na pastwisko?
W zależności od warunków atmosferycznych, które coraz częściej zaskakują, sezon wypasu zaczyna się na początku maja. Niemniej, w wielu przypadkach już się rozpoczął. Z początku dawkujemy czas spędzony na pastwisku, wypuszczając zwierzęta na obszar niedaleko obory. Najlepiej jest to zrobić po odpasie, by krowy „nie rzuciły się” na nowy rodzaj paszy. Sprzyja to, wspomnianemu wcześniej, przyzwyczajaniu mikroorganizmów żwacza do nowego pokarmu. Czynnikiem decydującym o terminie wypuszczenia bydła na pastwisko jest stan runi. Rośliny nie mogą być zbyt młode i niskie – są słabe. Nie można zapomnieć o odrobaczeniu zwierząt – wraz z roślinami, bez większych problemów, „spożywani” są żywiciele pasożytów wewnętrznych.
Dowiedz się więcej o przygotowaniu pastwiska do wypasu:
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!