Lucerna jest znakomitą paszą wysokobiałkową dla zwierząt gospodarskich. Można ją wykorzystać jako przedplon, uprawiać w siewie czystym lub mieszanym. Jak skutecznie chronić zasiew lucerny?
Lucerna-największe zagrożenia.
Największe zagrożenia dla lucerny:
zbyt wysoki poziom wód gruntowych/gnicie korzeni
przenawożenie gleby azotem
chwasty
szkodniki
choroby
przymrozki i susza
Chwasty
Największym zagrożeniem są chwasty, które konkurują o najlepsze warunki do rozwoju z lucerną. Wiele z nich posiada niezwykłą wolę przetrwania np. w oborniku. Nasiona chwastów przechodzą całą drogę trawienną przez przewód pokarmowy i nic im się nie dzieje, nawet najgrubsza warstwa nie zostaje naruszona chociażby enzymami. Należy się ich wystrzegać i przeprowadzać jak najwięcej skutecznych zabiegów odchwaszczających.
– Wszystkie chwasty są niebezpieczne. Każda roślina, którą uznajemy za wroga, czyli chwast ma znacznie lepsze warunki genetyczno-środowiskowe, przystosowawcze, żeby konkurować z lucerną. Nie mogę podać żadnych gatunków, które są szczególnie niebezpieczne, bo to wszystko zależy od lokalnego występowania chwastów w danym rejonie – tłumaczy dr Zbigniew Bodzon z Zakładu Traw, Roślin Motylkowatych i Energetycznych, Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin.
W lucernie można wyróżnić:
zachwaszczenie w roku wysiewu – dominują gatunki chwastów jednorocznych, jest ich najwięcej w danym roku siewu
zachwaszczenie w kolejnych latach użytkowania – dominują chwasty wieloletnie, jest ich mniej niż jednorocznych
Tab. 1. Chwasty jednoroczne i ich charakterystyka
Bodziszek drobny
Nieduży, zimujący, dający 2–3 pokolenia w roku, licznie występujący, konkuruje o azot i składniki mineralne. Kwitnie w maju, ma malutkie różowe kwiatki, łodyga ma liczne włoski. Nie jest trujący, ale również nie posiada żadnych cudownych właściwości odżywczych, za to doskonale wykrada składniki pokarmowe.
Chwastnica jednostronna
Najczęściej pojawia się w siewie czystym, jest trudna do zwalczenia. Posiada kwiat w postaci wiechy, jest wysoka (do 90 cm). Nie jest trująca, kiedyś nasiona były zbierane jako pokarm.
Gorczyca polna
Wymarza, ale znakomicie się pleni podczas długiej, ciepłej jesieni. Ma żółte kwiaty zebrane w grona. Jest lekko trująca dla koni u bydła, może powodować pogorszenie jakości mleka
Gwiazdnica pospolita
Roślina raczej płożąca się, łodygi mogą się lekko unosić, kwiaty są białe, malutkie. Nie jest trująca, kiedyś była wykorzystywana jako pasza dla drobiu. Zajmuje dużą część podłoża kiedy wykiełkuje.
Krzywoszyj polny
Silnie konkurujący z lucerną na lekkich glebach. Niebiesko-fioletowe kwiaty, na łodydze znajduje się dużo ostrych włosków. Kwitnie od maja do września.
Maruna bezwonna
Silnie konkurująca, wygląda jak rumianek, ale nie pachnie. Występując licznie może zmniejszyć plony nawet o 5%. Jej nasiona roznoszone są przez wiatr na bardzo dalekie odległości. Wyjaławia glebę, pochłania dużo wilgoci i jest uporczywa do zwalczenia.
Przytulia czepna
Znana każdemu rolnikowi, bo występuje licznie na wielu polach uprawnych. Jest wysoce szkodliwa, w dużej ilości zabiera wodę i składniki mineralne lucernie, może zmniejszyć plon nawet o 5%. Oplata się wokół łodyg i utrudnia zbiór. Jest silnie trująca dla zwierząt gospodarskich.
Jaskier polny
Ma charakterystyczne drobne, żółte kwiatki, długie cienkie łodygi. Jest silnie trujący, często występuje na glebach zasobnych w wapń, dość wilgotnych.
– Z chwastów to chyba na łąkach najgorszy jest jaskier, ma takie małe, żółte kwiatki. Jest podobno trujący i niezbyt dobrze, jeśli będzie go w zielonce na kiszonkę zbyt dużo. Gorczyca polna, też ma żółte kwiaty, ale w okółkach. Jeśli będzie jej dużo w sianokiszonce mleko może być gorzkie – mówi Adam Kurowicki, hodowca bydła mlecznego z ok. Sokołowa Podlaskiego.
Tab. 2. Chwasty wieloletnie i ich charakterystyka
Babka lancetowata
Zajmuje dużą powierzchnię podłoża, przez swoją charakterystyczną budowę, ma bardzo rozwinięty system korzeniowy, dzięki czemu jest silnie konkurencyjna. W lucernie występuje licznie, u bydła może wywołać biegunkę.
Mniszek pospolity
Nie można tak bardzo na niego narzekać, mimo, że nazywany jest chwastem. Jest gatunkiem, który doskonale radzi sobie w suche lato i może wtedy konkurować z lucerną. Posiada wiele korzystnych dla zdrowia właściwości, nie jest trujący, a wręcz chętnie zjadany przez zwierzęta. Jest uporczywy, bo szybko się rozplenia, ale rolnicy raczej przymykają na niego oko.
Perz właściwy
Jest najbardziej uporczywym chwastem, ponieważ odradza się nawet z najdrobniejszych fragmentów rozłogów. Jest wysoki, zacienia lucernę, zabiera składniki pokarmowe, wodę i jest bardzo trudny do zwalczenia. Długie wiechy utrudniają zbiór nasion. Jest uznawany jako dość dobra pasza dla przeżuwaczy. Nie jest trujący.
– W lucernie najczęściej są rumiany, one są uporczywe. Na szczęście występują na innych glebach niż u nas, tam gdzie są lepsze ziemie, tam też będzie ich dużo. Raczej nie mamy takich dużych problemów z chwastami. Ziemia jest odpowiednio przygotowana, przeorana – mówi Wiesław Topczewski, uprawiający lucernę w siewie mieszanym z trawami na sianokiszonkę dla bydła mlecznego i mięsnego.
– Mlecze nie są niebezpieczne, krowy bardzo chętnie je jedzą, szczególnie na pastwisku. Na łące kośnej, jeśli jest ich dużo, no to wiadomo, że niezbyt dobrze, bo przecież nie mlecz sialiśmy tylko np. lucernę z trawami. A jest przecież uznawany za chwast, jednak te substancje mineralne i wodę zabiera. Jak już się pojawi, to jest go dużo, szybko się rozsiewa – mówi Krzysztof Anuszkiewicz, rolnik z pow. sokołowskiego.
W lucernie mogą pojawiać się liczne choroby, powodujące straty sięgające nawet 80% plantacji. Niektóre z nich pojawiają się w pierwszym roku siewu, a inne w kolejnych latach pełnego użytkowania. Największe straty będą odczuwane w siewie lucerny na nasiona, plon będzie dużo niższy, a materiał siewny nie zawsze będzie prawidłowo wykształcony.
Mlecze nie są niebezpieczne, krowy bardzo chętnie je jedzą, szczególnie na pastwisku.
Krzysztof Anuszkiewicz, rolnik z pow. sokołowskiego
Czynnikami chorobotwórczymi mogą być wirusy, bakterie, grzyby. Na ich wystąpienie mają wpływ takie czynniki jak:
czas użytkowania,
przebieg pogody,
rejon uprawy,
faza rozwojowa,
odmiana,
płodozmian,
sposób użytkowania,
nawożenie,
zastosowana ochrona w trakcie wegetacji,
zdrowotność nasion użytych do siewu,
Do najważniejszych chorób lucerny powodujących największe straty można zaliczyć:
Fuzaryjne więdnięcie lucerny,
Kustrzebka lucerny,
Mączniak rzekomy lucerny,
Rak koniczyny na lucernie,
Werticilioza na lucernie,
Zgorzel siewek lucerny,
Czarna plamistość lucerny,
W lucernie mogą pojawiać się liczne choroby, powodujące straty sięgające nawet 80% plantacji.
Szkodniki
W lucernie mogą pojawić się szkodniki, które również sieją znaczne spustoszenie w plantacjach nasiennych. Ich liczne wystąpienie może dyskwalifikować materiał siewny.
Najbardziej zagrażają lucernie takie szkodniki jak:
gąsienice motyli,
mszyce i skoczki,
nicienie,
oprzędziki,
ozdobnik lucernowiec,
paciornica lucernianka,
pryszczarek lucernowiec,
rolnice, pędraki,
zmieniki,
zwierzęta łowne,
– Najczęściej pojawiają się mszyce i chrząszcze. Paciornice niszczą kwiaty, w związku z czym jest mniej nasion. Są też takie szkodniki, które uszkadzają korzenie, one są najgorsze, bo ich nie widać na części zielonej. Czasami też widać takie plamy na łodygach, kiedyś pytałem o to specjalistę w sklepie i powiedział, że najpierw szkodnik się wkłuwa, a potem dochodzi do wtórnego zakażenia jakimiś bakteriami czy wirusami – mówi pan Karol, posiadający plantację nasienną lucerny w woj. warmińsko-mazurskim.
Lucerna siana w pobliżu obszarów występowania zwierząt łownych może stać się idealną bazą paszową w szczególności dla jeleni.
Przymrozki, susza, zbyt wysoki poziom wód gruntowych
Kolejnym zagrożeniem są niskie temperatury podczas kiełkowania, tłumaczy dr Zbigniew Bodzon:
Największe zagrożenia dla lucerny.
– Przymrozki zdarzają się niezbyt często, ale są dużym zagrożeniem. Były już takie momenty przed tzw. „zimnymi ogrodnikami” na początku maja. Przychodziły lokalne przymrozki rzędu -5°C utrzymujące się przez 2–3 noce. Przymrozki wtedy przycinają część zieloną rośliny. Część z nich sobie radzi, część ginie. Z drugiej strony, gdyby chcieć czekać, że przymrozki nie wystąpią, no to mamy straty, ponieważ im później wykonamy siew tym gorszą kondycję będą miały rośliny w okresie wegetacji. Im później, tym mniej wilgoci w glebie, to też ma duże znaczenie. Niektórzy zalecają bardzo wczesny siew – początek kwietnia, ma to sens w tych cieplejszych częściach kraju, w których okres wegetacji jest znacznie dłuższy niż w centralnej Polsce. Zgodziłbym się z takim stwierdzeniem, jeśli byłyby to ok. Opolszczyzny. Pilnowanie okresu kwietniowego wysiewu ma sens z 2 powodów – jest jeszcze wystarczający zapas wilgoci po zimie i już są takie temperatury, które w mniejszym stopniu zagrażają roślinom. Mamy pecha, jeśli po drodze wystąpią jakieś okresowe przymrozki.
Rolnicy również mówią o zagrożeniach ze strony długo utrzymujących się niskich temperatur, zbyt małej ilości wilgoci zatrzymanej w glebie przez brak okrywy śnieżnej zimą i długotrwałego okresu suszy. Wszystkie z ww. problemów dotyczą warunków atmosferycznych, na które niespecjalnie mamy wpływ. Można im w pewien sposób zapobiegać np. poprzez modernizację rowów melioracyjnych, systemów drenażu czy deszczowni.
– Niebezpieczny jest również wysoki poziom wód gruntowych, utrzymujący się znacznie dłużej niż potrzeba, bo korzenie będą gniły – mówi pan Topczewski, hodowca bydła mlecznego i mięsnego z pow. sokołowskiego.
Przenawożenie
Gorczyca polna może pogorszyć smak mleka. (fot. AgroFoto.pl, arokrauze)
– Dużym zagrożeniem jest zbytnie nawożenie. Jeżeli będzie zbyt dużo azotu w glebie pochodzącego z dodatkowego nawożenia, lucerna po prostu wypadnie, a zostaną inne gatunki roślin, jakieś samosiejki, które będą odporne nawet na opryski – tłumaczy pan Topczewski.
Lucerna w czystym siewie, czyli najczęściej na nasiona, nie potrzebuje dodatkowego nawożenia azotem, ponieważ sama pobiera go z powietrza, dzięki brodawkom na korzeniach. Zastosowanie azotu w nadmiarze, spowoduje że:
– Mechanizm pobierania azotu z powietrza będzie spowolniony, ponieważ lucerna będzie żywiła się azotem, który jest w glebie. Nie jest to korzystne, jeśli uprawiamy roślinę na nasiona. Dlatego że nadmiar azotu powoduje zbytni rozwój części zielonej, czyli naziemnej, a on odbywa się kosztem pędów generatywnych. Możemy spodziewać się bujnych roślin na polu i niewielkiej liczby nasion – tłumaczy dr Bodzon.
Jak skutecznie chronić zasiew?
Zwalczanie chwastów
Wyróżniamy 2 metody zwalczania chwastów – niechemiczną i chemiczną. Metodą niechemiczną walki z chwastami może być wcześniejszy pokos – na wysokości 10–15 cm.
– Nigdy nie pryskałem motylkowych na łąkach. Z tego co się orientowałem to tych środków dla lucerny na paszę to specjalnie nie ma na rynku.Lucerna jeśli jest posiana w roślinie ochronnej, trawie jednorocznej czy w jakimś zbożu, to można zastosować jakąś mniejszą dawkę oprysku, która będzie niszczyć te większe chwasty występujące głównie w trawach. Zazwyczaj pierwszy pokos jest trochę gorszy – jakiś kamień się trafi, trochę piasku, zanim się to wszystko wyrówna i ułoży. Większość chwastów po pierwszym pokosie po prostu ginie – tłumaczy pan Topczewski.
Nie mamy rzeczywiście zbyt wielu preparatów chemicznych, które niszczyłyby chwasty, szczególnie dwuliścienne, bo na jednoliścienne mamy te preparaty.
dr Zbigniew Bodzon, Zakład Traw, Roślin Motylkowatych i Energetycznych, Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin
– Nie mamy rzeczywiście zbyt wielu preparatów chemicznych, które niszczyłyby chwasty, szczególnie dwuliścienne, bo na jednoliścienne mamy te preparaty. Istnieje wyjątkowo przyjemna sytuacja, jeśli występuje zachwaszczenie roślinami dwuliściennymi, które niestety nie zostaną zniszczone środkiem chemicznym. W ten sposób należy przygotować pole jesienią, aby dać najmniej możliwości rozwoju chwastom dwuliściennym. Na wiosnę należy się ograniczyć do takich uprawek, które wyrównają pole, ograniczą parowanie, można zastosować jakąś lekką bronkę. Te zabiegi pomogą w eliminacji wiosennych wschodów nasion chwastów, które nie wzeszły jeszcze na jesieni i nie zostały zniszczone – mówi dr Bodzon.
Dr Bodzon z IHAR-u podaje również dodatkowe zalecenie, aby uniknąć znacznego zachwaszczenia:
Niektóre z chorób pojawiają się w pierwszym roku siewu, a inne w kolejnych latach pełnego użytkowania. (fot. AgroFoto.pl, maciekuesus)
– Plantację lucerny należy zakładać w dłuższym okresie po nawożeniu obornikiem, jeśli takie stosujemy. Najczęściej w oborniku znajdują się nasiona chwastów, które mają wystarczająco dobre warunki aby szybko wyrosły. Jeśli na jesieni damy obornik, powiedzmy, że jest bardzo dobrze rozłożony, przykryjemy go, to po wiosennym siewie lucerny możemy spodziewać się mocnego zachwaszczenia. Powinno się poczekać od dwóch do czterech lat po nawożeniu obornikiem.
– Ochrona lucerny przeciwko chwastom jest słabo opracowana. Można stosować środki ochrony roślin na uprawy mało obszarowe. Jedyną rzeczą, którą bezkarnie można stosować to są graminicydy, jeżeli wystąpi zachwaszczenie jednorocznymi jednoliściennymi. W większych dawkach, jest to zabronione. Wszystkie, które znajdują się na rynku, zostały wykreślone i nie zamieszczono ich po kolejnym opracowaniu etykiet na liście środków ochrony lucerny – tłumaczy inż. Adam Paradowski, specjalista zajmujący się ochroną roślin rolniczych przed zachwaszczeniem z Instytutu Ochrony Roślin Państwowego Instytutu Badawczego w Poznaniu
Niestety, program chemicznej ochrony zasiewu dotyczy tylko lucerny w siewie czystym i głównie na nasiona. Środków chwastobójczych nie powinno się stosować na lucernę paszową, ponieważ mogą być szkodliwe dla zwierząt, a później pozostawać w produktach pochodzenia zwierzęcego. Na stronie ministerstwa znajduje się wyszukiwarka dopuszczonych do użytku preparatów chwastobójczych. Na liście znajdują się:
Corum 502,4 SL
– Jest zalecany wiosną, od fazy drugiego liścia właściwego, do fazy widocznych 9 międzywęźli, zalecany w dawkach dzielonych, 2 razy po 0,625 l/ ha (powtórzyć po 14 dniach). To jest preparat działający na chwasty dwuliścienne – doradza Adam Paradowski.
Niestety, program chemicznej ochrony zasiewu dotyczy tylko lucerny w siewie czystym i głównie na nasiona.
Pierwszy zabieg
Maksymalna/zalecana dawka dla jednorazowego zastosowania: 0,625 l/ha.
Drugi zabieg Maksymalna/zalecana dawka dla jednorazowego zastosowania: 0,625 l/ha.
Fusilade Forte 150 EC
Termin zabiegu należy dostosować do fazy rozwojowej chwastów. Perz zwalczać nie później, niż w 2 roku uprawy lucerny.
– Można go stosować w przypadku zachwaszczenia roślinami jednoliściennymi, mam tu na myśli trawy. Oczywiście stosowany w odpowiedniej ilości (2-5 l/ha w zależności od poziomu zachwaszczenia) – mówi dr Bodzon.
Środków chwastobójczych nie powinno się stosować na lucernę paszową, ponieważ mogą być szkodliwe dla zwierząt, a później pozostawać w produktach pochodzenia zwierzęcego.
– Takim środkiem, który można zastosować na plantacji już rosnącej jest Kerbs. Stosuje się go na jesieni, kiedy jest już bardzo zimno, ponieważ wtedy już nie powinien roślinom zrobić krzywdy. W dawce zalecanej jak na opakowaniu. Podobnie postępuje się z Basagranem, który jest stosowany w terminie wczesnowiosennym, kiedy wegetacja jeszcze nie ruszyła. Mówimy o plantacji, która już ruszyła, bo w roku siewu tego się nie da zrobić – tłumaczy dr Bodzon. –Należy pamiętać o tym, że te preparaty działają na rośliny dwuliścienne, do których również należy lucerna. Jeśli jest to termin, kiedy jeszcze nie zaczęła się wegetacja, możemy liczyć na to, że wschody rozpoczną się z pewnym opóźnieniem, kiedy środek częściowo zdąży się rozłożyć i roślina tak nie ucierpi. Podobnie jest na jesieni, kiedy lucerna przygotowuje się do spoczynku zimowego i zakończyła wegetację, a chwasty jeszcze buszują.
Zwalczanie szkodników
1 linia obrony przed szkodnikami obejmuje metody niechemiczne:
agrotechniczne – wcześniejszy zbiór zielonki, przed zarażeniem całej plantacji, odpowiedni wybór przedplonu i stanowiska, staranne przygotowanie roli, zdrowy i kwalifikowany materiał nasienny, optymalne dla danych warunków nawożenie, poprawne oraz terminowe wykonanie siewu, właściwe terminy zbioru pokosów w uprawie lucerny na paszę, prowadzenie odpowiednich prac pielęgnacyjnych (Metodyka integrowanej ochrony lucerny dla producentów i doradców Instytut Ochrony Roślin, Państwowy Instytut Badawczy);
hodowlane – dobór odpowiedniej odmiany lucerny do danego stanowiska (zwiększenie odporności rośliny);
2 linia obrony – środki chemiczne w opryskach, jest stosowana tylko w przypadku plantacji nasiennych, przy dużej inwazji szkodników. Najlepiej jest dowiedzieć się jaki intruz niszczy plantację i zastosować ku niemu środek ochronny. Stosowanie preparatów chemicznych o szerokim spektrum działania nie jest korzystne, ponieważ niszczy również pozytywne owady, które przyczyniają się do zmniejszenia liczebności np. mszyc. Stosowanie środków chemicznych na plantacje paszowe jest bardzo ograniczone.
Stosowanie preparatów chemicznych o szerokim spektrum działania nie jest korzystne, ponieważ niszczy również pozytywne owady, które przyczyniają się do zmniejszenia liczebności np. mszyc.
Zwalczanie chorób
Zwalczanie chorób w plantacjach na paszę jest trudne, bo większości preparatów nie można stosować na zielonki wykorzystywane w celach paszowych. Jedyną skuteczną metodą ochrony jest zaprawianie nasion środkami przeciw zgorzeli, czyli fungicydami. Zwalczanie chorób w plantacjach nasiennych poprzez stosowanie środków chemicznych może być stosowane tylko w przypadku zagrożenia mającego charakter gospodarczy (fungicydy w opryskach 200 l/ha cieczy użytkowej, ale należy zawsze przeczytać etykietę i stosować się do jej wskazań).
Zapobieganie skutkom suszy, przymrozków, zbyt dużej ilości wody gruntowej
Bardzo ważne w ochronie zasiewu jest stworzenie roślinom prawidłowych warunków termiczno-wodno-powietrznych. Ważnym zabiegiem, który pomoże regulować poziom wód gruntowych będzie odpowiednio wykoszone i zadbane rowy melioracyjne. Czasami wystarczy je trochę pogłębić, żeby woda z pól i łąk miała odprowadzenie. Rowy melioracyjne mogą zgromadzić wystarczającą ilość wody, aby wystarczyło na upalne lato.
Na przymrozki niespecjalnie mamy wpływ, poza zabiegami, które mogą poprawić stan gleby, aby utrzymywała ona odpowiednią temperaturę. Jedynym sensownym zabezpieczeniem będzie zastosowanie kwalifikowanego materiału siewnego, dobrze przystosowanego do lokalnych warunków, no i oczywiście wysianie materiału w odpowiednim terminie: 2–3 dekada kwietnia.
Zapobieganie przenawożeniu lucerny
Na przymrozki niespecjalnie mamy wpływ, poza zabiegami, które mogą poprawić stan gleby, aby utrzymywała ona odpowiednią temperaturę. (fot. AgroFoto.pl, rolstudent)
Zapobieganie przenawożeniu azotem jest bardzo proste – wystarczy nawozić w prawidłowych dawkach w mieszankach z trawami, a w siewie czystym w ogóle nie nawozić. Wystarczające jest nawożenie nawozami naturalnymi jak obornik i gnojowica.
– Należy pamiętać o tym, że w oborniku również znajduje się bardzo dużo azotu, który w przypadku plantacji paszowych będzie w porządku, bo rośliny rosną w masę, to w przypadku plantacji nasiennych to nie będzie korzystne, ponieważ rośliny będą rozwijały zieloną część zamiast kwiatów i nasion. Możemy spodziewać się bujnych roślin i niewielkiej ilości nasion –tłumaczy dr Bodzon.
Maksymalna dawka azotu na ha czystego siewu to 30 kg azotu. Inaczej wygląda nawożenie lucerny w mieszance z trawami. Trawy mają wyższe zapotrzebowanie na azot. Stosuje się go w ilości proporcjonalnej do składu runi. Wiadomo, że im większy procentowy udział traw, tym więcej należy podać azotu. Jeżeli w pierwszym roku użytkowania w łanie jest wysoki udział lucerny można wykorzystać aż 90 kg/ha azotu, natomiast w kolejnych latach, kiedy udział lucerny się zmniejsza, należy zwiększać dawkę azotu (120–150 N/ ha w ciągu całego roku). Nie można zapomnieć o tym, że dla lucerny najważniejsze w glebie jest wapno, potas i fosfor, dlatego należy skupić się głównie na nich podczas planowania nawożenia.
Maksymalna dawka azotu na ha czystego siewu to 30 kg azotu.
Lucerna jest wrażliwa na warunki atmosferyczne, brak wody lub długotrwały nadmiar, przenawożenie i wymaga wielu zabiegów agrotechnicznych, pielęgnacji i doboru odpowiednich nasion. Zastanówmy się jak zmaksymalizować plon i ochronić nasze plantacje, bo warto. Lucerna jest wartościową paszą dla zwierząt przeżuwających, dlatego zadbajmy o nią zgodnie z przepisami, aby do naszego mięsa i mleka nie przedostawały się toksyczne związki.
4 minuty temu, ThePerkins napisał: Wydaje mi się , że kizeryt jest lepszym rozwiązaniem , bo miałem późniejszą wiosną dać 100kg saletrosanu w saletrosanie... zobacz więcej »
ThePerkins
Wydaje mi się , że kizeryt jest lepszym rozwiązaniem , bo miałem późniejszą wiosną dać 100kg saletrosanu zobacz więcej »
Barenbrug
2 godziny temu, ThePerkins napisał: a 100kg kizerytu ? Każda ilość jest na plus, przyjmuje się że na 15kg azotu należy podać 1-1,5kg siarki w przeliczeniu ... zobacz więcej »
Dodaj komentarz