Ceny pasz dla drobiu drożeją. Hodowcy załamują ręce!
Wysokie ceny zbóż i rosnący eksport to dobra wiadomość dla rolników, jednak nie dla wszystkich. Rekordowe notowania soi i rosnące ceny pasz dla drobiu to duży problem dla hodowców. Wzrost kosztów produkcji w połączeniu z ograniczeniami eksportowymi jakie nałożyła na polskich drobiarzy ptasia grypa może wyeliminować z rynku wiele gospodarstw.
Ceny soi czyli głównego składnika pasz idą na rekord! W ciągu kilku miesięcy podrożała ona o niemal 40 proc. W efekcie koszty produkcji drobiu znacznie poszły w górę, a opłacalność produkcji spadła. Hodowcy drobiu załamują ręce. Jednym słowem – problemy!
– Głównym składnikiem kosztów produkcji drobiu są koszty paszy, które wynoszą od 60 do nawet 70 proc. W związku z tym, że ceny pasz dla drobiu poszybowały, zwiększyły się więc również nakłady finansowe jakie musimy ponosić – opowiada pan Jerzy, hodowca drobiu z Mazowsza.
Spis treści
Niskie ceny drobiu
W tych okolicznościach jakie są obecnie, rosnące ceny pasz dla drobiu to kolejny problem jaki spadł na hodowców w ciągu ostatnich miesięcy.
– Ceny na rynku drobiu są nadal niskie, nie zaspokajają oczekiwań producentów. Sytuacja związana z koronawirusem i utrzymująca się kwarantanna nie sprzyjają wymianie handlowej. Dużym odbiorcą drobiu była HoReCa, gdzie nie tak ważna była marka poszczególnych producentów jak relacja jakości do ceny. W momencie gdy ten kanał się odblokuje możemy dopiero liczyć na odbicie – uważa Jolanta Ciechomska z UPEMI.
Ceny pasz dla drobiu w górę
Pandemia koronawirusa uderzyła mocno w branżę drobiarską. Problemy branży zaczęły gwałtownie narastać pod koniec pierwszego kwartału 2020 roku. Obostrzenia wprowadzone z powodu COVID-19 sprawiły, że kanał HoReCa w Europie został zamknięty. Eksport wyhamował. A to dla Polski, największego unijnego producenta drobiu duży problem.
– 30-40 proc. naszej krajowej produkcji drobiu trafia za granicę, więc pandemia zachwiała poważnie tym rynkiem. Opłacalność produkcji mocno spadła. Producenci znaleźli się w trudnej sytuacji. Na szczęście cykl produkcji trwa krótko, więc przy przyszłym cyklu można się zastanawiać czy obsadzać ten kurnik czy nie – mówi Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR. – Wielu producentów drobiu zmniejszyło produkcję na tyle że można kurczaki sprzedawać. Ale trzeba zadbać o rynek produkcji piskląt, żebyśmy – jeśli wreszcie ten rynek się ruszy – mogli kurniki szybko obsadzić. Po to, abyśmy nadal pozostali wiodącym producentem drobiu na światowym rynku – podkreślił.
Ceny pasz dla drobiu poszły w górę. Przeczytaj więcej o tym, jak radzi sobie branża drobiarska!
Ptasia grypa ogranicza eksport
Ponadto trudną sytuację hodowców pogłębia rozprzestrzeniająca się po kraju grypa ptaków, która ogranicza eksport. Ptasia grypa wypchnęła nas bowiem czasowo z największych rynków w Azji i Afryce.
– Ucierpi na tym nasz eksport a regionalne problemy spowodują bezpośrednie straty ekonomiczne dla producentów funkcjonujących w strefach z ograniczeniami – mówi Katarzyna Gawrońska z KIPDiP.
Podsumowanie
Rosnące ceny pasz dla niosek, niskie cenach drobiu i ograniczone możliwości eksportu. To wszystko może okazać się dla hodowców drobiu ciężarem nie do udźwignięcia. Przedstawiciele branży przewidują, że w konsekwencji – jeśli nic się nie zmieni – wiele gospodarstw, szczególnie tych najmniejszych wypadnie z rynku.
Więcej informacji w poniższym materiale wideo. Poruszamy w nim tematy związane z rynkiem produkcji zwierzęcej, rynkiem drobiu w Polsce, ale też opłacalności produkcji drobiu. Również mówimy o cenach pasz dla drobiu, wpływie pandemii i zamknięciu sektora HORECA oraz powracających problemach z ptasią grypą i jej wpływem na eksport polskiego drobiu.
Informacje nt. rynku drobiu przedstawia Jolanta Ciechomska, Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego.
Zobacz gdzie kupić paszę dla kur niosek Zielona Zagroda Kruszonka 25kg