Dopłaty do nawozów – rolnicy krytykują zasady udzielania pomocy
Po raz kolejny przemyślano, przekalkulowano i wymyślono, co zrobić by przy okazji zapowiadanej pomocy narobić rolnikom kłopotu. Chodzi tu o trwającą już wiele miesięcy sprawę dot. dopłaty do nawozów – okazuje się, że zasady jej udzielania bulwersują wielu gospodarzy.
Po wielu bataliach, dyskusjach, interwencjach udało się w końcu „załatwić” dopłaty do horrendalnie drogich nawozów – określono stawki, uzyskano zgodę KE. Wbrew zdrowemu rozsądkowi i utartym zwyczajom za datę złożenia wniosku uznano datę wpłynięcia wniosku do ARiMR! Posunięcie wbrew logice i powszechnie panującym zasadom, w których decydującą rolę odgrywa data stempla pocztowego – skarżą się rolnicy.
Przeczytaj również: Sprzedaż nowych ciągników rolniczych spada, używanych rośnie
Spis treści
Dopłaty do nawozów 2022 – zasady z wyjątkowym wyjątkiem
Data końcowa składania wniosków o przyznanie dofinansowania do zakupu nawozów mineralnych to 31 maja 2022 r. I nie ma w tym nic dziwnego, gdyż we wnioskach składanych do tej pory ten dzień był ostatnim, w którym można złożyć dokumenty. Jednak w całym cywilizowanym świecie o dotrzymaniu terminu decyduje data stempla pocztowego – przypominają rolnicy. Natomiast w tym działaniu pomocowym, inaczej niż w przypadku większości wniosków, za datę złożenia wniosku uznaje się datę jego wpływu do biura powiatowego Agencji.
Dopłaty do nawozów – zasady oprotestowuje KRIR
Jest na szczęście reakcja Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych. W dniu 6 czerwca br. związkowcy zwrócili się z interwencją do ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka. Interwencja ma dotyczyć zmian proceduralnych a mianowicie uznania ważności daty wpłynięcia wniosku na podstawie stempla pocztowego. Taka procedura nawiasem mówiąc, jest powszechnie uznawanym standardem.
Sztuczny problem numer dwa
Jak wiadomo, nieszczęścia chodzą parami, ostatnio często w rolnictwie. Kolejną niespodzianką proceduralną dotyczącą dopłaty do nawozów są zasady związane z kolejnością składania wniosków. Mówiąc w skrócie chodzi tu o to, że według ARiMR pierwszy powinien zostać złożony wniosek o płatności bezpośrednie a po nim o dopłaty do nawozów. Zasady to o tyle absurdalne, że w tym kraju niemalże 100% rolników ubiega się o dopłaty bezpośrednie. I w tym przypadku interweniuje KRIR wnosząc o uznanie pośpiesznie złożonych wniosków o dopłaty do nawozów.
Dopłaty do nawozów – rolnicy krytykują zasady przyznawania pomocy
Podsumowując zaistniałą sytuację nie można oprzeć się wrażeniu, że w tym trudnym dla wszystkich roku rodzą się tak absurdalne procedury. Szalejąca inflacja, wojna za wschodnią granicą, niestabilne rynki rolne i … problemy proceduralne.
Odpowiedź MRiRW na wniosek KRIR
Jest błyskawiczna odpowiedź resortu na interwencję KRIR. Otóż resort rolnictwa poinformował, że nie ma możliwości zmiany warunków udzielania dofinansowania zakupu nawozów mineralnych. Oznacza to, że termin składania wniosków o nawozy pozostaje niezmienny.
Wygląda na to, że dopłaty do nawozów i zasady ich wdrażania niektórzy rolnicy zapamiętają na bardzo długo.
Przeczytaj też: Dopłaty na nawozy 2022. Jaką kwotę dofinansowania dostanie rolnik?
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!
Słuchajcie naprawdę było dużo czasu na złożenie wniosku
Ludzie, 31.05 to jest data która została przedłużona na składanie wniosków. Jeżeli łajzy nie potrafiły do tego czasu złożyć banalnie prostych wniosków to do końca roku też by tego nie zrobili ale gównoburze i z tego można ukręcić.
to jest właśnie takie dziadostwo, wiecznie pretensje , jakoś kilka tysięcy dało radę złożyć do 15-go a tym co olewają przedłużono do końca miesiąca i jeszcze żle , święte krowy ,zawsze winni inni tylko nie ja. W banku jak się spóżnisz jeden dzień to masz odsetki karne . do lekarza jak się spóżnisz to do widzenia i jakoś ludzie się dostosowują a tu karku rolnika niemożna ugiąć ,bo zaraz larum , jak krzywda się stała biednemu olewaczowi
Ta pomoc jest fikcją mogli uznać datę 31. Maja z data stępla pocztowego jako wpłyneło. Tak działa kodeks administracyjny wszędzie czy to w sądzie czy w każdej innej sprawie. Ludzie po wysyłali wniosków 27 i dotarły np 2 czewca więc gdzie tu rowność Im nie zależy żeby pomoc tylko żeby propagandę głosić. A odpowiedz z ministerstwa Rolnictwa że przedłużyli termin tyczy się dopłat bezpośrednich i dlatego przedłużyli wnioski o dopłaty do nawozów nie odwrotnie. Ale spokojnie ludzie im podziękują przy urnach, a ludzie którzy kibicują im i soe śmieją z tych rolników też się prędzej czy później nadzieja. Karma wraca. Zamiast jedność rolniczą być w tych sprawach to są tacy ludzie którzy są za mało inteligentni żeby to zrozumieć i myślą że jak ktoś będzie miał mniej to oni będą lepsi aczkolwiek nie będą mieli więcej. Pozdro dla kumatych. Nigdy nie byłem za ta partia ale jej nie hejtowałem ale już to przegięcie co robią a więc
***** ***
Ci ludzie co gadają że było dużo czasu to chyba z 10 ha mają i żyją miłością do Pisu. Są tacy co mają po 400 i muszą składać w ostatni dzień, są tacy co wysłali długo przed 31 maja, są tacy co zamknęli biuro przed 18. Ale najlepiej krzyczeć głośno i nic nie rozumieć, szkoda mi was bardzo mało rozumiecie dlatego niestety nigdy dużo nie osiągnięcie.