Sprzedaż ciągników po 20 dniach sierpnia. Żniwa nie sprzyjają?

Sprzedaż ciągników rolniczych wyraźnie zmalała w drugiej dekadzie sierpnia 2018 r. Jakie marki wybierano najchętniej? Które modele nie miały sobie równych? Sprawdzamy raport AgriTrac (Martin & Jacob).
Spis treści
Sprzedaż ciągników: 1–20 sierpnia 2018 r.
W pierwszej dekadzie sierpnia 2018 r. wydano tablice do 242 nowych ciągników rolniczych, a w drugiej – do 139. Tym samym wolumen rynku po 20. sierpnia wyniósł 381 sztuk. To o 185 szt. (33%) mniej niż w dniach 1–20 lipca.
Pierwsza dekada sierpnia przyniosła jedno z lepszych otwarć tego roku, a w drugiej rejestracje wyraźnie wyhamowały
Mniejszy ruch był również na rynku importowym. W pierwszej dekadzie odnotowano rejestrację 348 sprowadzonych traktorów. W drugiej było to 237 maszyn. Łączny wolumen wyniósł zatem 585 sztuk, a więc o 318 szt. (35%) mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego miesiąca.
Sierpień przypomina, że rynek bywa nieprzewidywalny. W tej sytuacji trudno prognozować, z jakim wynikiem zostanie zamknięty miesiąc. Jeśli utrzyma się tendencja spadkowa, może być to jeden z najniższych wolumenów zarówno w przypadku rejestracji nowych, jak i sprowadzonych z zagranicy ciągników – komentuje Tomasz Rybak, manager projektu AgriTrac (Martin & Jacob).

Widać, że rolnicy coraz częściej decydują się na importowane ciągniki marek Zetor czy Fendt – mówi Tomasz Rybak (AgriTrac).
Zaskakuje również brak marki Renault na podium sprzedaży importowanych traktorów. Jeśli weźmiemy pod uwagę rezultaty osiągnięte od początku roku, okaże się, że Renault nadal znajduje się w pierwszej trójce. Widać jednak, że rolnicy coraz częściej decydują się na importowane ciągniki marek Zetor czy Fendt. Mają one już niewiele ponad 100 szt. straty do trzeciego miejsca w zestawieniu. Z pewnością jest to dobra informacja dla dealerów traktorów tych producentów – dodaje Tomasz Rybak.
Bój o ostatni szczebel
Na rynku nowych ciągników od dłuższego czasu utrzymują się mocni liderzy. W dniach 1–20 sierpnia 2018 r. blisko 40% sprzedaży należało tylko do dwóch marek. Najwięcej maszyn, bo aż 78, miało na sobie logo New Holland. Nieco mniej rejestracji (71 szt.) odnotował amerykański John Deere.
Podium zamknął Deutz-Fahr, z 10% udziału w rynku. Wydano tablice do 38 traktorów tej marki. Sporą popularnością cieszyły się także nowe ciągniki z linii produkcyjnych Case IH (37 szt.), Zetora (35 szt.) Kuboty (27 szt.).
Zmiana układu sił
Na rynku importowym nastąpiło pewne przetasowanie w czołówce. Szczyt podium nadal należy jednak do marki John Deere. W pierwszych dwóch dekadach sierpnia wydano tablice do 85 „jelonków” przywiezionych z zagranicy. Odpowiada to 15% rynku.
Nieco mniej sprowadzonych ciągników miało na sobie logo Massey Ferguson. Rejestracja 83 maszyn przełożyła się na 14% udziału. Na ostatni szczebel podium awansował czeski Zetor, z liczbą 64 traktorów. Przełożyło się to na 11% rynku importowego.
Najpopularniejsze konstrukcje
Najczęściej rejestrowanym nowym ciągnikiem w dniach 1–20 sierpnia 2018 r. był 80-konny New Holland TD 5.85. Właścicieli znalazło dwanaście egzemplarzy tego modelu. Drugim najpopularniejszym traktorem był John Deere 5090M, z 90 KM pod maską. Wydano tablice do jedenastu takich „jelonków”. Trzecim najchętniej wybieranym modelem był Deutz-Fahr Agrotron 6165. Ta 157-konna maszyna została zarejestrowana dziesięciokrotnie.
Potrzeby według regionów
Najwięcej maszyn znów trafiło na Mazowsze. W dniach 1–20 sierpnia 2018 r. wydano tam tablice do 72 nowych traktorów. Na drugiej pozycji w zestawieniu regionów z największymi potrzebami uplasowały się ex eaquo województwa lubelskie i kujawsko-pomorskie. Sprzedaż ciągników w każdym z nich wyniosła 36 sztuk. Podium zamyka Podlasie, z liczbą 34 rejestracji.
*Każdorazowo, gdy w materiale jest mowa o sprzedaży ciągników rolniczych, należy ją rozumieć jako sprzedaż mierzoną liczbą rejestracji.
