Tarcza rolnicza odpowiedzią na kryzys. Co o tym myślą rolnicy?

Rząd zapowiedział wprowadzenie pakietu ustaw dla rolników. Jakie działania ma obejmować antywojenna tarcza rolnicza? Jak na ten projekt zareagowali sami rolnicy?
Od soboty, 15 kwietnia, obowiązuje zakaz wwozu z Ukrainy wybranych produktów rolnych. Będą też kolejne transze na skup zboża przez RARS. To część uruchomionej przez rząd w miniony weekend antywojennej tarczy dla rolników.
Spis treści
Tarcza rolnicza – trzy filary
W sobotę podczas konwencji PiS we wsi Łyse (pow. ostrołęcki) minister rolnictwa Robert Telus poinformował o pakiecie ustaw dla rolników. Nazwał ją tarczą antywojenną dla polskiego rolnika.
Dziś chcę powiedzieć jasno: to, co ogłaszamy, to, co zapowiedział premier, to jest rolnicza tarcza antywojenna, to jest tarcza dla polskiego rolnika — powiedział Robert Telus podczas konwencji PiS w Łysych koło Ostrołęki.
Pakiet dla rolników obejmuje on m.in.
- powszechny skup zboża za minimalną cenę 1400 zł,
- utrzymanie dopłat do nawozów,
- zakaz przywozu niektórych produktów z Ukrainy.
Zakaz, o którym mowa, reguluje rozporządzenie ministra rozwoju i technologii, które już 15 kwietnia weszło w życie.
Produkty rolne, których nie można wwozić z Ukrainy. Lista
Ponadto rząd zapowiedział zwiększenie dopłaty do paliwa rolniczego do wysokości 2 zł/l oleju napędowego. Mówiono również o budowie silosów bez zezwolenia na budowę.
Tarcza rolnicza nie przerwała protestów
Zapowiedziany przez ministra rolnictwa pakiet ustaw nie przekonał protestujących rolników do zawieszenia sztandarów. Wręcz przeciwnie, protest w Szczecinie został przedłużony o miesiąc, tj. do 21 maja.
Na przełomie 2012/2013 protestowaliśmy na ul. Szczerbcowej 77 dni. Wywalczyliśmy wówczas zmiany prawa w gospodarowaniu ziemią rolną w Polsce. W ciągu 10 ostatnich lat na powiększenie gosp. rodzinnych na Pomorzu Zachodnim trafiło do rolników około 80 000 ha. Skorzystali na tym młodzi rolnicy. Dziś to właśnie oni przedłużają protest o kolejny miesiąc i prowadzą negocjacje z rządem. WIEMY O CO WALCZYMY! ROZMAWIAMY Z MRIRW! NIE SCHODZIMY Z WAŁÓW! — informuje na Twitterze jeden z protestujących.
Nie uwierzymy, póki nie będzie konkretów — mówi uczestnik blokady Wałów Chrobrego.
To, co dzisiaj powiedzieli zarówno minister Telus, jak i premier Morawiecki oraz prezes Kaczyński, to pewne zapowiedzi i one się odnoszą w pewnym sensie do naszych postulatów. Natomiast, aby doszło do sukcesu musimy czekać na konkretne rozporządzenia, które będą jasno precyzowały, dla kogo ma być ta dopłata, kto z niej skorzysta, jak ma być naliczana ta kwota minimalna 1400 złotych — dodaje w rozmowie dla TVN24 jeden z uczestników manifestacji.
Protest rolników w Szczecinie trwa od 23 marca. Protestujący rozbili tzw. zielone miasteczko na Wałach Chrobrego, a konkretnie przed siedzibą Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Mająca wstępnie trwać 30 dni manifestacja została przedłużona o kolejne 30 dni.
Reakcje internautów na tarczę antywojenną
Projekt „tarcza rolnicza” spotkał się również z negatywnym odbiorem internautów. Ich reakcje jednoznacznie wskazują na nieufność wobec rządzących, których obietnice są brane za rzucanie słów na wiatr. W świetle zbliżających się wyborów parlamentarnych zapowiadanie tarczy ochronnej brzmi bowiem bardziej jak propaganda, mydlenie oczu sfrustrowanym rolnikom niż faktyczna chęć pomocy.
Rządowi zarzuca się też spóźnienie o rok z działaniami, które powinny być podjęte natychmiast. Kontrowersje budzi też sama nazwa, jakiej minister Telus użył w stosunku do tego projektu. „Tarcza antywojenna” kojarzy się bowiem bardziej z przygotowywaniem oręża przed walką niż z udzieleniem pomocy rolnikom poszkodowanym w dobie inflacji i nieprzemyślanych decyzji rządzących.
Na koniec przytoczmy słowa Roberta Telusa:
Mamy konkretne rozwiązania dla polskiej wsi, które będziemy wprowadzać. Jest jeszcze wiele ustaw, które mamy przygotowane.
Choć minister mówi o pakiecie ustaw, na razie w życie weszło jedno rozporządzenie. Tu rodzi się pytanie, czy tarcza rolna przyniesie konkretne rozwiązania? Czy pokryje się z rzeczywistymi żądaniami protestujących rolników? Jeśli tak, to kiedy?
Czytaj również: Porozumienie z Ukrainą ws. eksportu zboża. Kiedy będzie podpisane?
Źródła: MRiRW, PAP, TVN24














proponuję uzależnić pomoc od spełnienia warunków NP. dobrostan roślin i problem z głowy tak jak załatwiono małe gospodarstwa z super nadzwyczajną pomocą dla producentów świń dla kolesi UWAGA ! polska będzie największym producentem pszenicy bo już zaczyna się handel nieistniejącą pszenicą i przebarwianiem ukraińskiej na biało czerwoną WARSZAWIANKA ! powodzenia