Także w Wielkopolsce rolnicy czekają na to, że skupy podniosą ceny zbóż. Tymczasem zboże w skupie jest tanie, więc wielu sprzedających rolników nie ma.
Elewarr oddział w Gądkach skupował wczoraj zboże w następujących cenach:
- pszenica konsumpcyjna – 620 zł/t
- pszenica paszowa – 550 – 590 zł/t
- żyto konsumpcyjne – 480 zł/t
- żyto paszowe – 440 zł/t
- jęczmień browarny – 490 zł/t
- jęczmień paszowy – 450 zł/t
- rzepak – 1630 – 1650 zł/t
Ta cena, którą oferują skupy, nie pokrywa nawet kosztów produkcji, nie mówiąc już nawet o zarobku.
Zboża skupuje także m.in. firma Transrol z Leszna. Tu wczoraj płacono rolnikom:
- pszenica konsumpcyjna – 600 zł/t
- pszenica paszowa – 560 zł/t
- żyto paszowe – 460 zł/t
- pszenżyto – 520 zł/t
- jęczmień browarny – 485 zł/t
- jęczmień paszowy – 485 zł/t
- owies konsumpcyjny – 425 zł/t
W Przygodzicach skup prowadzi firma Agrito. Jakie ceny za zboża proponuje rolnikom?
- pszenica konsumpcyjna – 600 zł/t
- pszenica paszowa – 580 zł/t
- żyto konsumpcyjne – 460 zł/t
- żyto paszowe – 460 zł/t
- pszenżyto – 540 zł/t
- jęczmień paszowy – 500 zł/t
- owies paszowy – 460 zł/t
- rzepak – 1650 zł/t
Wygląda na to, że trwa próba sił: rolnicy czekają na wyższe ceny, a zakłady zbożowe chcę zapłacić jak najtaniej.
– Mam magazyn, ale część zboża musiałem sprzedać – mówi Kamil Wilk, rolnik spod Szamotuł, który przez Internet poszukuje kontrahenta na swoje plony. – Ta cena, którą oferują skupy, nie pokrywa nawet kosztów produkcji, nie mówiąc już nawet o zarobku. Nie wiem komu zależy na tym, aby rolnik na polskiej wsi był coraz biedniejszy.
tym zależy co wpuszczają „zboże” z Ukrainy