Czerwona strefa objęła dużych hodowców trzody

Kolejny dzik zarażony afrykańskim pomorem świń został odstrzelony w woj. podlaskim. Od środy obowiązuje ponadto powiększona czerwona strefa ochronna przed ASF. Tamtejsi hodowcy trzody wiedzą, że nie poradzą sobie sami.

Wystąpiliśmy z apelem do wojewody, aby problem afrykańskiego pomoru świń nie był traktowany jako nasz problem lokalny mówi Barbara Laskowska, dyrektor biura Podlaskiej Izby Rolniczej. Decyzje o poszerzeniu strefy ochronnej zapadają na wysokim szczeblu i na tak samo wysokim szczeblu powinny być podejmowane decyzje dotyczące ASF w Polsce.

80 i 81 przypadek ASF / czerwona strefa

W Polsce odnotowano już 86 przypadków chorych dzików.

Reklama

86 dzików zarażonych

Główny Lekarz Weterynarii poinformował o potwierdzeniu wystąpienia 86 przypadku afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików na terytorium Polski.

To dzik odstrzelony w pobliżu miejscowości Bernacki Most (gm. Narewka, pow. hajnowski, woj. podlaskie), w odległości ok. 17 km od granicy polskobiałoruskiej informuje Główny Lekarz Weterynarii. Od odstrzelonego dzika pobrano próbkę do badań laboratoryjnych w ramach monitoringu tej choroby.

Z tego, co pamiętam, wirus został tylko 3 razy wykryty u świń. To były małe stada i te hodowle są już wygaszone.

Barbara Laskowska, dyrektor biura PIR

Czerwona strefa

Do tego 2 marca weszło w życie powiększenie tzw. „strefy czerwonej”, czyli ochronnej przed ASF. Czerwona strefa powiększona została o dalszą część gm. Zabłudów w pow. białostockim oraz gm. Czyże i Hajnówka w pow. hajnowskim.

To, czego najbardziej się obawiamy, to strach, że zostaniemy z tym problemem sami dodaje pani dyrektor. Wirus ASF występuje tylko na terenie woj. podlaskiego, ale nie jest problemem lokalnym. Afrykański pomór świń dotyczy przede wszystkim dzików. Z tego, co pamiętam, wirus został tylko 3 razy wykryty u świń. To były małe stada i te hodowle są już wygaszone. Natomiast występowanie ASF na Podlasiu odbija się w skali całej Polski, bo z dużego eksportera trzody chlewnej jako kraj staliśmy się importerem. Więc nie tylko Podlasie ponosi z tego tytułu straty.

Utrudnienia dla hodowców

Lekarze weterynarii podkreślają, że rozszerzenie strefy czerwonej niesie znaczne utrudnienia dla hodowców.

Wirus ASF występuje tylko na terenie woj. podlaskiego, ale nie jest problemem lokalnym.

Barbara Laskowska, dyrektor biura PIR

Konieczne są dodatkowe badania zwierząt wyjaśnia Barbara Laskowska. Ale mamy sygnały od hodowców, że pomimo ważnych badań potwierdzających, że zwierzęta są zdrowe, zakłady mięsne na Podlasiu tych świń przyjmować nie chcą. Z jednej strony badania są ważne 2 tygodnie, z drugiej nie można tych świń przetrzymywać, bo robią się przerosty i mięso jest gorszej jakości. W tej chwili jest tylko problem. Rozwiązania nie ma.

A problem jest naprawdę duży, bo w okolicach Hajnówki, które obejmuje czerwona strefa, jest ponad 100 dużych gospodarstw hodowlanych. I właśnie one znalazły się w czerwonej strefie.

Potrzebne są naprawdę dobre i szybkie decyzje mówi dyrektor biura Podlaskiej Izby Rolniczej. Może trzeba utworzyć zakład mięsny na zasadzie spółdzielni, który będzie skupował te świnie? Może potrzebne są zamówienia państwowe na mięso i przetwory? Myślę, że pomysłów może być wiele. Jakieś decyzje, co najmniej na szczeblu ministerstwa, są konieczne. Nie możemy zostać z tym problemem sami.

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *